no niezły jest, błąd tylko że nie mają w cienkim cieśćie z taką ilością mięsa byłby dobry.
Hassan najlepszy
potwierdzam! Nie ma lepszego w naszym mieście, a wypróbowane już mam dużo.
Hassan dobry niestety często z mikrofali zwłaszcza wieczorami wiec przestałem tam chodzić (po co wam ta mikrofala psujecie jedzenie tylko i tracicie klientów) mało mięsa za dużo "zieleniny". Sienkiewicza obsługa miła choć ostatnio się zmieniła i nie ma zabawnej wysokiej czarnulki. Według mnie kabab świeży, lepszy niż z Hassana, więcej mięsa. Alfarana jeśli już to tylko z rogu na ul. Opatowskiej niestety brudno tam na zewnątrz jak i wewnątrz, lokal zapuszczony obsługa chamska ale kebab bardzo dobry - najczęściej jem właśnie ten. Na Jana Pawła II tragedia zimny, mały i niesmaczny a obsługa równie niemiła jak na Opatowskiej. Ponoć mięso z Sienkiewicza i z Alfarana od jednego dostawcy bynajmniej kiedyś tak było.
Sam jesteś za dużo zieleniny. Ile razy bym tam nie był to mięsa jest cała masa, a zielonego właśnie mało. Znowu ściema.
Kebab na Sienkiewicza!!
Co ty opowiadasz.Jak kiedyś jadłeś hot-dogi z przyczepy campingowej to miałeś gdzieś wc??? W Tajlandii, CHINACH na ulicach jest super żarcie nikt się nie truje.Pan z miasta -delikates w ząbek czesany.
Czepiacie się gościa bo jakoś mu się kręci.Jak ci nie pasuje to nie chodź tam a nie oczerniaj kogoś publicznie.
To jest Ostrowiec - tutaj albo się o kimś mówi źle albo wcale. A nie daj boże jak się komuś lepiej powodzi, to go zaraz konkurencja albo zawistni ludzie obsmarują i obgadają na mieście że taki a owaki. Tak po ostrowiecku :)
Hassana to cienizna. Gdyby nie ciagle reklamowanie (przez te same osoby) to bym po jednym razie dal sobie spokoj a tak to probowalem kilka razy, bo mialem nadzieje ze jednak nastepnym razem bedzie lepszy. Slaby kebab. Nie polecam.
Konkurencja z rana atakuje? Wiecie co... przekaże ten wątek Hassanowi, może będzie miał ochotę zrobić z tym porządek w prokuraturze :)
ludzie przestancie ta prokuratura straszyc dla kazdego "duzo miesa" znaczy inaczej. dojdzie do tego ze wsrod znajomych nie bedzie mozna wyrazic opini na temat lokalu bo mnie wezma za konkurencje. kazdy ma inny gust. te psy biegajace widzialam i mi nie przeszkadzaly,ale dobrze wiedziec ze wchodza na zaplecze.kazdy ma prawo do wlasnego zdania byle by bylo to kulturalne bez niepotrzebnych wyzwisk.
Mieszkam za granica na stale. Powodzenia.
Osoba powiazana z Hassanem proszona o nie oskarzanie wszystkich niezadowolonych o prace dla konkurencji.
Nie poprawisz jakosci jedzenia postami na forum. Wracaj do budki i zacznij robic dobre kebaby.
A Ty nie poprawisz swojego spaczonego poglądu na świat postami na forum. Poza tym szczekasz na niewłaściwie drzewo, bo jestem zwykłym klientem Hassana, a kebabów w Ostrowcu sprawdziłem kilka i jeśli chodzi o ilość mięsa to on nie-stety wygrywa ze wszystkimi, tak samo jak z jakością i świeżością "zielenizny". Więc jeśli ktoś twierdzi że surówki są nieświeże albo mięsa mało, to pozostaje tylko pokręcić głową z politowaniem nad jego poczuciem smaku.
No to wcinaj swieza kapuche zwykly kliencie. To co w Ostrowcu podaja to ciezko nawet kebabem nazwac. Jak dla mnie to Hassan jest ciut lepszy od kebabow z tesco a kazdy wie jakie one sa... Dosc dobre byly dawno temu w Habibi, ale chyba padli.
W skali kebabowej (ale nie ostrowieckiej) hassan dostaje ode mnie 0.5 na 10 mozliwych punktow. Pol punktu odjalem za "marketing".
Jaki gość :) Mnie też w hassanie kebab w ogóle nie smakuje i nie pasuje mi lokal, więc mam spaczony pogląd na świat i będziesz litował się nad moim poczuciem smaku? A może postraszysz mnie prokuraturą? :D
Również podzielam zdanie, że w Ostrowcu wraz z końcem habibi skończył się dobry kebab. W miarę ok jest jeszcze na Sienkiewicza i to by było chyba na tyle.... By zjeść naprawdę dobry trzeba niestety jechać do Kielc (polecam Antalya Kebap przy Realu albo na Bodzentyńskiej od jakiegoś czasu jest świetny)
Prokuratura nic tu nie może zrobić, każdy wyraża swoją opinią do czego ma pełne prawo.
I żeby nie było że jestem z konkurencji - w Ostrowcu praktycznie nie ma dobrego kebaba, kiedyś niezły kebab był w Habibi ale później się znacznie pogorszył no i lokal zamknęli. Gyrosa można zjeść jeszcze na młyńskiej ale ostatnio coś liche frytki podają. Alfarana to porażka na całej lini, jadłem tam kilka razy i prawie za każdym razem w mięsie znajdowałem pióra, jakieś chrząstki itp. Czyli żryj Polaku byle co byle byś płacił.
małą tortillę kupuje na sienkiewicza czasami, kupowałam też w hassanie,opinia: w hassanie długo czekamy, jakoś mnie nie przekonuje restauracja razem z kioskiem, ale spróbowałam mimo wszystko,wolę na Sienkiewicza jednak kupić jak już muszę kupować tego typu jedzenie, szybciutko, tanio, miła obsługa, bar gyros robi najlepszego gyrosa, ale duża porcja to jak mała, wszystko pyszne , ale mało, jak na taką cenę, to już lepiej zamówić gdzieś danie dnia,jak się pracuje 12 h nie wiem jak w a propos, tam też danie dnia jest, i pizza dobra, ktoś wie jakie te potrawy z dania dnia są?