Bogdan Łazuka może i był gwiazdą w latach 70' ale na pewno nie jest nią teraz, przynajmniej nie dla ogółu społeczeństwa. Jest to raczej artysta niszowy, którego muzyka skierowana jest do określonej grupy - osób starszych.
Łazukę chyba Pismen wybierał ...... .
Ja lubię Łazukę w komedii z lat siedemdziesiątych
masz racje! Ja jestem juz w wieku poprodukcyjnym i takie atrakcje wcale mnie nie rajcuja. Lazuka,bemolki i gospodynie - coz za atrakcyjny wybor! a w ogole to kto uklada program artystyczny? Biora tych,na ktorych nie ma zapotrzebowania.