@wampirzyco, najpierw zancznijmy oglądanie od takiej wersji light co by nam się w głowach nie poprzewracało od razu a to jeszcze szoku dostaniemy... bo przecież TAKICH filmów nawet mężczyznom nie wolno oglądać a co dopiero kobietom :-)
No i teraz się wydało, czemu czasem można spotkac wygięte latarnie i znaki drogowe ;)
@Alexis , żeby po naszym mieście choć jeden taki chodził , nawet ubrany , to by było co oglądać. A tu co widzę nie wyrośnięte , łysiejące zanim 30 stuknie, chude mizerne z pryszczami , albo opasłe z brzuchem piwnym.Oj gdzie Ci mężczyźni? tylko w tv?
Dlatego porno jest złe. Naoglądacie się ideałów a potem myślicie, że tak musi być jak to pokazywali. Z tego więcej jest problemów niż się niektórym wydaje.
uwielbiam przystojnych i wysportowanych facetów , prawdziwe ciasteczka
Ja mam dobre wyobrażenie piekła... Ciepło, ba gorąco i same DIABŁY z rogami i taaaaakimi ogonami!
Autorce wątku chodzi o to, że doznając bardzo mocnych bodźców później nie potrafimy się odnaleźć w codziennej rzeczywistości. U nas, facetów jest najbardziej widoczne. Nie da się tego ukryć. Czujemy się niezaspokojeni i szukamy wiecznie czegoś nowego. Nowych doznań, które nas pobudzą. Wina zawsze leży po obu stronach.
Masz rację. Podobny skutek daje u kobiet nałogowe oglądanie seriali, gdzie pokazywany świat jest tak przesłodzony, że nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.I potem zwykłe codzienne przyjemności już tak nie cieszą bo oczekiwania są nierealne, oparte na nieprawdziwej bajce. Z filmami porno jest tak samo - zbyt silne bodźce, za często , oglądanie udawanych zachowań i potem rozczarowanie rzeczywistością. Nie patrzmy w ekran - skupmy się na sobie nawzajem. Może waszym kobietom daleko do panienek z filmów a wam daleko do amantów z seriali ale za to jesteśmy naprawdę - można się dotknąć, przytulić, całować, pokochać...może nie zawsze tak dziko i fantastycznie jak na filmie - ale za to naprawdę. Cieszmy się sobą:)
Ja tam lubię poświntuszyć :) Sms-a erotycznego wysłać.
Sory , że się dołączam do dyskusji na sam koniec , ale ze swoich doświadczeń widzę to tak , że faceci oglądają takie filmy , bo właśnie w realu ze swoimi partnerkami nie mają tego co im potrzeba . Uderzcie się kochane Panie w pierś i same powiedzcie ile razy was boli głowa , ile razy nie macie ochoty , a powody? po prostu lepiej nie pytać o nie . Nie wspomnę o kobietach , które lubią tylko po bożemu , bo każda innowacja w grę nie wchodzi .
Przykro mi to mówić , ale właśnie taka partnerka w życiu mi przypadła i sam często oglądam takie filmy , a nie wspomnę o tym , że miliony razy każdego dnia myślę o zdradzie , ale to temat rzeka .
I od razu uprzedzę Panie , że nie wiem czego kobieta potrzebuje . Nie jestem jakimś obleśnym typem tylko normalnym facetem , który jak potrzeba zorganizuje dla swojej kobiety wszystko od kolacji przy świecach po piękny bukiet róż , ale w zamian .... no cóż jak wyżej pisałem .
Marku - popełniasz podstawowy błąd - wolisz nie pytać o powody takiego zachowania kobiety a przecież właśnie powód jest najważniejszy. Wolisz nie pytać bo się boisz usłyszeć prawdę? Że seks nie sprawia jej przyjemności - bo taka właśnie jest prawda. Jakby sprawiał to nie unikałaby go. A dlaczego tak jest ? Może czuje się nieatrakcyjna , może kiedyś jakaś twoja , nawet niewinna zdawałoby się uwaga na temat jej wyglądu czy zachowania w łóżku sprawiła , że się zablokowała . Nie ufa ci , nie chce się otworzyć w sytuacjach intymnych , rozczarowują ją i dlatego ich unika. A im bardziej ty naciskasz ( a nie daj boże jak masz nastawienie roszczeniowe w tych sprawach) tym bardziej ona się blokuje -tym bardziej ty się frustrujesz i koło się zamyka. Trudna sprawa. Może wizyta u seksuologa by pomogła ? A może po prostu spróbujcie uważnie wysłuchać siebie nawzajem.
I jeszcze jedno - seks nie jest w zamian za coś - kolację , bukiet róż czy prezenty - jeśli tak myślisz to nie masz bladego pojęcia czego pragną kobiety. Kobiety nade wszystko pragną adoracji , czuć się tą jedną jedyną , najpiękniejszą i najbardziej pożądaną dla swojego mężczyzny. Jeśli ona się zorientuje , że ta kolacja , świece i róże to tylko dlatego , że oczekujesz potem seksu "w nagrodę" za swoje starania to nic z tego. Może się nawet zgodzi ,bo będzie trochę wzruszona ale to nie będzie prawdziwe pożądanie a tylko wdzięczność i poczucie obowiązku. Kolacja , świece i róże tak - jeśli dla ciebie to po prostu jeden ze sposobów spędzenia ze sobą miło czasu i jeśli ty też to bardzo lubisz - wtedy jest to autentyczne. A zachwyt kobiecie można okazać tysiącem codziennych gestów , byle były szczere.
@marek: a może o siebie nie dbasz jak należy?
ja na przyklad nie ogladam filmow pornograficznych........wciaz nie ogladam......oo a teraz juz ogladam
Wiecie co mnie osobiście najbardziej dotyka...? Nie to, że mój mąż też czasem ogląda porno, lecz to, że potem oczekuje tego wszystkiego ode mnie. Ostrej jazdy, perwersji, traktowania własnej kobiety jak dziw....
I owszem nie powiem że jestem tylko za nudnym seksem (ze względu na lata spędzone w małżeństwie), bo tak nie jest. Też lubię zmiany, różne pozycje, gadżety itp. Ale wnerwia mnie to, że facet jest tak zafascynowany tym co widzi w tych filmach, i uważa, że my kobiety wszystkie takie jesteśmy, wszystkie lubimy to samo, zamiast wyczuć co tak naprawdę jego kobieta lubi najbardziej.