do 10.06 ,,,cechuje cie brak jakiejkolwiek wiedzy na temat :Prawa Spółdzielczego, Statutu oraz Regulaminów wewnętrznych ! Zarząd -brać się do roboty ,bo za to kasujecie wypłatę a nadzór pozostawcie RN.Nowi w Radzie jeszcze nie byli na 1 posiedzeniu a ty już zadajesz im pytania prowodyrze? Wątek mało ciekawy i nie merytoryczny , czy to prawda ,że się boisz i tak kąsasz ?
A mogę zapytać kiedy pierwsze posiedzenie CZTERECH MUSZKIETERÓW? Bo RN zbiera się w czwartek o 16.00. Czekamy na merytoryczne i konstruktywne propozycje tylko nie mówcie za rok że nic się nie dało zrobić bo tacy już byli. Panie Choina blok Stawki 27 czeka na docieplenie co ma Pan do powiedzenia swoim mieszkańcom w sprawie docieplenia? Czy Pan wstrzyma docieplenie mieszkańcom swojego bloku?
Mirek, dorosły chłop jesteś, a taki infantylny ;) A Ty i Twoja ekipa, co zrobiliście dla SM jeszcze przed kolegium? Twoje pytania są śmieszne. Poza tym, skoro te 4 osoby dostały się do RN, to przecież dołączą do pozostałych członków, którzy już są i mogą wyłącznie działać razem. Kolejna sprawa - są w mniejszości, więc nawet, gdyby coś chcieli zrobić, a reszta będzie na "nie", to mają związane ręce. A Ty pytasz, jakby to jakiś oddzielny, samodzielny i samodecyzyjny organ się utworzył. Nie "Choina", m24, tylko Chojna. Czy tak ciężko zapamiętać 1 literkę? Poza tym słyszałem wypowiedź Pana Chojny, to człowiek wykształcony, kulturalny i rozumny. Na pewno wzbogaci intelektualnie obecną RN.
do 15.54 ..i znów ci się popirniczyły kompetencje !Czterej zjawią się na pewno.Jakie MY ...czekamy ??? niech pyta blok 27 i inni a ty będziesz wykonywał polecenia Rady i tłumaczył się lokatorom bo taka jest rola vice , bo to do ciebie przyjdą niezadowoleni członkowie spółdzielni.
do 16:39 - podobno dzisiaj nowo wybrani Członkowie RN zostali wyrzuceni za drzwi, kiedy przyszli na godz. 16.00 ( po wcześniejszym zaproszeniu ich przez przewodniczącego obecnej RN), żeby wspólnie uczestniczyć jako pełny skład 11 członków i brać udział w posiedzeniu dzisiejszej RN. Jeden mieszkaniec naszej Spółdzielni, który przyszedł przysłuchiwać się posiedzeniu RN omal nie został pobity przez jednego członka RN, ale inni koledzy tego aktualnego członka przytrzymali za ręce , bo doszłoby do bójki. Tak to "przyjaźnie " zostali "powitani" nowowybrani przez tzw. starą RN. Strach się bać, co będzie dalej.
Jaki był finał? Wezwano odpowiednie służby?
do mirek24 - ja dla mieszkanki naszej Spółdzielni, która niedawno zakupiła za połowę wartości mieszkanie na osiedlu Rosochy uszyję firankę do jednego okna. A, że szyć potrafię to jej firankę uszyję. Niech dziewczyna razem z Bartusiem mają prezent do nowych okien. Chociaż nie jestem w RN, ale mam taki gest, więc firankę uszyję. Tylko niech tatuś panienki, którego pełno na forum zapyta córuchnę, czy firanki mają być gładkie, czy we wzorki. Mój znajomy hutnik mówił, że może w oknach wstawić kraty, żeby córuchna nie wypadła z IX piętra. O rodzaju krat może porozmawiać z tatą.
Mam sprawę do Pani Grażyny Maj i jednocześnie mirka24 - skąd jedna osoba z Rady Nadzorczej, która zadała na WZ pytanie Pani Maj, wiedziała, ile pieniędzy wzięła Pani Maj odchodząc z pracy? Przecież członek RN nie ma prawa wiedzieć tego. Kto członkowi RN udzielił takich informacji? Gdzie ochrona danych osobowych? Czy członek RN zastanowił się, o co pyta? Czy Pani Maj zawiadomiła Prokuraturę o wycieku danych osobowych?
