Nie wiem jak to wytlumaczyc sobie ,ale więcej niż polowa , nie potrafi skrecic na skrzyżowaniu!!! ,Ludzie!!! dojezdzajcie do osi jezdni ,Wiadoma sprawa jest ,ze to wina tych co ucza albo wydaje im się ze ucza jezdzic samochodem ,Dojezdza się do poLowy osi, tak by inne samochody mogly również się zmiescic ,Dwa, staje się zajezdza się obok inne go samochodu, a nie stoi się jeden za drugim ,wężykiem Ludzie myślcie!!!!!!!!!!!!!!Poza tym ,nie musicie jechać prawie po trawie ,nigdzie w przepisach nie ma ,ze macie jechać jak naibl;izej prawego krawężnika!!!!!!wczoraj mało taki jeden nie wpadl przez to na chodnik ,tak się na ten krawężnik wpychal.Szkoly jazdy ucza tylko tego by jakos zaliczyć nie ucza myslenia!!! ani tego ,ze pieszysch się przepuszcza na pasach nawet jak stoi tylko przy kraweziku
i jeszcze do skręcających w lewo,ustawiajcie się równolegle do osi tak aby tyłka nie zostawiać pod kątem a inne auta mogły przejechać dalej prosto..szlag człowieka trafia jak wystaje pół samochodu i zaraz tworzy się zator
Myślałby kto , że od razu każdy umie jeździć na 100%. Tylko doświadczenie robi z kogoś dobrego kierowcę, ale tu może rutyna doprowadzić do kolizji. Ostatnio na rondzie w Radomiu gość zjeżdżając z lewego pasa zajechał drogę koledze jadącemu prawym . Tłumaczył się , że przecież chciał zjechać ,a przecież tyle lat juz jeździ ale zapomniał , że nie on ma pierwszeństwo. Dziwił się , że dostał 500 zł i 6pkt .
wyluzuj chłopie, jak się nie nauczyli to ty poprzez to forum nikogo nie nauczysz, ja to nawet nie zwracam uwagę na takie zachowanie, no chyba że mam gorszy dzień to burknę coś pod nosem. ale faktycznie zauważyłem, że potrafimy wytykać błędy na drodze, w pisowni itp. ot taki kompleksik.
A co ciekawe 23:58 to oni błędy widzą u innych u siebie nigdy. bo to przecież "rewelacyjni" kierowcy.
bo każdy polak to rewelacyjny kierowca i polonista tfu, na psa urok.
Ile samochodów przy skręcie w lewo jest wstanie ustawić się koło siebie? Np na Waryńskiego/Iłżecka? 2? A co z resztą? I tak musi stać wężykiem
Ja tylko jedno proszę. Przy zjazdach na rondach proszę o włączanie kierunkowskazu. Wiadomo, że skręca się TYLKO w prawo ale dobrze by zaznaczyć na którym zjeździe.
SCZ widać, że dawno robiłeś prawo jazdy. Kiedyś owszem było tak jak piszesz ale zmieniło się to już dosyć dawno. Kodeks drogowy mówi wyraźnie: Art. 22.pkt 5 „Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru”. Wjeżdżając wiadomo możemy jechać tylko w jednym kierunku czyli tak jak byśmy mieli nakaz jazdy w jednym kierunku, kierunkowskazu nie włączamy gdyż w innym kierunku jechać nie możemy, kierunkowskaz natomiast włączamy sygnalizując zmianę pasa ruchu na rondzie tak jak na drodze, bądź sygnalizując zjazd z ronda czyli zmianę kierunku jazdy. Jazda z kierunkiem włączonym w lewo jest złamaniem przepisu gdyż w tym momencie nie zmieniamy ani kierunku jazdy ani pasa ruchu i nie będziemy skręcać w lewo z zajmowanego pasa, bo gdzie, na wysepkę (zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru)? Według mnie jest to najlogiczniejsze rozwiązanie i zgodne z obowiązującym Prawem o ruchu drogowym.
Jakos w innych miastach szkoly jazdy ucza zatrzymywania sie przed przejsciem dla pieszych a u nas dalej nie. Pozdrowienia dla instruktorow Elek
A gdzie w przepisach masz napisane o obowiązku zatrzymania się przed przejściami?
W tym samym miejscu, w którym mowa o stwarzaniu niebezpieczeństwie w ruchu drogowym. Nagłe zatrzymanie przed przejściem stwarza takie zagrożenie.
poczytaj ile się zatrzymuje samochód z prędkości 50 na godzinę
pismen, jeśli wiesz, że masz kłopoty ze wzrokiem, to jak wychodzisz na ulice - poproś o pomoc kogoś aby ci pomógł.
Pismen, nie masz prawa jazdy a próbujesz się mądrować. Wyobraź sobie, że nawet przy przepisowej prędkości nagłe zahamowanie stwarza zagrożenia.