Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                        • Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

                          Posłałam 6-latka w 2015 r we wrześniu do szkoły. Nie miałam niestety wyboru. Badanie psychologiczno-pedagogiczne wykazało, że jak najbardziej dziecko da radę i nie ma podstaw do odroczenia.To, co przeszliśmy przez ten czas- nie do opisania.Płacz, bunt,niedojrzałość w stosunku do natłoku emocji, które towarzyszą obowiązkowi szkolnemu. Materiał trudny do opanowania,duże tempo, podręczniki kompletnie niedostosowane do poziomu dziecka sześcioletniego.Elementarz z czytankami-masakra -teksty dla trzecioklasistów. Lekcje prowadzone na zasadzie zabawy na dywaniku- bajka dla grzecznych dzieci. Nauczyciel nie ma na to czasu. Dzisiaj zrobiłabym wszystko żeby dziecko odroczyć.Pola zastanów się dobrze. To się sprawdzi jeśli masz naprawdę dojrzałe emocjonalnie i sprytne w tym wieku intelektualnie dziecko.

                          Gość_Ewa
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 63

                          Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

                          Mój poszedł jako sześciolatek, potrafił czytać i liczyć. Gdybym miała wybór nie poslalabym go. Jest zdolny, ale 100 razy bardziej woli się bawić. Męczą go lekcje. To była totalna głupota!

                          Gość_inka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 65

                          Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

                          Bardzo żałuję ale nie miałam wyboru. Uczy się dobrze ale bardzo dużo pracujemy w domu. Znerwicowana jestem nie tylko ja ale przede wszystkim dziecko. Nauki jest dużo i bardzo szybkie tempo. Sześciolatek emocjonalnie nie jest przygotowany do takiego tempa nauki. Nie wiem co będzie dalej.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 58

                          Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

                          Czy aż tak dużo musi siedzieć? W domu po lekcjach góra 40 minut. I tak mają dużo dużo czasu. 6 latek umysł ma jak gąbka, szybko chłonie. Nie przesadzajmy z tym obciążeniem w klasie 1, bo aż tak źle nie jest.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

                          17:19 racja, nawet i 40min nie ma z czym siedzieć, ale... już 3klasa, później 4 i jest coraz trudniej. Lepiej jak idzie z rówieśnikami.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 64

                          Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

                          Chyba nie wiesz co piszesz... jakie 40 minut, chyba że jest mega zdolny i siedzi baaaaardzo spokojnie przy lekcjach - co jest niemożliwe ( wiem nie tylko z doświadczenia ale i z rozmów z innymi mamami sześciolatków )

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 59

      Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

      Tak, żałuję. Na początku super ale w 3kl syn zmienił szkołę bo się przeprowadziliśmy i jest jeden jedyny młodszy. Niestety jak nie radzą sobie dziś niektóre 12latki tak i on jako 11latek a pierwsze 3lata wow, jaki zdolny. To co jest do ogarnięcia w pierwszej i drugiej klasie większość ogarnia, ba większość idąc do szkoły umie czytać i pisać ale schody zaczynają się w 4kl. Dziś ma niecałe 11lat, bo kończy w październiku i jest w 5kl. Bardzo żałuję ale czasu nie cofnę. Dzieci o kilka mc młodsze są w 3kl.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

        Piszesz bzdury, teraz mało dzieci czyta w klasie I. Na pewno nie większość. Kiedyś tak, bo był obowiązek w 0. Teraz w 0 to light. Sporo materiału z klasy III jest w klasie IV, więc nie przesadzajcie.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

          To zależy, moje córki umiały czytać idąc do 1szej klasy, starsza jako 5latek czytała a młodsza uczyła się od niej i też przed 6rż umiała czytać. Zależy jak się spędza czas z dziećmi. Moje były ciekawe, wszystko chciały przeczytać np na murach, w gazecie a i czasu miałam dużo, do tego babcia i dziadek, u których dzieci spędzały dużo czasu. Od małego krzyżówki i się dużo nauczyły. Z pisaniem poprawnym już niestety u młodszej schody, długo się męczyliśmy z ortografią a i tak dziś jeszcze robi błędy. Oczywiście nauczycielka jakieś dysleksje wymyślałą, żeby zabłysnąć ale nie dałam się nabrać.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 67

        Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

        za naszych czasów nie było podziałów na dzieci pierwszego i drugiego półrocza, wszystkie dzieci szły do szkoły w jednym czasie. To my młodzi rodzice robimy z naszych dzieci kaleków, chroniąc je przed wszystkim. Czasem wydaje mi się, że to przez nasze lenistwo, to nam się nie chce usiąść z dzieckiem i pomóc. A czy nam nie pomagali nasi rodzice? oczywiście, że pomagali. Nie urodziliśmy się wszechwiedzący. Jestem rodzicem 6 latka i posyłam go do pierwszej klasy, nie chcę go ograniczać skoro chce iść. Jeśli będzie potrzebował mojej pomocy i czasu to dostanie. Dzisiejsi rodzice żyją w świecie komputerów i telefonów a to pochłania dużo czasu. Drogie mamy jeśli po szkole pójdziecie do domu od razu i pomożecie dziecku to nic się nie stanie. Więcej czasu zajmuje Wam obrabianie tyłka innym

