Ludzie się dziwią dlaczego w Ostrowcu jest dużo pustych mieszkań i nikt ich nie chce wynająć lub dlaczego ceny są takie duże. Właśnie dlatego, że czasami właściciel nie może zarządzać swoim majątkiem i w dodatku musi sponsorować ludzi, bo "im się należy", "bo ja nie mam gdzie mieszkać"
Państwo z dykty i sznurka od snopowiązałki
No jak to? Przecież "katolicy" zarządzają państwem to jak może być tak źle? Zapytajmy siostry felicze.
500 plusiary nauczone rozdwnictwa mają postawe roszczeniową, daj daj daj....do roboty wysylac.
Przede wszystkim rządać umowe o prace do wglądu.
Moj brat , w banku przedstawil falszywa umowe o prace , wzial pozyczke , jeszcze pod zastaw wspolwlasnosciowa dzialke ,a do mnie komornik przyslal pismo , bo nie splacal rat .
ceny za wynajem w Ostrowcu są wręcz wysokie jak na małe miasto.Mam drugie mieszkanie w bloku wolę opłacać i mięć głowe spokojną ze mi ktoś wywinie jakiś numer.A oszustów nie brakuje i cwaniaków.
ej nie tak pesymistycznie są też dobrzy lokatorzy i uczciwi nie wszystkich do jednego kubła
Moze i sa , ale jak ktos byl oszukany to juz nie potrafi zaufac ,a cierpia na tym ci uczciwi .
500plusiary? Czyli wszyscy, którzy mają dzieci? Ja jestem za wprowadzeniem bykowego dla zazdrośników, którzy nie mają dzieci, ba pewnie nawet baby czy faceta.
mają baby.. te, które są po rozwodzie, bo ojciec płaci na dzieci, a im chodzi tylko o przyjemność.
Najdziwniejsze w tym wszystkim jest zachowanie nowego właściciela domu. Facet kupuje drogi dom, bo takie są w Pruszczu, z zameldowanymi osobami. Przecież to jest dramat. Z tego wynika, że przynajmniej jedna z tych osób musiała mieć jakąś umowę najmu z poprzednią właścicielką, wspolwlascicielem nieruchomości i na podstawie tej umowy dokonała zameldowania bez wiedzy właściciela, lub sam poprzedni właściciel zameldował jedną z tych osób, a ona domeldowala kolejne.
Przy zakupie nieruchomości notariusz wymaga zaświadczenia z Urzędu Miasta o braku meldunków w kupowanym lokalu.osób trzecich.Chyba,że ktoś kupuje nieruchomość z lokatorami i wyraża na to zgodę.
Kolega wynajmujemyw kawalerkę którys tam rok i nie narzeka.Zawsze to kilkaset złotych na miesiąc dodatkowo bez pracy ma.
Kolega wynajmuje kawalerkę którys tam rok i nie narzeka.Zawsze to kilkaset złotych na miesiąc dodatkowo bez pracy ma.
Dopuszczalny jest brak urzędowego zaświadczenia o zameldowanych osobach. W takiej sytuacji, notariusz za zgodą osoby kupujacej może przyjąć oświadczenie osoby sprzedajacej. W tym przypadku kupujący jak i jego pełnomocnik, okazali się delikatnie mówiąc, zupelnie bez wyobraźni.
Wszysto zależy jak sporządza się umowę . Najlepiej spisać umowę na pół roku i zastrzec w niej że jeżeli nie płaci to dobrowolnie wyprowadza się z mieszkania. Oczywiście u notariusza.
Nic to nie da! Skoro większość podobnych spraw zaczyna się tak, że umowa się kończy, lokatorzy się nie wyprowadzają i przestają płacić. Ty jako właściciel nie możesz odciąć wody, wymienić zamków - bo mir domowy i nam się należy. Chore państwo, które jak widać niejednokrotnie wspiera nieudaczników i patologie, kosztem ludzi ogarniętych. Jak prześledzisz podobne sprawy szybko zauważysz, że takich nielogicznych sytuacji jest mnóstwo.