czy zmieniacie już oponki, myślicie że będzie jeszcze lodem wiało ?
Ja zmieniam zazwyczaj dopiero w połowie kwietnia. Jeszcze różnie może być. Zimy ostrej już raczej nie będzie ale śniegiem może sypnąć i co wtedy? Temperatury też jeszcze nie są typowo wiosenne.
zmieniłem, opony powinno się zmieniać jak temp. powietrza ustabillizuje się na poziomie 7-9 stopni +, a pamietam jak w maju jeszcze sypneło śniegiem , zimy juz nie będzie a rano wieczorem trzeba uważać szczególnie na wiaduktach wychodzi wilgoć i zamarza.
Jeszcze marzec i kwiecień może dać popalić, a najgorsze co może kierowcę spotkać na drodze, to czarny lód.
Już były takie lata, gdy co niektórzy dwa razy zmieniali opony w roku na zimowe, bo się pospieszyli...
na czarnym lodzie lodzie to opony zimowe ci nic nie pomoga
jeśli jeździsz rano do pracy to poczekaj,bo noce są jeszcze zimne i rano może być ślisko,przymrozek jeszcze możliwy
jeśli tylko do sklepu na zakupy albo łykendowo na wycieczki to zmieniaj
też myślę zmienić bo mam mam dobre i drogie zimówki i mi szkoda je niszczyć na szorstkim asfalcie,a prognozy na ten tydzień no to ma być cieplutko
Hm... może masz i rację, ale zawsze grubość bieżnika ma trochę znaczenie, choć i tak ostatecznie liczy się technika.
Ja w niepewnych warunkach jednak lepiej się czuję na zimowych. Zdarzyło mi się na letnich wpaść w poślizg, albo nie mieć wpływu na długość hamowania. Taki stres, to nie dla mnie ;-)
nie patrz na kogoś, pasuje to zmieniaj, a jak Ci wszyscy odpiszą że całą zimę jeździli na letnich to Ty też tak masz robić. Rób jak Tobie wygodniej a nie jak ktoś podpowiada.
juz najwyzszy czas, brak kolejek, radze nie czekac
Ja zmieniałem w lipcu , a zimówki wyrzuciłem :) miałem nosa.
od tego roku bedzie obowiazek zakładania zimówek
jeszcze czego..rząd miłosiernie odpuścił deszczówkę?