Pewnie ta pani się chwaliła.
Tyle odprawy i to z naszych czynszów!!My spółdzielcy mamy prawo wiedzieć ile zarabiają i jakie odprawy biorą,bo my im płacimy.
Tu chodzi o Nasze pieniądze. Mieszkańcy mają prawo wiedzieć. O takich sprawach powinno się mówić. Czy to członkowie na walnym podjęli uchwałę o przyznaniu takiej odprawy? Odpowiedz była że tyle ile się należało. Więc kto ustalił ile? Jak była przyjmowana kasa ko nie było problemów. A teraz wielki obrońca interesów i kasy spółdzielni. Szok.
Odniosę się do sprawy odprawy Pani Maj. Nie wiem ile wzięła, bo jej nie znam osobiście. Zastanawia mnie tylko, za co ta odprawa? Czy nie przypadkiem za to, że pracodawca zlikwidował jej stanowisko pracy? Bo z tego, co czytałem w ustawie, to pisze, że jak pracodawca zlikwiduje stanowisku pracownikowi to mu musi z tego tytułu zapłacić pieniądze.
Tak, to z naszych, Mieszkańców, pieniędzy, ale nie możemy mieć pretensji do Pani Maj, tylko do osób, które zlikwidowały jej stanowisko, a potem musiały płacić za to pieniądze. To nie żadna tajemnica, że stanowiska były z likwidowane, bo pisała o tym prasa, same osoby z władz SM o tym mówiły publicznie.
Odprawy emerytalne i ich wysokość wynika z Kodeksu Pracy. Dla urzędników odprawą emerytalną jest 6-miesięczne wynagrodzenie, ani mniej ani więcej. Ona nie zagarnęła naszych pieniędzy tylko dostała to co jej się należało zgodnie z kodeksem pracy za kilkadziesiąt lat pracy. Odprawa emerytalna nie jest kwestią uznaniową tylko obowiązkiem pracodawcy. Każdy z nas odchodząc na emeryturę, czy to ja, czy Mirek, czy kto inny z Państwa odprawę emerytalną otrzyma.
Pracując na własny rachunek odprawy nie otrzymasz. Odprawy są reliktem przeszłości. Za to, że płacimy na niego z naszych czynszów to dostaje pensje. Kończy pracę i przechodzi na emeryturę. Jak chcesz to zbierz grupę członków i niech płacą po 20 zeta czynszu więcej na odprawy dla emerytów. SM to nie zakład pracy nie są właścicielami SM a my u nich łaskawie mieszkamy. To członkowie są właścicielami a oni u nas pracują. Z naszych najniższych krajowych, głodowych rent i emerytur i zobacz jaką mają średnią. a idź do sm to jesteś intruz.
19:20, SM to ZAKŁADA PRACY. Każda jednostka prawna albo chociażby osoba fizyczna, która prowadzi działalność i zatrudnia choćby 1 pracownika jest PRACODAWCĄ. Elementarna wiedza prawna się kłania. Skoro twierdzisz, że odprawy są reliktem przeszłości, to jednoznacznie dajesz do zrozumienia, że Kodeks pracy jest reliktem przeszłości (dla przypomnienia ostatnia nowelizacja Kodeksu pracy była w tym roku i jakoś ustawodawca nie wyrzucił odpraw). To, że płacisz czynsz (nota bene, ja też płacę), nie oznacza, że ludzie mają pracować jak w obozie pracy - za darmo. Skoro taki jesteś mądry/mądra, przyjdź do SM i pracuj charytatywnie. Oczywiście liczę, że masz odpowiednią wiedzę, kwalifikacje i kompetencje.
19:58 Tak było , obecnie nie koniecznie i to musi być uregulowane właśnie zgodnie z prawem. Odprawy takich wysokości to jest ok. sto miesięcznych czynszów a to nie jest zakład produkcyjny , tamte czasy minęły.
Odprawy były, są i będą i nie ma znaczenia czy to spółdzielnia czy cyrk. Jest stosunek pracy - jest odprawa.
21:19 NIE i to regulują stosowne przepisy a uzależnione jest od ilości zatrudnionych i walnego zgromadzenia które najczęściej działa dla dobra członków i spółdzielni.