Ja również ósemkę zatrzymaną w dziąśle, a dr Witkowska usunęła ją bez problemu, wszystko razem ze znieczuleniem i z plastyką dziąsła trwało ok. 15 minut.
A co najwazniejsze - bezboleśnie!
Teraz też się wybieram z kolejną ósemką do usunięcia, oczywiście do dr Witkowskiej.
Aha i cena, za usunięcie zapłaciłam 70zł + zdjęcie zęba 15 zł.
Więc myślę, że to nie pieniądze, za tak fachowo wykonany zabieg.
Gościu z 10.18.. po jakim czasie odzyskałeś/aś czucie?
Dziękuje za odpowiedzi ;) takich się spodziewałem ;)dzięki ;).strasznie się boję,ale może jednak ...się odważę..może prywatnie pójdę.
Bo hm,nie jestem pewnien. ale czy jak się pójdzie prywatnie to nie lepiej ? Nie mówie od razu że lepiej, ale Was pytam o zdanie.
Do dentysty chodze prywatnie.Jakoś państwowo nie mam przekonania
W sumie to nie wiem o jakim czuciu mówisz, ale miejsce po zębie czuć od razu jak tylko znieczulenie przestaje dzialać, czyli po 2 godzinach.
Gosciu xxx jak bys przeczytal moj post rozpiczynajacy watek...to bys wiedzial o jakim czuciu mowie....
Marian w odpowiedzi na mój post z 10:18, znieczulenie działało dobrych kilka godzin, a co najważniejsze Pani doktor ma nowoczesne znieczulenie, nie takie po którym drętwieje pół twarzy, warga zwisa, a ślina się leje z buzi:/ znieczulenie działa tylko w obszarze wykonywanego zabiegu, co jest mega ułatwieniem w funkcjonowaniu po wyjściu z gabinetu, ja to nawet żałowałam, że wzięłam dzień wolny na okazję rwania tego zęba, bo spokojnie mogłam rozmawiać, nic mnie nie bolało, nie puchło, krew się nie lała strumieniami i bez antybiotyku się obeszło.
A jeśli chodzi o czucie w dziąśle odzyskałam je od razu po ustaniu działania znieczulenia i potem nie miałam żadnych problemów, dziąsło ładnie i równo się zrosło.
Teraz idę naprawdę bez obaw usuwać kolejną ósemkę.
Szczerze polecam.
ok ;) Dzięki wielkie ;) Czyli Pani Witkowska przyjmuje tam na Staszica 8? hm?Bo na domu nie ma żadnego szyldu...przejdę się jutro ;)
hm..a mi chodzi o czucie..nie po znieczuleniu,tylko brak czucia po uszkodzeniu nerwa:( którego,jak Pan Wyskiel powiedział mi...można uszkodzić ...bo niby cienkich nerwów nie widac
bo mojej koleżanki babcia miała własnie usuwaną kiedyś ósemkę, i do dziś makawałek brody tak jak by martwej...;/ nie czuje jak się dotyka i wogóle
dr Witkowska przyjmuje na Pułankach w wieżowcu nr 7 na 8 piętrze, jak na forum poszukasz to i nr telefonu do niej znajdziesz bo ludzie podawali nie raz.
A co do nerwów, cóż ciężko mi się wypowiadać na ten temat, bo lekarzem nie jestem, najlepiej gdyby ktoś jeszcze obejrzał twojego zęba i czy podzieli opinię pana Wyskiela.
dzięki ;) bo ponoć u każdego nie widać cienkich nerwów..nie to że u mnie... :)
ok :) to poszukam numeru telefonu i się dogadam:)
Mam jeszcze jedno pytanie,jak ta chirurg stomatolog witkowska ma na imię? bo w internecie wyszukuje tylko jej mamę : sabinę witkowską która jest internistą
czyż by to była Tymińska-Witkowska Renata?
Marianie dopytaj o to czucie i napisz co i jak to może i ja się odważę:)
Doktor Wyrzykowska ze Spółdzielczej.Przyjmuje na NFZ. Moja ósemka też była problematyczna a ona sie tego podjęła mimo iż wszyscy ostrowieccy chirurdzy stomatolodzy odsyłali mnie do Kielc
Ok.dam znac :)
Marian chyba tak jak napisałeś sie nazywa ta pani, pamiętam, że miała własnie na drzwiach dwu-członowe nazwisko, ale ze stresu to nie pamiętam dokładnie hehe
we wtorek miałam wyrywaną ósemkę, nic mnie nie bolało, za to dzisiaj rano sąsiadująca siódemka strasznie zaczęła mnie boleć, szczególnie kiedy nią gryzę. to możliwe, że dentystka mogła uszkodzić mi ząb, czy to raczej niemożliwe, bo zaczęło mnie boleć kilka dni po wyrwaniu?