Gdybyś ty miał swojego rzęcha i dbałbyś o niego to uwierz mi , też byś go trzymał w zasięgu wzroku pod oknem jak najbliżej , bo tyle jest łobuzerstwa na osiedlach że strach o samochód , ten wymarzony i wypieszczony na swój sposób .Dziwię ci się że jesteś taki nieużytek osiedlowy .Ja się z tobą nie zgadzam półgłówku , zrzędo osiedlowa , przez takich jak ty ludzie mają zatruwane życie , a narzekać to trzeba na ciebie baranie.
Tak jest na każdym osiedlu niestety, nawet pod szkołą na ogrodach czasem stoi ich tyle że problem ominąć.
Ja też popieram,ale o so chodzi?
Generalnie zgadzam się z autorem wątku, bo mieszkam w rzeczonej okolicy i niestety wiem, że jest problem z parkowaniem, szczególnie w weekendy czy święta, kiedy jest bardzo dużo aut, w tym przyjezdnych. Ale jedna rzecz mi się nie spodobała, mianowicie autor pisze o szacunku dla innych, a właścicieli aut wyzywa od półgłówków? WTF, sam się człowieku naucz szacunku. Swoją drogą, to Ci którzy zostawiają auta na chodniku przy Hubalczyków, czy w zatoce autobusowej powinni raz czy drugi zapłacić mandat, może byłaby nauczka.
Przejdz się wieczorem na ten parking i zobacz czy są wolne miejsca- dopiero potem się buntuj,że parkują gdzie indziej. Wieczorem wszystkie parkingi- również też pod kościołem są całkowicie zapełnione! Akurat Stawki to osiedle, które ma masę bloków bez parkingów, mamy XXI wiek wiec każdy ma samochód, a osiedle było budowane pod inną ilość aut. Jest ciągle za mało miejsc parkingowych na Stawkach.
Na zachodzie buduje się podziemne garaze, albo piętrowe- u nas tylko powierzchnia płaska, której jest mało, to efekt jest taki jak widać- każdy parkuje gdzie może.
Obecnie mieszkam w mieście 10 razy większym od Ostrowca i na naszym osiedlu każdy parkuje wszędzie tam gdzie tylko da się wjechać samochodem i nikt do nikogo nie ma pretensji, do straży miejskiej zgłaszane są te najbardziej drastyczne przypadki gdy ktoś kogoś zablokuje i o 7.00 rano nie można wyjechać albo zniszczy trawnik. Jakbyśmy byli złośliwi to straż miejska nie wyjeżdżała by z naszego osiedla, bo 3/4 samochodów parkuje nieprawidłowo bo na osiedlu ktoś mądry ustanowił strefę zamieszkania w której parkować można tylko w miejscach wyznaczonych, których niestety jest o wiele za mało. Dlatego żal mi was, że sami na siebie szczujecie Policję i Straż Miejską, macie do nich pretensje, że nie zajmują się poważniejszymi sprawami a sami ich prowokujecie i zgłaszacie bzdury, którymi jak przyjmą to już muszą się zająć i wtedy znowu będziecie narzekać.
'''a rowerem to się jeździ po ulicy a w zimę to sobie nim po piwnicy możesz pojeździć.''',nieprawda i jeszcze raz nieprawda,są sytuacje gdy moge jechać chodnikiem,a po piwnicy to ty sobie możesz w zime jeździć,bo ja cała zimę śmigam rowerem i jest mi tak dobrze z tym,nie trace na bilety i na paliwo do auta,hehe,jade i zatrzymuje się tam gdzie mi pasuje i nie stoje w korkach tracąc paliwo a z tym parkowaniem to fakt,jakby mógł jeden z drugim to w klatke by wjechał,tak się dupa do siedzenia z samochodu przyzwyczaiła,a pote narzeka że tyje,że niema siły na 2 piętro wejść,dywanu wytrzepać itd
konfidenci w d... rżnięci
Będzie tak gadał tylko ten kto nie ma samochodu. Zazdrość?
Trawniki -to wielkie słowo jest to gleba porośnięta zielskiem i psimi odchodami,gdyby to był faktycznie trawnik to zgadzam się na kary,ale w Ostrowcu jak żyję 53 lata to nie widziałem trawnika.Ludzie dajcie żyć innym,popatrzcie na siebie i swoje winy.
buractwo tak ma
Oj durna babo,poczytaj sobie o inteligencji.Jest wrodzona i jest nabyta,a każdy (no większość) ma i tą i tą,tylko w różnych proporcjach.Zależy gdzie się i jak wychowywał,gdzie i ile uczył i oczywiście w genach po rodzicach,lub przodkach.
to tak w telegraficznym skrócie.
Studia upoważniają do bycia inteligentnym (zwiększają IQ ),ale zależy też ile jej miałaś zaczynając studia (jeśli mało,niewiele pomogą) i jak chłonny był twój mózg (czyli ile inteligencji już miałaś zaczynając je).