mam problem;mam zadluzenie wzgledem instytucji jak gazownia,energetyka,netia,vectra i orange.przychodza mi upomnienia,ale ja nie jestem w stanie odrazu splacic wszystkiego,wiec moze ktos mial rowniez dlugi w tych mediach i wyjasni mi gdzie ida na reke z ratami i jak wybrnac przeciagajac w czasie zeby nie powylaczali wszystkiego.
Nic się nie martw. Praktycznie oni wszyscy idą na rękę (pod warunkiem, że się odezwiesz i zaproponujesz cokolwiek sensownego - spłatę w późniejszym terminie, raty itp). Tylko co do Orange nie jestem pewien bo mam T-mobile.
Zapomniałem dodać, że w ZEORKu jest dość ciężko - na pewno nie załatwisz tego w BOK. Musisz się udać osobiście do kierownika.
na pocieszenie powiem , że ty jeden masz takie problemy . nikt głośno o tym nie mówi , ale moim zdaniem ponad 70% ludzi czy jak kto woli gospodarstw domowych i ni tylko nie jest w stanie pokryć swoich zobowiązań
W życiu różnie bywa.. Raz jest dobrze, a raz źle i nie ma się czego wstydzić.
To na cholerę podpisują tyle umów?! Netia, vectra, orange...internet, kablówka,komórka...bez tego naprawdę można żyć!!!
Mamy XXI wiem - jakby ktoś nie wiedział. 20 lat temu pewnie napisałbyś, że gaz to luksus.
ja miałam zadłuzenie nie raz względem orange - po 4 tyg wyłączają usługi
energetyka - stoen - po 3 mies
tp sa - po 3
gaz mam tak mały i smieszny, 40 zł mies i było ok
nie wiem co Ci poradzić, vectra - no, trzeba płacic, lub zmniejszyć abonament, najgorsze sa TP S.A i Orange - bo to teraz jedba granda:) onie po 3 tyg wysyłaja upomnienia, sratatata, takie tam
POWODZENIA CI ŻYCZE Z CAŁEGO SERCA
bo wróciułam z piekła i zyje :)
Tob9ie też sie uda:)
Ale jak mnie nie stać, to rezygnuję z luksusu np. z komórki i neta! Mnie nie stać na utrzymanie samochodu, więc go sprzedałem! Proste?
ale jak mnie na cos nie stac to tego nie mam!! proste jak budowa cepu! umarła bym chyba jak bym miała tyle długów!''podziwiam'' takich ludzi.
Mówisz o sytuacji długo czy krótkotrwałej? Bo to istotna różnica. Normalne, że pan zbierający puszki po śmietnikach nie powinien brać mobilnego PLAYa. Ale jeżeli kogoś to spotyka nagle i trafia jak grom z jasnego nieba (w perspektywie czasu oby było krótkotrwałe) to takiej osobie nie można zarzucić, że żyje ponad stan. Każdego to może spotkać.
Mylisz się to luksus! Prawda jest taka,że ludzie nauczyli sie żyć na 'kredyt', napodpisują zobowiązań, a potem płacz, bonie ma z czego płacić!
a tak wogóle to chce ci sie jeszcze siedziec na necie i pisac , jak tyle problemów, podziwiam!!
Znasz założyciela wątku czy generalizujesz i wrzucasz do jednego wora?
Skontaktuj sie z krukiem oni ida na reke wystarczy zadzwonic oni rozloza dlug na dogodne dla ciebie raty :) zycze powodzenia
zaraz,chwileczke,na poczatku wielkie dzieki dla www,czlowiek rozumie i wspiera.dla zaciekawionych rozwinieciem watku to wynajmuje mieszkanie,bo nie mam sie gdzie podziac,mam 2 dzieci w wieku szkolnym i 2letnie,nie pracuje,mam 2000dochodu,a rachunki 580zl gazu,560zl centralne,340zl pradu,150zl internetnetia(dla dzieci bo nie mam telewizji,bo nie mam telewizora i dlug 250zl wobec vectry)plus telefon orange 280zl.czy nie powinnam wplacic calego miesiecznego dochodu na oplaty?skad takie rachunki:gaz stara kuchenka,nie wspomne o termie,prad lodowka ruska sprzed 30lat,okna nie wymienione,ze szparami kilkucenymetrowymi stad wielkie centralne....nie pisze tego zeby sie zalic,napisalam w zalozonym watku ze prosze o porade i mozliwosc pojscia na reke osoba takim jak ja poszczegolnych instytucji,firm zanim sama sie zmierze z nimi osobiscie,co powinnam jak najszybciej wplacic.ludzie ja nie potrzebuje oceny,ja prosze o wlasne (WASZE)doswiadczenia.dolujacym dziekuje!!!!!!!!!!!!!!