A po co mają przedszkola wywieszać informację, że panuje wirus czy choroba skoro oni mają zysk z dziecka i zależy im na frekwencji - bo jest praca
Dzieci w wieku przedszkolnym nie mają jeszcze wyrobionego układu odpornosciowego i to całkiem normalne,ze często w tym czasie chorują. Organizm uczy się bronić przed wirusami i jest to bardzo potrzebne- potem dziecko pójdzie do szkoły i będzie chorować coraz rzadziej. Jak nie wyrobi sobie odporności w przedszkolu, to w szkole będzie bardzo często chorować- kiedyś musi mieć styczność z ludźmi.
Nie wywieszają kartek w przedszkolach, bo taka kartka,ze dzieci chorują musiałaby wisieć przez cały rok.
Tak jak gimnazjaliści chodzą często z trądzikiem, tak przedszkolaki chodzą często z katarem.
Cóż niestety rodzice pracują i nie mogą wziąć sobie wolnego, więc przyprowadzają czasami naprawdę chore dzieci i udają że są zdrowe, po godzinie wychowawca dzwoni do rodzica że gorączka itp., a ten nie może się zwolnic z pracy, na drugi dzień znów przychodzi i udaje że dziecko zdrowe, a gdy pani pyta czemu przyszedł chory to rodzic się oburza. I niby co nauczyciel ma zrobić z takim dzieckiem skoro rodzic się nie interesuje? Wystawić za drzwi, wezwać pogotowie??? I niestety takich rodziców jest dużo, oczywiście gdy sytuacja się odwraca i inne dziecko jest chore w przedszkolu to zaraz wiedzą co powiedzieć i ...wypisują na forum głupoty!!!
bzdury gadasz - jak nie można vrać wolnego. Idę do lekarza z dzieckiem i już, lekarz wypisuje zwolnienie na opiekę nad dzieckiem. 4 dni w roku przysługują na wolne tzw."urlop na żądanie", więc nie wiesz to lepiej zamilcz.
Tutaj jest ciekawy artykuł, czy własnie takie grypy, czy przeziębienia mogą się skończyć: http://www.hartujmisie.pl/zdrowie-twojego-dziecka/grypa/item/10-uwaga-grypa-moze-byc-grozna ku przestrodze!