Człowieku nie masz pojęcia chyba o trójfazówce, tudzież innych tego typu rzeczach. Piszesz takie dyrdymały, że oczy w orbit wychodzą. Dobry elektryk zawsze będzie potrzebny i tak jak napisała Zenka,elektronika i elektryka to dwa różne światy.
To ty chyba nie czytasz. Napisałeś, że zawód elektryka jest niepotrzebny bo to samo zrobi elektronik. Dlatego napisałem Ci o 3 fazach, choć to tylko jedno z niewielu zagadnień..Instalację elektryczną do każdego domu trzeba zaprojektować i nie jest to bynajmniej tylko położenie kabelków.
człowiek-u mylisz się i to bardzo,ty pewnie jesteś elektronik a elektryk to twój drugi dodatkowy zawód,ja pracuje w fachu ponad 20 lat i jeszcze wszystkiego nie potrafie bo czasem się zastanawiam jak coś zrobić aby nie kolidowało z innymi specjalnościami jak np hydraulik czy glazurnik,i aby było bezpieczne,niby proste ale niestety nie takie proste na pierwszy rzut oka panie człowiek
Jestem po części elektrykiem i głos mi się na głowie jeży :) Nieraz poprawialiśmy instalację (nie domową) po garażowych paprułach, gdzie przewód na długości 2 metrów miał 3 różne kolory ;)
człowiek napisał że położyć "kabelki "to każdy potrafi,ja w swojej praktyce widze że nawet "położenie kabelków"nie wzyscy mają w małym palcu,jest to duży problem dla niektórych nawet elektryków,"kabelek" nimi rządzi rządzi i robi z nimi co chce a nie odwrotnie i bez użycia siły haha
no bo właśnie tacy fachowcy jak Człowiek kładli te "kabelki".
Po pierwsze nie jestem elektrykiem ale nie widzę cudów w podłączeniu gniazdka ,kontaktu ,czy przeciągnięciu kabla w inne miejsce jeżeli ktoś uważa to za cuda to nie umiem tego wytłumaczyć .
Po drugie tam nie pisało bezpośrednio o piekarzach i elektrykach tylko podano te zawody jako przysłowiowiowych elektryków i piekarzy a nie defakto jako wymierające .
Po 3 mała podpowiedź jak się pisze jako zalogowany i niezalogowany jest blokada .
Czytając ten artykuł,wydawało mi się,że czytam "Baśń z tysiąca i jednej nocy".
Tylu słyszy się narzekających wokół rolników,którym się nic nie opłaca.
Ziemia na wsiach stoi odłogiem,zarasta chwastami i końcowe zdania rolników milionerów wciąż brzmią mi w uszach:
"Żywność też mamy drogą, bo nikomu się nie opłaca produkować. A ja się pytam, kto będzie produkował? Ci z Marszałkowskiej w Warszawie, którzy pokupowali ziemię i sieją na niej trawę albo mają tam jedną kozę?! – oburza się Romanowski – Wszyscy chcą być magistrami, a kto będzie uprawiał ziemię i naprawiał maszyny rolnicze? "
No właśnie wszyscy chcą być mgr,a kto będzie uprawiał ziemię i co ważne,bardzo ważne dla nas "miastowych",kto będzie produkował żywność dla nas ?
No chyba,że przejdziemy na tą z probówki,o którym mówi się od dawna :-D
Allejandro dam ci przykład kiedyś np za 100kg pszenicy można było kupić 400kg nawozu a teraz jest na odwrót a wiadomo nie posiejesz to nie będziesz miał to taki przykład
W artykule o milionerach w gumofilcach też jest mowa o tym:
"Nawet po upadku komuny za dużego fiata 125 p można było kupić trzy ciągniki. Minął rok, a za trzy samochody można było kupić jeden ciągnik – zaznacza Romanowski."
Następna sprawa:
Jak nie pracować i załatwić sobie 200 tys. złotych emerytury? Wystarczy hektar ziemi. http://natemat.pl/32239,jak-nie-pracowac-i-zalatwic-sobie-200-tys-zlotych-emerytury-wystarczy-hektar-ziemi
Świetne i znane od lat,już kilkanaście lat temu Ziemkiewicz chwalił się na łamach prasy,że rocznie oszczędza na KRUS-ie zamiast ZUS sumkę wielkości ceny średniego samochodu.
Mieszkał i mieszka od lat w Warszawie,ziemię wydzierżawia rolnikom.
Ciekawe czy dostanie emeryturę rolniczą ?
Według rzeczni KRUS raczej nie:
Maria Lewandowska
rzecznik KRUS
"To naganny proceder. Jeśli ktoś w swojej naiwności wierzy, że do objęcia ubezpieczeniem rolniczym wystarczy kupno hektara, to się myli. Wymogi szczegółowo określa prawo. Jednym z nich jest prowadzenie we własnym gospodarstwie działalności rolniczej. Jeśli mamy sygnał, że coś jest nie w porządku, to prowadzimy postępowanie wyjaśniające."
Pożyjemy,zobaczymy....
Czym różni się piekarz od cukiernika bo to pokrewne zawody podobnie jak elektryk i elektronik.
Elektryk i elektronik-żadne pokrewne zawody KOBIETO puchu marny,zapytaj męża,a dowiesz się czym ?
Ale nie wiem czy to możliwe,więc krótko ci wyjaśnię,elektryka jest związana z prądem,a elektronika z urządzeniami na prąd.
A znasz dowcip, czym się różni saper od elektryka ?
Właściwie niczym,bo i saper i elektryk mylą się tylko raz, ale elektryk jeszcze przed śmiercią zatańczy :-D
Myślę,że nie obrazi się na mnie żaden elektryk,nawet ten Nadworny.
Allejandro z 21.17 mylisz się Saper różni się od elektryka tym że myli się trzy razy-raz kiedy wybiera zawód,drugi raz kiedy się żeni a trzeci raz w akcji.
Allejandro, odnosze wrażenie, że chcesz uchodzic za eksperta od wszystkiego, a jesteś, sorry, taki "chłopski filozof", co zna się na wszytkim i na niczym :(