No właśnie nie ma co się czepiać teraz koloru włosów. Ty gościu z 9:10 tez chodzisz do kościoła żeby ludzi obserwować? Nie masz co robić, to zajmij się czymś pożytecznym i spójrz jak ty wyglądasz, jak się ubierasz!
e, tam, wszystko to nuda.
rozważacie tutaj jakies krótkie rękawy, jakieś krawaty, jakie skarpetki do sandałów.
To wszystko jest "do chrzanu", jak to mawiał Nikodem Dyzma.
Trzeba mieć trochę polotu - tak jak autor bloga, który został zacytowany na początku. Nie znam człowieka, ale to chyba jakiś guru, skoro nawet w internecie ma swojego bloga. Takiego bloga utworzyła Kasia Tusk to i niejaki Pawel Zegarow tez może.
A co to on, gorszy jakiś ?
z innej gliny ?
Co prawda, nie syn premiera, ale zawsze z Warszawy (chyba).... to i spojrzenie ma szersze niż ludzie w takim Ostrowcu. I takie ludzie w Ostrowcu mogą się jeszcze dłuuuuugo uczyć, jak się ubierać. Ale na szczęście, z pomocą przychodzi im właśnie Paweł Zegarow.
Tak więc, dla "zniesmaczonych" wyglądem facetów na ostatniej imprezie, proponuję kilka stylizacji idealnie wpasowujących się w to, abyśmy my, tu w naszym małym Ostrowcu mogli "liznąć" trochę wielkiego świata. Wiecie, Paryż, NY, LA, etc...
A najważniejsze - nie wolno być "nudnym". Tego sie trzymajmy.
Ot, jako pierwsza stylizacja idelnie pasująca na przyjęcia rodzinne, typu I Komunia.
http://4.bp.blogspot.com/-Ak67rgNGIcI/USKh0tfuPlI/AAAAAAAAGAQ/3J2pegR_7EU/s1600/pablo.jpg
Na nieco bardziej poważne okazje - inna stylizacja
http://1.bp.blogspot.com/-UxLu5KGqoc4/USKh1kEC9cI/AAAAAAAAGAc/zurYwPtxREE/s1600/spiros.jpg
Można by tak długo jeszcze wymieniać, ale nie będę was zanudzać. Sami sobie sprawdźcie, która stylizacja będzie dla was najlepsza - np. tu:
http://pawelzegarow.blogspot.com/2013/02/10-niemodnych-ale-stylowych-facetow.html
Ja jednak upatrzyłem sobie dla siebie coś takiego:
http://pawelzegarow.blogspot.com/2012/08/stylizacja-106-granatowe-chinosy.html
No, i ten zegarek... prawie jak u mninistra....
A mnie nikt nie będzie mówił jak się mam ubierać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)
Założyciel wątku ma rację. Ludzie nie mają wyczucia, gustu, smaku i nie chodzi tu o brak pieniędzy. Nawet w ciucholandzie można znaleźć coś fajnego i na bazarku kupić coś, co będzie wyglądało gustownie. Tę zależność widać także po ludziach mających pieniądze, a którzy nie potrafią wyglądać dobrze, mimo że na ciuchy wydają kolosalne kwoty.
Krawat do koszuli z krótkim rękawem, krawat do połowy brzucha, tzw. śledziki, niedobrane zupełnie obuwie itd. - spotykane nagminnie.
Wrzucę swoje dwa grosze bo chyba mam jakieś doświadczenie w garniturach :)
Z racji tego, że często uczestniczę w spotkaniach formalnych zawodowo garnitur traktuję jak ubranie robocze. Garniturów mam w domu ok 10 szt. (zaznaczam max 4 letni). W różnych cenach kupowane raczej droższe no może nie za 20000 ale ok 1500-4000. I coś Wam powiem najbardziej uwielbiam marynarkę z " bazaru". Przejadę w niej 400km wychodzę i nawet ślady nie ma. Niestety nie pasuje na wszystkie spotkania bo tam niektóre snobki zwracają na to uwagę. Oczywiście co do zasady o których pisze założycielka tematu zgoda. Tylko również jak któregoś przedmówcę śmieszą mnie te niektóre wymysły modowe. Jak np. patrzę na tych projektantów którzy dorabiają teorie do każdego g...wna jakie wymyślą to ich podziwiam za umiejętność robienia biznesu i ludziom wody w mózgu.
Co do sandałów i skarpet - to temat ciekawy: ktoś kiedyś powiedział, że nie nosimy skarpet do sandałów. Mnóstwo osób przyjęło tę informację jako fakt i świętość.
