Bardzo możliwe, że już za kilka lat zabraknie w Polsce elektryków i piekarzy.
System polskiej edukacji nastawiony jest bowiem nie na nauczanie konkretnych umiejętności, ale wpajanie miliona niezrozumiałych formułek.
Do przemyślenia dla rodziców dzieci,które nie wiedzą gdzie iść do szkoły,oraz uczniów.którzy nie potrafią podjąć decyzji
więcej w linku - następny post.
Z tymi elektrykami i piekarzami to dowaliłaś/eś ,obecnie raczej elektroników potrzeba niż elektryków .Ma tą chwile coraz więcej mechatroników trzeba i będzie popyt ale to jak w każdym zawodzie wymaga pasji i chęci ,na siłę trudno być w czymś dobrym .
Umiejętność obróbki skrawaniem może się przydać ale obecne maszyny potrafią i jego wyciąć z rynku a przeszkolenie pracownika nie jest takie znów trudne jak się wydaję ,kwestia tylko dostępu do sprzętu za rozsądne pieniądze i oprogramowania które też sporo kosztuje zwłaszcza na małą firmę (tu też są możliwości oszczędności bo można kupić tylko jeden wybrany moduł ).
dorzucę jeszcze krawcowe, szwaczki, od 10lat niefunkcjonuje zadna szkoła odziezowa
Człowieku czy elektronik przyjdzie załozyc Ci elektrykę w domu?Wiesz... te kabelki przez które idzie prąd do żarówki i tych innych gniazdek. załozcielowi watku chodzi o to ze to zawody na wymarciu.Moze sie mylę, ale elektryk i elektronik to dwa rózne swiaty.Piekarzy brakuje juz teraz. A o dobrego ciastowego jest naprawde trudno.
nie zabraknie- to raczej pracy nie ma
Bo elektryk jest na emeryturze i jeździ na wykłady do USA.
zabraknie oj zabraknie,szkół typowo zawodowych brak a stara kadra się starzeje a młodych na ich miejsce brak.
@zenka jeżeli myślisz ,że położenie tych kabli to wielka filozofia ? ,uwierz mi żadna a w typowym domu wystarczy zwykła probówka za parę zł by rozpoznać który jest kabel z prądem .Jeżeli już to do wielu zawodów wystarczyło by wprowadzić rysunek techniczny w podstawówce to by wiele pomogło ,bo obecnie wielu "doskonałych" w swoim mniemaniu starych ex hutników nie ma o nim pojęcia w stopniu dostatecznym a chodzili do szkół w tym kierunku i robi większość na pamięć a co dopiero ludzie bez żadnej nauki w tym zakresie .
Ile zostało piekarni i czy tak naprawdę trzeba ich setki ? jedna klasa i jest olbrzymia nadwyżka na rynku bo ile zostało tych piekarni i na ile może sobie ten piekarz pozwolić poza standardową procedurą (przyznaję się bez bicia ,że pojęcia i pieczeniu chleba nie mam nie mniej najczęściej zakres ruchu jest zazwyczaj niewielki w stosunku do procedury ) .Część zawodów wygnie bo to naturalny proces a wiele prac zastąpią maszyny i to nieuniknione niestety .
Elektronik śmiało może mi położyć kable ,choć to akurat zrobiłem sam mimo braku szkoły w tym zakresie + jest to ,że jak mi wywali żona korki powiedzmy żelazkiem światło mam nadal ,nie mam bynajmniej 3 faz w domu .
do człowieka z 17 35 to musisz mieć bardzo mały ten domek a uważasz że jak ktoś buduje dom to ty mu położysz kabelki chłopie troch pokory kto mu to odbierze
człowieku tak się składa że się znam na tym i nikt mi nie powie że pierwszy lepszy gostek z ulicy zrobi elektrykę w domu jednorodzinnym