Do ilu partnerów przed małżeństwem przyznały się żony. Według was jak osadzacie że kobieta źle się prowadziła. Ilu partnerów jesteście w stanie stolerowac a co jest przesada
Nie mam takich problemów. Byliśmy dla siebie pierwsi i jest super ;)
A do ilu partnerek przed małżeństwem przyznają się mężowie?Dlaczego wam wolno a my mamy być cnotki? To dawny mit,że wam wolno wszystko.
To był by temat na osobny wątek. Owszem nikt nie jest święty. Zarówno panie jak i panowie są w tym temacie równo traktowani. W tym wątku akurat interesuje mnie podejście kobiet do tego tematu
Gratulacje tylko pozazdrościć takiej relacji
Ojej, dobry temat. Ja oficjalnie utrzymuję, że miałam dwóch partnerów zanim poznałam mojego męża. Ale oczywiście to mija się z prawdą. Faktycznie było ich 11. W jakim celu mówić mężowi takie rzeczy? Co było a nie jest, nie pisze sie w rejestr. Ważne to co jest tu i teraz.
blondynka to niezła jestes...:) prosta, bo kazdy Cie miał
No chyba jednak nie każdy ;) Tylko 11 facetów jest na tym świecie? Nie generalizujmy niepotrzebnie.
Przebieg masz jak Golf I. Szok!
święta prawda po co facet ma się truć jak to i tak teraz bez znaczenia? Kobiety- pamiętajcie że ta szczerość nie jest potrzebna mężowi do niczego tu możecie zrobić wyjątek, facet nawet jak nie powie to będzie zawsze miał w sercu zadrę o tych partnerów. To trudno zrozumieć ale my faceci tak mamy i już
Mój nie moze przeboleć nawet tych dwóch oficjalnych. A gdybym mu powiedziała o 11 to by mi chyba facet zszedł na zawał...
Ja znam taką co była przed ślubem dziewicą a teraz jej mąż ma rogi jak z tąd do Warszawy ,Ale jest dumny że była dziewicą.
My z mężem też byliśmy i jesteśmy dla siebie jedynymi partnerami :-)
A świstak siedzi i zawija te sreberka.... Jak to sprawdzić u faceta? :)
Wbrew pozorom u kobiety też mit, że sprawdzisz. Niby jak? Zobaczysz tą błonę? Jakie to ma znaczenie?Fakt, że my z mężem opowiadaliśmy sobie o naszych poprzednich partnerach/partnerkach i nawet znam dwie jego byłe. Nie ma to dla mnie znaczenia, bo widzę, że zauroczony jest mną po wielu latach razem a tamte zostawiał. Więc w sumie jaka zazdrość, skoro nie byliśmy razem?
15:33 no ale teraz to dowaliłaś. Błony nie trzeba widzieć to sie czuje kobieto co ty bredzisz.
Czuje sie i to za pierwszym razem facet nieźle musi się natrudzić żeby ją przebić.Ile ty lat masz?
Opowiadaliście sobie o partnerach ? Hahaha może o dwóch a reszta pozostaje wielką tajemnica , no chyba że sie po drodze gdzieś wyda to zawsze można powiedzieć że to jeden z tych dwóch.
16:03 dowaliła? U jednej się czuje a u drugiej nie. To akurat mit, że takie to trudne do "przebicie" a jeszcze mity o krwi dla naiwniaków. Zapytaj jakiegoś fachowca. Kobieta a kobieta to różnica jednak.
16:53 jeżeli taki kit wcisnęlaś swojemu facetowi i udawalaś cnotliwą to mu tylko wyrazy wspolczucia się należą. Blonę dziewiczą każdy meżczyzna wyczuje zawsze.