A może teraz czas powiedzieć, że nosimy !!! i nosić!! Kiedyś kobiety nie mogły nosić spodni a noszą. Faceci chodzili w rajtuzach a teraz nie chodzą :) itd. Więcej luzu a mniej napinki. Jak jestem na tzw. spotkaniach biznesowych i już późnym wieczorem często te drogie gajerki i ich właściciele wyglądają gorzej niż te z bazaru :)
Dzięki za radę, nie miałem o tym pojęcia, tylko wyluzuj trochę, bo Ci żyłka pęknie założycielu wątku, a z koszuli z krótkim rękawem i krawatem nie zamierzam rezygnować, pozdrowienia dla normalnych
Ale jak to, krawat nie, do krótkiego rękawka? Dlaczego? Bo co? Bo Ci się nie podoba? A może komuś się podoba i sobie zawiąże. A, dlaczego skarpetek do sandałów nie? Bo się nie zmieści noga ze skarpetą do sandała, czy o co chodzi, bo nie kumam? Bo sobie ktoś jakieś kanony wymyślił. Trzeba sobie pojechać do Warszawy, do M1, albo CH Targówek w okolicach weekendu i pooglądać trochę. Czasami ludzie ubiorą się nawet zabawnie, ale czy to znaczy, że mam ich krytykować, albo co nie daj Boże wyśmiać? Naprawdę nasycenie "ciekawostek modowych" w stosunku do przeciętnej jest dość wysokie. Chyba sobie turban zacznę nosić.
ja tam do sandałów skarpet nie zakładam, do koszuli z krótkim krawata też nie
generalnie nie lubię zwisu...
Ja natomiast do sandałów skarpetki jak najbardziej zakładam. Nie widzę w tym nic zdrożnego, a to, że komuś tam się może to nie podobać? Cóż, jeśli ten ktoś nie ma większych problemów to tylko mu pozazdrościć ;)
ZGADZAM SIĘ I POPIERAM W 100% WYPOWIEDZI: lolek123,modny facet,SCZ
Krawat do koszuli z krótkim rękawem wygląda śmiesznie bo nieproporcjonalnie - krawat długi a rękaw krótki i szeroki. I krawat i garnitur mężczyzna musi umieć nosić, tak samo jak kobieta jeśli już zakłada szpilki powinna je dobrać do stroju i umieć się w nich zgrabnie poruszać. Inaczej to bez sensu. A sandały to obuwie raczej wakacyjne, wczasowo - plażowe i stąd konwencja, że na bosą stopę. Na co dzień, do pracy raczej kryte obuwie, zwłaszcza jeśli to praca w której liczy się prezencja.
Pewnie do gumofilców za miast skarpet zakładasz słomę, bo to ekologiczne wkładki, modne i polecane przez znanych projektantów.
Polak-katolik, czegoż chcieć więcej?:D
założycielu kretyńskieego wątku, dzisiaj każdym chodzi w tym czym mu wygodnie i w tym na co go stać. Co nie masz garnituru i chcesz żeby wszyscy chodzili w dzinsach i polo koszulce?? bo nei chcesz byc wyrzutkiem na komuni pod kościołem?? co za debi....lny temat wątku.
modny facet posikałam się z tych propozycji :))) tam to dopiero wyczucie gustu :)) no dobrze, ale czy na wesele pasuje iść z krótkim rękawem i rozpiętym guzikiem? hmm przyznam że to ciekawe :) i ludzie prosze nie narzekać ja np lubie takie rzeczy wiedzieć, a ten krawat to dla mnie nowa ciekawostka :)
Krawat powinien być tak zawiązany by sięgał połowy klamry w pasku u spodni a jego szerokość dobieramy do szerokości klap garnituru te aby były proporcjonalne są dopasowywane do szerokości barków. Koszula z krawatem jest uważana za strój oficjalny i musi się wpasowywać w kanon. Możemy porównać sytuację do tego gdy kobieta zakłada małą czarną i wełniane podkolanówki :).
Wszyscy poniekąt mają swoją rację. Bo cóż to jest moda? Dla mnie gustowny strój, dobrany ze smakiem. z tym , że modę ktoś nam narzuca. Do ubiegłego roku okrągłe noski i platformy. Super kobieta mogła się czuć, bo stopy nie bolały. Od tego roku znów wracają szpilki z noskami w szpic(na szczęście krótkie). I co Panie nie założymy? Oczywiście że tak. A co z butami z ubiegłych sezonów? Bo ktoś wymyślił, ze już niemodne , to co wyrzucamy? Oczywiście że nie, bo nie można ślepo podążać za modą. No chyba że jesteśmy snobami. Jakby ktoś czytaj znany projektant pokazał że modne są sławetne białe kozaczki, to jestem pewna, że zaroiłoby się na ulicy od takaowych. Nie można wybiórczo być modnym. Pewnie, że trzeba ciut ciut "blusa" i wiedzie jakie jest trendy, kolory fasony , ale należy znaleźć w tym coś dla siebie , a nie ślepo wzorować się. Masowość z trendami ma na szczęście niekoniecznie dużo wspólnego. Jednak od wielu wielu lat istnieją pewne zasady tzw KLASYKA , która zawsze i wszędzie pasuje czyli Panowie - czyste klasyczne półbuty z leciutko wydłużonym zaokrąglonym noskiem, pasek w kolorze butów. Na taką uroczystość koszula z długim rękawem. I krawat do połowy sprzączki. Nie przesadzajmy że upał, duszno. Wytrzyma się. Spocicie się i w jednej i w drugiej. Pomijając wszystko, naprawdę koszule z tym upiornym szerokim krótkim rękawem wyglądają niefajnie. Czemu te rękawy są tak szerokie? Co innego koszule w krateczkę, paseczki czy safari . Je sie nosi na co dzień.
