08.16. Znasz to przysłowie"Chcesz rozśmieszyć Pana Boga,to powiedź mu,że jesteś szczęśliwa".Bogactwem jest posiadanie wszechstronnej wiedzy,a między innymi tej,że szczęściem jest umiejętność życia wśród ludzi tak,aby pozostać w ich pamięci jako dobry człowiek.Zapewniam Cię za żadne pieniądze nie da się tego kupić.Trochę pokory Koleżanko.Życie potrafi płatać figle.
Przysłowie w oryginale brzmi inaczej: " Chcesz rozśmieszyć Pana Boga to opowiedz mu o swoich planach ".
Nie mam zamiaru udawać, że jestem nieszczęśliwa, żeby nie rozśmieszyć Boga. On i tak wie jaka jestem, więc nie ma sensu przed Nim udawać.
Trochę logiki kolezanko /kolego :))
Bogactwo nie daje szczęścia. To szczęście daje bogactwo. Zobacz ilu bogatych ludzi jest nieszczęśliwych.
To nie jest żadne pocieszanie tylko sama prawda. Bogaci ludzie są zazwyczaj nieszczęśliwi.
A jakiś przykład? Znasz kogoś takiego osobiście?
Bardzo wiele takich osób znam, wystarczy poczytać nagłówki gazet. Zresztą nie tylko sławni ludzie mają z tym problem bo i na naszym podwórku parę takich osób. Nie sądzisz chyba, że napiszę o nich z imienia i nazwiska na publicznym forum? Jednakże doskonale wiem o czym mówię. Tak, pieniądze czy bogactwo szczęścia nie dają, tego jestem pewna.
Uuu, widzę że parę osób podrażnił mój wpis.
Tak, to straszny nietakt przyznawać się otwarcie do szczęścia i powodzenia. Zaraz znajdzie się chmara takich co będą mi udowadniać, że :
a. nie jestem szczęśliwa tylko tak mi się wydaje
b. nie mogę być dobrym człowiekiem skoro jestem zamożna ( ergo nie mogę być szczęśliwa bo tylko biedni ludzie są naprawdę dobrzy a tylko tacy mogą być szczęśliwi)
c. nawet jak jestem szczęśliwa to zaraz mogę nie być
itd....
Kochani, naprawdę nic na to nie poradzę. Mam w życiu wszystko czego mi trzeba - miłość, rodzinę, satysfakcjonującą pracę i zgodę na świat. Oraz pełną świadomość ulotności życia.
I do tego wystarczającą ilość pieniędzy.
Czy to naprawdę dla Was takie bolesne ?
Do założyciela wątku bo piekło jest tu na ziemi!
12.40.Ależ wszyscy,jak tu jesteśmy cieszymy się Twoim szczęściem i zamożnością.Nikt nie chce Ci tego zabierać tylko dlaczego zatem usiłujesz wszystkim,którym w życiu dzieje się trochę gorzej udowodnić,że jesteś od nich lepsza?Pieniądze,rzecz nabyta i mam nadzieję,że też to rozumiesz.Są jeszcze w życiu prawdziwe wartości takie,jak zdrowie,szacunek do ludzi czy empatia.Jeśli Cię stać,to kup sobie te wszystkie dobra najważniejsze dla ludzi.Jesteś w błędzie,że ktoś Ci czegokolwiek zazdrości.Uwierz mi,naprawdę nie ma czego, czytając Twoje posty i ich poziom.
szacunek do ludzi i empatia aż bije z postu 12:59
A gdzie ja usiłuję udowodnić że jestem od kogokolwiek lepsza? Gdzie Ty to widzisz? Chyba że sam uważasz, że bogaty= lepszy. A to nie są synonimy, zapewniam.
To raczej mnie usiłuje się wmówić, że jestem gorsza. Zakładasz, że w moim życiu nie ma prawdziwych wartości takich jak zdrowie szacunek i empatia bo sugerujesz, żebym to sobie kupiła. Otóż nie muszę. Bo te wartości są obecne w moim życiu. Doskonale rozumiem też to, że tego nie da się kupić za żadne pieniądze. Twoja zgryzliwość zatem jest zupełnie niepotrzebne.
Twój post nic nie mówi o mnie za to bardzo wiele o Tobie.
Gość_szczęśliwa ja też jestem szczęśliwa. Mam zdrowie,dzieci które maja swoje rodziny,swoje domy. Mam piękny dom z ogrodem,przyjaciół,rodzinę bliższą i dalszą na która mogę zawsze liczyć ale lepiej się do tego nie przyznajmy bo w/g niektórych to tylko biedni są szczęśliwi.
A każdy jest kowalem swego losu i ja osobiście zapracowałam na to co mam bo z nieba mi nie spadło.
No i fajnie :)
bzdury opisujesz że biedni są szczesliwi? odpowiedz mi czym? sie mja cieszyc że jedzą smierdzące żywnosci ze smietników? chyba nie musze wiecej przytaczac przykrych przykładów?Szczescie w żuciu to Zdrowie!Praca!Pieniadze!a po włosku DORMIRE-MANDZIARE-SEX! to jest szczescie i zadowolenie z życia Reszta jest niczym!
21.56.To,co piszesz jest żałosne.Wyobraź sobie,że nie wszyscy biedni ludzie jedzą śmierdzącą żywność ze śmietników, a żyją godnie,na takim poziomie,na jaki ich stać.Za to mają kochające rodziny,mądre dzieci,a nie rozwydrzonych "bogactwem"rodziców małolatów.Mają szacunek u ludzi,bo często ciężko pracują,żeby żyć uczciwie.Nie każdemu rodzice dali w prezencie kasę ze sprzedaży hektarów na bogaty start w życiu.Ale tak to już jest,że czasem,co łatwo przychodzi,łatwo też się traci.Pamiętaj,tylko mali ludzie potrafią kopać leżącego.Życzę wszystkim żyjącym w dostatku,aby szczęście i dobrobyt nigdy ich nie opuściły.Nie należę do biednych ale doceniam wartość każdego człowieka wiedząc,że nic nie trwa wiecznie i tym,którzy dziś żyją w niedostatku kiedyś też odmieni się los,czego im życzę z całego serca,a wy cieszcie się swoim pseudo bogactwem póki czas.Mimo wszystko bardzo mi was szkoda.Nie dziękujcie.
Następny który ocenia, poucza i generalizuje. A sam siebie gloryfikuje jaki to mądry i szlachetny.
Oj ludzie, zastanówcie się nad sobą.
Niedostatek niestety bardzo często spycha ludzi w nieszczęście i beznadzieję.
Wystarczy poczytać to forum.
Wypraszam sobie. Moje dzieci są bardzo dobrze wychowane i zdolne, świetnie się uczą - mimo, że żyjemy na bardzo dobrym poziomie finansowym. Według Ciebie są rozwydrzonymi dziećmi bogatych rodziców. A jakie są Twoje dzieci? Też rozwydrzone bo maszpieniądzeZa kogo Ty się uważasz żeby pisać takie rzeczy?
Może tak Ci się tylko wydaje gościu 07:21 że twoje dzieci są dobrze wychowane. Gość 21:56 napisał prawdę, która jak widać kole niektórych w oczy.