Dajcie mi pieniadze--nie takie marne jakie proponujecie w biurze pracy a stworze zaklad pracy dla siebie i dla innych
Rozwala mnie kwota na "produkcję" 15,000 zł, chyba na zegarek ministra nie starczy.
wlasnie dadza 12 tys-z tego spowrotem ponad polowe zabiora i chca zeby bezrobocia nie bylo--potrzebuje 1000000 zl i pokaze wam ze mozna stworzyc miejsca pracy
A od pucybuta do milionów to nie łaska,tylko dajcie bo mi się nie chce zarobić samemu.W takim razie to i ja chcę.
Od pucybuta do milionera to tylko w wolnym kapitalizmie było możliwe, teraz mamy ni psa ni wydrę. Miliony przepisów regulujących wszystko a na dodatek sprzecznych ze sobą, koncesje, regulacje itp. Zobacz co zadziało się na początku lat 90 kiedy na prawdę mieliśmy liberalny kapitalizm, ale zachciało się rządzącym schładzać rynek, sprzedawać firmy zagranicznej konkurencji, wprowadzać eurosocjalizm. A teraz mają 30% bezrobocie, a może 40% jak policzyć tych którzy wyemigrowali za chlebem.
ha ha ha, dobre "dajcie mi pieniądze a stworzę miejsca pracy" :-))) Jaja sobie robisz? Wiesz ilu jest w takich cwaniaków? Skoro jesteś taki pewny że biznes Ci wypali to weź kredyt.
Ja i 50 mln ludzi w Polsce też tak może powiedzieć!!!
50 milionów? kurteczka wodna, liczysz razem z obywatelami Izraela?
No fakt, przedobrzyłem z tymi 50 mln ;-) Oj tam takie zaokrąglenie ;-)
Było i jest możliwe, tylko niektórzy chcą od razu i natychmiast, najlepiej za cudzą kasę
powinna byc dotacja minimum 20 tys--plus oplacony ZUS
i nowy Lexus, i samolot i coś tam jeszcze
na start kto ma konkretna propozycje--minimum 50 tys
Islandczycy sprawili, że rząd, który aprobował pod dyktando światowej finansjery zubożyć islandzki naród zgodnie ze scenariuszem aktualnie “przerabianym” przez Grecję podał się w komplecie do dymisji! Główne banki w Islandii zostały znacjonalizowane i mieszkańcy zdecydowali jednogłośnie zadeklarować niewypłacalność długu, który został zaciągnięty przez prywatne banki w Wielkiej Brytanii i Holandii. Doprowadzono też do powołania Zgromadzenia Narodowego w celu ponownego spisania konstytucji. I to wszystko w pokojowy sposób. To prawdziwa rewolucja przeciw władzy, która doprowadziła Islandię do aktualnego załamania.
Czy ktoś słyszał o tym wszystkim w europejskich środkach przekazu? Czy widzieliśmy, choćby jedno zdjęcie z tych wydarzeń w którymkolwiek programie telewizyjnym?
Nie widzieliśmy i nie zobaczymy, bo nasi boją sie zeby u nas nie było tak samo.A powinno byc jak najszybciej.