Zdradzał ciebie zdradzał tamta i zawsze to będzie robił i okazji szukał okazji.
Możecie sobie wmawiać że sie zmieni i oszukiwać się ale taki sie NIE ZMIENI
Jak tak sobie tłumaczycie swoje rozwiązłe prowadzenie że jedna na 1000 to dziewica to na serio wstyd mi za was kobiety. Ja byłam pierwszą dla mojego męża a ślub braliśmy 8 lat temu. Z tego co sie orientuje moje znajome też,więc nie mierzcie swoja miara innych ani nie piszcie że dziewice to już paskudne , nikt ich nie chce bo tak nie jest.
Niestety panowie mają w środku taki uraz do tych żon które miały partnerów przed nim i stąd brak szacunku do żon,zdrady i rozwody.
A wy miłośniczki seksu nie mierzcie normalnych kobiet swoją miarą bo nie każda ugania się za facetami i na początku znajomości nogi rozkłada.
Jak facet hurtem wszystko dostanie i jeszcze będzie ganiać za nim jedna z drugą to takiej nigdy nie poszanuje.
08.13
Piszesz,ze panowie maja uraz do swoich żon,które miały partnerów przed nimi i stąd rozwody.
To w takim razie po co taki pan żenił sie z taką panią,skoro wiedział,ze nie jest jej pierwszym facetem?? A wiedział na pewno,bo nie uwierzę,ze do ślubu żyli w celibacie.
08:13.Nie musisz się za nas wstydzić.Nie widzę takiej potrzeby.Ważne,że ty sama czujesz się niesamowicie wartościowa, bo byłaś dziewicą i na tym kończy się,jak widzę twoje bohaterstwo narodowe.Jaką trzeba być ograniczoną osobą,żeby ludzi oceniać na tej podstawie?Jak może kobieta o innej kobiecie tak się wypowiadać?Dla mnie niepojęte.Na marginesie,znam takie "dziewice parafialne", co to mówiono o nich,że nie sypiają z każdym, ale tylko z tymi, co chcą, a cnotę traciły za każdym razem, z każdym nowym partnerem.Sposobem.Pierwszy raz z "nowym" zawsze wypadał im w czasie menstruacji(tak zupełnie przypadkiem)i traciły dziewictwo kilkadziesiąt razy.Sprytne?Może i tak ale nie należy mylić z intelektem, a tym bardziej uczciwością.Tak, tak panowie, tak jesteście robieni w konia.
8:13 Te lala, a skąd wiesz co mają inni panowie? To, że ty z braku zainteresowania płci przeciwnej twoją osobą wyszłaś za pierwszego lepszego to jest wasza sprawa. Ja wiem, że moja żona miała partnera przede mną, znałem go nawet i co? Miałem zrezygnować z tak pięknej i mądrej kobiety, którą po wielu staraniach udało mi się zdobyć i szukać dziewicy, choćby brzydka i głupia była? Ludzie, szukajmy miłości ale tej prawdziwej i nie rozliczajmy innych z niczego jak już z nim zdecydujemy się być. A ty 8:13 jesteś prostaczką, skoro uważasz, że tylko na dziewice i rozwiązłe kobiety można płeć piękną dzielić. Pewnie rzeczywiście nikt cię nie chciał i stąd ten jad. Co do koleżanek to gó...o wiesz a się popisujesz prymitywna osobo.
10:44 po twoim agresywnym wpisie widac jaki jesteś "szczęśliwy" z tą twoją co to tylko jednego przed toba miała. Hahahaha i taka piekna i mądra że konkubina dla ciebie zostawiła,widac nie palił sie do żeniaczki on to nawinąłeś sie ty.Żal.
14:45 OD KIEDY CHŁOPAK TO KONKUBIN? ILE MASZ LAT? 100? SORRY ZA CAPSLOCK.
Czyli rozumiem, że Ty nie jesteś milośniczką seksu? W takim razie wyrazy współczucia dla małżonka :)
Moja miała 45 i dobrze
21:59 a gdzie napisałam, ze mnie zdradzał? Po prostu miał namolną dziewczynę, która po ślubie jeszcze nie dawała mu spokoju. Jestem na 100% pewna, że mnie nie zdradził. Nie mierz wszystkich związków miarą swojego, nieudanego.
A GDYBY TO CO?. W KOŃCU JEST MULTIKULTI KOLOROWO I DŻENDEROWO!!!.
Taka co przed slubem miala kilkunastu po slubie sie tak szybko nie zmieni i bedzie szukac okazji, to samo z facetem.
11:33 tak, tak... Jak miała jednego to też rozwiązła wg garbatej i zezowatej dziewicy co się wstydzi za te rozwiązłe. Szukasz aż znajdziesz. Sam szukałem bardzo długo i dziś od 16lat nie mam już ochoty na żadną inną. 12lat po ślubie i nigdy nie miałem takiej satysfakcji z seksu jak mam z obecną żoną, więc po co szukać? Ty szukaj, skoro masz oziębła babe, ale była dziewicą pewnie co nie?
11.38, nie musze szukac bo ciagle mam propozycje szczegolnie od znudzonych mezatek, moze od twojej zonki tez mialem kto wie
10:37 nie decyduj o czyimś życiu bo 100% pewności nie masz nawet do siebie a co dopiero do drugiej osoby.
14:41 a gdzie ja decyduję o czyimś życiu? Na siłę męża nie trzymam, ale nie widzę osłabienia zainteresowania moją osobą.
Jak będziesz taki upierdliwy to następnemu mężowi powie , że zero , bo pierwszy mąż nie mógł i dlatego się rozwiedli.
Tak sobie myślę,że wzajemna fascynacja,zaufanie,szacunek,życzliwość są o wiele ważniejsze od liczby partnerów(choć uważam ,że im mniej tym lepiej).Trudno wymagać od osób w wieku.30+ ,żeby nie były w żadnym związku.Jeśli tak było,to przyczyną mogła być choroba,śluby czystości lub zdziwaczenie.Dziwne dla mnie jest jak ktoś w czasie zbliżenia mysli o bylej lub byłym partnera -z tym problemem należałoby udać sie do lekarz ,bo to może uniemożliwić stworzenie prawdziwej bliskosci.Trzeba sie cieszyć drugą osobą i czerpac radość ze wzajemnych kontaktów.Skupić sie na tu i teraz ,a nie rozpamiętywać rzeczy na które nie mieliśmy wpływu.Miłość cierpliwa jest,wiele wybacza i......