A nie jest tak, że adwokaci mają swoje "rejony"?
Nie sądzę.
Teraz to wszystko jest dosyć ruchome.
alimenty można obniżyc wyłącznie wtedy jesli dziecko ma swój majątek z ktorego się może utrzymac ,lub jeśli nie podjeło nauki po ukończeniu 18lat. nie musisz płacić całosci ,płac 50 zł ,dzieci dostaną z funduszu alimentmentacyjnego.
dzieci dostaną z funduszu a ojcu rośnie dług wybaczcie ale jestem za założycielem wątku i od razu powiem jestem matką którą chowa dwoje dzieci w wieku gimnazjum i szkoła średnia jestem po rozwodzi w drugim związku ojciec moich dzieci nie płaci mieszka za granicą dzieci biorą alimenty z funduszu a ostatnią podwyżkę miałam w 2014, nie zamierzam składać bo i tak fundusz płaci do 500zł, więc pytam po co po to żebym miała na wyroku więcej od ojca dzieci i tak i tak nie dostaną nawet złotówki, ale mój obecny partner też płaci alimenty na dziecko 4letnie gdzie matka podnosi co pół roku ona nigdzie nie pracuje mieszka w domku z rodzicami i już ma na dziecko 550zł, gdzie ja mam na dziecko w I liceum 420zł bo na ostatniej sprawie pani sędzia mi powiedziała że mogę znależć sobie dodatkową pracę a pracowałam za minimum i jeszcze studiowałam, a tu lala siedzi w domku za nic nie płąci ojcu co rusz zakłada sprawy o alimenty o ograniczenie kontaktów o pozbawienie władzy rodzice utrzymują dostawała alimenty do ręki od ojca dziecka(podpisywała się w zeszycie że otrzymała) a po jakimś roku przychodzi nam pismo z mops że w funduszu jest zadłużenie z tyt alimentów na dziecko lali, trafiła nas szlak poszliśmy do mopsu przedstawiliśmy dowody wpłat tyt alimentów lala wezwana na wyjaśnienia i składa oświadczenie że on to dawał w prezencie dziecku nie tytułem alimentów a to że on ma tak w zeszycie napisane to sobie dopisał później nie pomogły nasze tłumaczenia że nie miał jak dopisać bo w zeszycie jest jej pismo że dnia tego i tego przyjęłam taką i taką kwotę od ojca dziecka za alimenty za miesiąc ten i ten, i co mops umarza sprawę bo wierzy matce, a ta zaraz podaje sprawę do sądu o pozbawienie władzy i zakaz zbliżania bo ojciec dziecka ją nęka robi awantury oskarża w mopsie o znęcanie się nad dzieckiem i wyłudzenie przez nią pieniędzy i co po kilku sprawach dowodach naszych i wywiadzie na nasz wniosek z policji o wskazanie ile interwencji było u lali z powodu awantur przez ojca czego sąd nie dopuścił jako dowód bo policja wysłała że było zero sąd pozbawia ojca władzy daje zakaz zbliżania się a kontakty tylko dwie godziny co drugi tydzień w obecności lali i jej ojca i pytam gdzie tu sprawiedliwość, i jak tu nie obniżyć takiej alimentów albo zabrać całkiem a lala co weźmie kasę z mops to bawi się parę dni a potem wydzwania i wyzywa że ojciec be bo nie daję na dziecko a daje na inne bachory czyli moje dzieci ja to bym taką do kamieniołomów wysłała więc jak macie możliwość panowie to obniżajcie tym pseudo mamusiom i gońcie je do roboty niech się dowiedzą co to prawdziwe życie i ciężko zarobione pieniądze
do założyciela wątku..jeżeli masz jakieś konkretne przesłanki ku temu by zmniejszyć alimenty to adwokat Ci nie potrzebny ,w sądzie sam swoje argumenty możesz przedstawić,co do obniżenia alimentów to chyba jedynym sensownym powodem jaki mógłbyś podać to jest wydawanie przez matkę alimentów nie zgodnie z przeznaczeniem ,więc jeśli masz takie dowody ,że matka nie wydaje alimentów na dzieci to można by zrozumieć,ale pogorszenie sytuacji materialnej to jest idiotyczne ,poszukaj dodatkowej pracy ,jedz za granicę ,bo to są TWOJE dzieci,a jeśli matka utrzymuje się z kasy dzieci ,to je wez do siebie ,podaj matkę o alimenty i zadbaj o nie sam
Wiesz Anka czytam i oczom nie wierzę. Coś kręcisz. Po pierwsze, nie powinno cie obchodzić, że jak piszesz"lala" mieszka z rodzicami. Po drugie nie tobie decydować, że ona dostaje za dużo, no przecież ty tylko 420 zł. Po trzecie po to istnieje poczta, bank, żeby wysyłać pieniądze i wpisywać tytułem - wpłata alimentacyjna za ten i ten rok. Ty jako matka rozwiedziona powinnaś o pewnych rzeczach wiedzieć. Jakbyśmy nie patrzyli dziecko-dzieci po rozwodzie nawet, gdy podział wychowania jest po równo, są wychowywane przez Matki(nie mówię o wyjątkach). Matka jest od wszystkiego, a co robi tatuś. Zabiera od czasu do czasu kupi lody, może jakąś zabaweczkę. Wszystkie troski związane z dziećmi spadają na matkę. Nie wybielajcie tatusiów. Ich rola, szczególnie gdy mają nowe godziny ogranicza się do minimum, bo nie zależy, bo ma nowe obowiązki. Piszę to tylko z obserwacji, ale takich sytuacji mogę sporo przytoczyć.