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

          Co tzn, z pierwszego/drugiego półrocza? No chyba nigdy tak nie było i nie będzie. O czym mowa? Kaleki jak już, no i nie o mnie mowa, ale znam mamunie, które 11-12 latka prowadzą do szkoły. Nie, nam rodzice zupełnie nie pomagali a dziś codziennie mam pracę domową i naukę z dzieckiem, bo nie wiem czy nauczyciele tak słabo pracują czy mój dzieciak nie słucha. Ja jako 2,5latek poszłam do przedszkola, nas było troje, mama pracowała jak większość do tego spora działka no i życie na wsi, więc jakieś zwierzęta. To nie jest ograniczanie, a dzieciak chce iśc, moja też chciała a później prosiła, żeby ją cofnąć jak zaczęły się problemy. 1-2klasa to jest luzik, 5,6 i każdy świetnie się uczy. No i nie mierz innych swoją miarą Posyłaj skoro u ciebie dzieciak rządzi ale nie umoralniaj innych bo mądrości w twoim wpisie nie widzę żadnej.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

            I dodam, że uczyłam się sama, nigdy nikt mi nie pomagał i nie wiedziałam, że mnie czeka codziennie co najmniej godzina pracy a i dwie jak wczoraj, gdy musiałam tłumaczyć geometrię i uczyć się angielskiego razem z dzieckiem, bo szkoda mi kasy na angielski, skoro widzę, że ze szkoły niewiele wynosi a ja różnymi metodami zmuszam dziecko do myślenia i tylko praca w domu daje efekty. Dziś nie popełniłabym tego błędu i pracy miałabym o połowę mniej albo i wcale jak z drugim, które poszło jako 7latek i nie musiałam w lekcjach nigdy pomagać, najwyżej jakieś prace typu karmnik dla ptaków, rzeczy, których dzieciak sam nie wykona, a i lekcji nie sprawdzałam nigdy i do dziś świetne oceny a już jest w liceum.

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

              Nikt tu nie powiedział, że wszyscy rodzice tacy są. U mnie dziecko nie rządzi w domu. Mowa tu o takich rodzicach, których znam i robią tak ze swoimi dziećmi. Najpierw nie puszczają ich do szkoły bo a to kichnie, a to nie chce się rano mu wstać a potem się słucha a bo Twoje urodziło się w styczniu a moje w grudniu i ma trudności. Tylko nie widzi tego że te trudności wynikają z nieposyłania dziecka do szkoły.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

                Do 09:04 a co z matkami pracujacymi?Dlaczego zarzucasz komus lenistwo sadzisz ,ze każdy jest leniwy i cóż za bzdurne myślenie cyt "Jestem rodzicem 6 latka i posyłam go do pierwszej klasy, nie chcę go ograniczać skoro chce iść. " i jeszcze raz zacytuje "nie chcę go ograniczać skoro chce iść. " Co takie dziecko może wiedzieć o obowiązkach!!Kobieto narzucasz mu swoje widzi mi się i tyle co ono moze zrobic idzie i już ty za niego zdecydowalaś ty i tyko ty więc niech idzie nikt ci nie brani mas zprawo decydowac o swoim dziecku ale nie zarzucaj nikomu nieróbstwa.Zyczę sukcesów.

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
                • Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

                  15:03 tam raczej jest odwrotnie i to dzieciak rządzi w domu a matka ma niespełnione ambicje i mysli,że bedzie geniusz jak pójdzie rok wcześniej. Nadal niestety są takie matki...

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

                    ambicje mam spełnione. a Twoje jak powtórzy zerówke to na pewno będzie geniuszem

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
              • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 73

                Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

                14:34 zarzucałaś innym obrabianie tyłków a sama co robisz?

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
          • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 72

            Odp.: Do rodziców dzieci, które jako 6-cio latki poszły do szkoły

            gość z 9:04 ma trochę racji. Z tym podziałem na pierwsze/ drugie półrocze tak było. Ma Pani dzieci w liceum i może Pani o tym nie wiedzieć . Chodzi tu o to, że dzieci z jednego rocznika były dzielone na dwie grupy:

            1. dzieci urodzone od stycznia do czerwca

            2. dzieci urodzone od lipca do grudnia

            Gość
            Zgłoś
            Odpowiedz
4 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -