40-tolatek bez nałogów, stanu wolnego, pracujący , mający gdzie mieszkać, ale nie ma z kim , pozna panią stanu wolnego 32 do 40 wiosenek, może mieć dzieci. Cel to wspólne przeżycie wielu lat.
Pozdrawiam
Jeśli są panie , które interesuje tan anons to zapraszam na pocztę by lepiej się poznać wolny40-tolatek@wp.pl.
A dużo zarabiasz???
A czy kasa jest wyznacznikiem dla którego zainteresowałaś się ? A odpowiedź brzmi wystarczająco by żyć godnie.
A to spoko na solarium starczy:P
... no i na tipsy jeszcze.
No drogie panie jesli takie sa wasze wyznaczniki to poczytajcie jakie sa moje.
Odp.: Prawda o kobietach
@Kati ilu facetów tyle zachowań. Ja tam wolę szarą myszkę ale za to fantastyczną , naturalną, otwartą, kochającą, romantyczną kobietę w domu. Ja nie chce się wiązać z wampem lecącym na kasę, toną makijażu na twarzy, ciuchami zgodnymi z najnowszą modą i wizytującą fryzjera co dwa dni. Jestem facetem o tradycjonalnym podejściu do życia. Cieszę się z małych rzeczy, które uda mi się zrealizować. Nie jestem bogaty, a to już mnie w pewien sposób elminuje, bo niektóre panie patrzą na grubość portwela i jest to jeden z wyznaczników. Nie jestem zabójczo przystojny, choć swój urok mam. Ale nie to jest wazne co na zewnątrz, ale to co wewnątrz. Więc nie można dyskryminować nikogo zanim nie pozna się go i od strony emocjonalnej. Facet,który ciągnie kobietę po dwóch randach do łóżka, to wiadomo co chce, a potem, jak dostanie to znika, a kobiecie pozostaje kac moralny i skrzywienie psychiczne, bo już nie zaufa drugiemu, który może okazać się zupełnie innym człowiekiem o poważnym podejściu do życia.
Gość_wolny Dziś, 10:11
Odp.: Prawda o kobietach
@wolny- niech Ci będzie, może nie wszyscy faceci tacy są. Z resztą każdy człowiek to wybitna jednostka i każdy jest inny, choć podobny do drugiego. Zrobiłam to co robią mężczyźni. Zauważ, że też większość z Was wrzuca kobiety do jednego worka. Nie ma się co rzucać i niepotrzebnie bronić, bo w podświadomości i ja i Ty dobrze wiemy, że ewentualne wyboje w związkach i winy są po Waszej i po naszej stronie. Ty jako facet bronisz interesów mężczyzn, ja- kobiet. Tylko dziwne to bardzo, że tak często słyszę/czytam teksty typu 'szukam spokojnej, ułożonej', bo w praktyce raczej nie ma to miejsca...
Ot, wojna płci :)
Gość_Kati Dziś, 10:25
Odp.: Prawda o kobietach
@ kati, ale ja nikogo nie bronię i nie oskarżam, napisałem tylko, że są różne charaktery. Ja akurat mam taki jak wyżej opisałem. Kobiety ( a jest to mój osobisty osąd z doświadczenia) do póki nie spotkamy się w realu są jak najbardziej na tak. Piszą na gg, mailują, są bardzo zafascynowane, ale po spotkaniu znikają. Czemu? Nie jestem ani ułomny, ani kaleką a mimo to ...... Moja jedyną wadą jest to, że mówię to co myślę, nie oszukuje, nie cukruję, nie mydlę oczu. Ale za to jestem jak najbardziej naturalny. A jeśli się angażuję w związek, to bez ograniczeń.
Gość_wolny Dziś, 10:53
A co tu rozumieć?
@wolny40-tolatek i @wolny to ta sama osoba i wszystko jasne?
po co wkleiles tutaj ta rozmowe?
Bo zamiast jeszcze raz klepać to samo w rozmowie jest opis mojej osoby i moich oczekiwań . Czy to jest jasne? Po co pisać monolog skoro fajniej czyta się dialog.
A gdzie lubisz spędzać wakacje, cichy,ustronny zakątek nad morzem, a może góry, czy może jeszcze gdzie indziej? Ile masz wzrostu?Czy jesteś wybuchowy? Są to jak najbardziej poważne pytania.
@ Iza. Czy jestem wybuchowy, chyba nie bardziej jak każdy, komu przyszło żyć w tych ciężkich czasach, ale staram się być raczej pogodny i opanowany. A wakacje, przyznam się że nie miałem kiedy na nie jechać i z kim. Ale zdecydowanie wolę miejsca ciche i spokojne, by odpocząć od miejskiego szumu. Wolę jednak góry i aktywny wypoczynek chodząc i oddychając w miarę świezym górskim powietrzem. Wzrost 174cm, raczej szczupły.
i uchowałeś się jeszcze sam?dlaczego?
@ Iza37 A haczyk jest taki,że po kilku latach próby ratowania związku w końcu zdecydowaliśmy się na rozwód. Była żona "wypaliła się z uczucia" i znalazła sobie młodszego. A zona też młodsza o 7 lat, a ja wierny do końca nie umiałem tak postąpić i nie byłem zainteresowany stworzeniem jakiegoś innego związku, bo formalnie byłem jeszcze w starym. W ostatnim czasie otrzymaliśmy rozwód i każde poszło w swoją stronę.
Tak więc z czystym kontem mogę rozpocząć nowy etap w swoim życiu.
Jesteś już gotowy? Bo wiesz, często wracają do nas echa przeszłości. Jesteśmy już bardziej podejrzliwi, bardziej boimy się zaufać.Wiem, nie można generalizować, ale czasem uraz pozostaje.