P.S. Przepraszam wszystkich Super tatusiów, bo tacy też są i wiem, że nie w głowie im obniżanie alimentów i myślenie, ze matka żyje z ich kasy.
może i są tatusiowie co kupują tylko lody czy zabaweczki ale w naszym przypadku to matka dziecka dzwoniła i mówiła że dziecko nie ma butów spodni kurtki itp a my kupowaliśmy wszystko począwszy od majteczek rajstop po kurtki spodnie buty itp na co też mamy poywierdzenia bo to już wysyłaliśmy pocztą a tam piszą wagę paczki więc jeśli paczka ważyła minimum 7kg i wpisana jako odzieżowa ze szczególnym wykazem co się w paczce znajduje bo zawsze ją ubezpieczaliśmy i na wszystko mamy faktury matka nawet się nie pofatygowała żeby dziecku jogurt kupić bo ojciec jadąc do dziecka kupował je hurtem i to też wszystkie faktury dokumenty zakupu ma pokserowane matka a my mamy orginały więc jak nazwać taką matkę która bierze kase a dziecko teraz chodzi w butach które my kupiliśmy na zimę na pytanie ojca dlaczego dziecko nie ma letnich butów usłyszał odpowiedź bo jesteś h....ojcem i dziecko chodzi w zimowych traperach i ja nie rozliczam kto ile bierze kasy tylko jak ją przeznacza bo moje dzieci biorąc alimenty z funduszu mają je dla siebie ja z tego nie biorę na nic a opłaty i jedzenie kupuję z tego co zarobię ja i mój partner bo alimenty są pieniędzmi dzieci a nie matki na piwko czy nową pomadkę
h... ojcem i męzem ich zoastawił
Dla mnie Ania ta wasza sytuacja grubymi nićmi szyta. Taki super ojciec, wszystko kupuje, płaci alimenty i takie ma problemy. I w MOPSie oczerniany, i na policji i sąd czegoś nie brał pod uwagę. To ona ma taką siłę perswazji, że wszyscy jej(jak to piszesz lali) wierzę.Coś tu nie tak jest. Podpisywała, że alimenty w zeszycie a potem się wypierała? A tak w zasadzie - wysyła się na dowód wpłaty a nie do ręki. Toż to się na program Państwo w Państwie nadaje.
Odpowiedzialność za wychowanie dzieci ponoszą oboje rodzice.Skoro nie stać na alimenty to inny układ jeszcze może istnieć.Dziecko połowę miesiąca u matki połowę u ojca.Oboje muszą zapewnić należyta opiekę dziecku, (dzieciom) materialną itp.
Nie ma sporów, dyskusji, targania po sądach.Dziecko ma kontakt i z ojcem i matką.Tylko czy ktoś się zdecyduje na takie rozwiązanie?!
najlepsze są te mamunie co ciągną z funduszu, a część pieniedzy idzie na papierochy - od razu bym taka kablował
Zależy, jednak tylko garstka ojców walczy o dziecko tzn o opiekę. Są i świetni ojcowie, jednak większość nie zachwyciłaby się takim rozwiązaniem. Szczególnie, gdy druga żona, dzieci.
Do sąsiadki - babci wnuczek na wakacje przyjeżdża , ojciec mieszka dwa domy dalej. I wyobraźcie sobie dzieciak 12 latek mieszka u babci, ba gdy jest u ojca na obiady wraca do babci. To dopiero wzorowy tatuś. Nigdy nie zaproponował dziecku, zeby zostało na noc. Przykre, widać, że chłopiec jest za nim , ale ciekawe jak długo nie będzie dostrzegał tego co robi tatuś. Chylę czoła i babci i matce , że nigdy złego słowa przy dziecku o ojcu nie powiedziały.
Tak,bo dziecko to przedmiot i raz go można w jednym,raz w drugim kącie postawić!
Nie wiem czy w dalszym ciągu interesuje Załozyciela tego watku dobry adwokat ale kiedyś bardo dobra /moim zdaniem / była p.Dorota Michalska /ponownie wyszła zamąż,nie znam nazwiska/.
A o obniżenie alimentów zawsze można wystąpić jezeli istnieje uzasadniony powód.
A czy ktoś korzystał z porady lub usług kancelarii Bałaga?
poszukuję dobrego i skutecznego adwokata od spraw alimentacyjnych dla dzieci, opiszę po krótce swoją sytuację ojciec dzieci od 7 lat jest za granicą nigdy nie płacił alimentów dzieci dostają alimenty z funduszu jemu rośnie dług w funduszu i u dzieci teraz tam go dopadła ręka egzekucji i tu zaczynają się problemy wynajął adwokata i ciągle robią nam problemy muszę biegać po mopsach i ciągle się tłumaczyć wspomnę że jedno dziecko jest już pełnoletnie dalej się uczy ale też sobie dorabia dochód nigdy nam nie przekroczył w funduszu i dlatego potrzebuję adwokata do pomocy żeby zakończył tą paranoję tatusia żebym już nigdzie nie musiała chodzić ciągle składać jakieś wyjaśnienia i zaświadczenia możecie mi kogoś polecić?
A to z Ostrowca musi być adwokat? Wybierałabym między mec. Międzybłodzkim, a mec. Ścigałą. Z Kielc super w takich sprawach rodzinnych jest mec.Samek
Agata Grudka- bardzo profesjonalna pani adwokat.