Witajcie, chciałam zapytać czy w naszych szkołach podstawowych są prowadzone dodatkowe zajęcia z języków obcych dla dzieci? Czy wiece które szkoły je prowadzą?
Chodzi mi o to, czy szkoły językowe oferują utworzenie grup w szkołach zamiast dowożenia dzieci na angielski do siedziby szkoły językowej (chodzi mi o płatne lekcje)
16:54. Doskonały pomysł. Mądry rodzic umie właściwie wykorzystać zasiłek 500+ z pożytkiem dla dzieci. Wszystkie szkoły powinny pomyśleć od nowego roku szkolnego o takich dodatkowych zajęciach pozalekcyjnych, a ustawodawcy zamiast dawać gotówkę, refundować takie właśnie zajęcia. Brawo Sawyer!
No, brawo. Jak masz szóstkę drobiazgu to ok, ale jak masz jedynaka to nic nie dostajesz. Myśl wcześniej a pisz jak coś zrozumiesz.
17:15. Może trzeba głosować na tych, którzy chcą dotować każde dziecko, a nie tylko wybrańców? Kto tu czegoś nie rozumie, pomyśl?
Czyli na kogo? Dziś choć dostają kasę na dzieci a nigdy nie było takich dotacji..... Więc?
Tak,u nas były takie zajęcia,edukatorzy ze szkół językowych promowali się na wywiadówce.
Zdecydowanie lepsze jest indywidualne nauczanie. Różnica między grupą nawet z kilkorgiem dziećmi, a samemu jest kolosalna. Nauczyciel skupia się tylko na jednym dziecku, natomiast w grupie musi na każdym. Do tego każde dziecko jest inne, jedno jest bardziej pojętne ,inne mniej. Jedno chcę się uczyć, a inne może w takiej nauce przeszkadzać.
Każdy wybiera tak jak chce i do niego decyzja należy. Moje dziecko chodziło do szkoły językowej przez 2 lata i zapisałam je do indywidualnego nauczania, więc wiem po swoim dziecku, że róznica jest ogromna.