Na istnienie Boga lub jego działalność w codziennym życiu.
Czyli nie ma dowodów. A jeżeli czegoś nie da się udowodnić to nie istnieje.
Czyli nie porozmawiamy. Mów do dupy to cie osra. Dowód nie legendy, bajki itp.
Weźcie stąd to nawiedzone babsko!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zrobimy tak... Założę Ci cywilny proces (bo mogę). Stracisz anonimowość. Pasuje? Bo ja jestem zdecydowany na 100%.
To jest cytat z popartej dowodami pracy historycznej czy z mitologii?
Blogoslawieni ktòrzy nie widzieli a uwierzyli
Tak, to można powiedzieć o wszystkim. Nawet o potworze spaghetti!
Tylko jeden problem- oni nie wiedzą co to znaczy być błogosławionym czyli szczęśliwym. Oni myślą, że szczęście to te namiastki których chwilowo doświadczają :))