I nie napadajcie ludzie tak na mnie bo wiecię dobrze ile w tym prawdy. Męzowie za granicą na.domki pracują a zonom się nudzi. Jak na swoje 26 lat to mógłbym niezły spis ostrowieckich cudzołożnic sporządzić. Stałby się napewno bestsellerem. Chyba zacznę sie poważnie nad tym zastanawiać....
Benek jest sporo prawdy w tym co piszesz jedynie co ci można zarzucić to generalizowanie .
Ale co ja mam myśleć? Stoi z dzieckiem w markecie i się szczerzy. Jak patrzę z auta to każda się usmiechnie. Ile z nich nie marzy o romansie z młodszym? O romantycznej kolacji z nieznajomym? A wy od razu że wymyślam. Tak, wolałem mezatki do tej pory bo wydawało mi się ze z nimi jest mniej problemów niż z pannami. Ale ostatnio to jakas plaga, co druga chce że mną wyjechać....byle się stad wydostac.
Przeceniasz się i to bardzo!!!!!!!!!! czy to źle, ze kobieta jest miła i się uśmiecha?????????????ale oczywiście wg twojego ptasiego móżdżku to oznacza ochotę na ciebie....co za bzdury!!!! i wcale mi cę nie żal!!!!!!!!
Widzisz bez tej ,, za granicy'' żadna na Ciebie by nie poleciała, może mają Cię za marionetkę, którą też chcą się pobawić, a Ty sam o sobie tak myślisz ,, że jesteś książę z diamentowego pałacu''. Masz bardzo wysoką samoocenę, a rzeczywistość jest na pewno inna. A tam gdzie pracujesz ,, za granicą'' nie dziwię się, że musisz wiele się napocić, aby zaprosić kobietę na kręgle bo gdy się nie zna języka to namachanie się rękami kosztuje wiele wysiłku i ,, napocić się trzeba''.
Alez mnie to bawienie wcale nie przeszkadza. Wrecz przeciwnie lubie jak się mna bawia ahahahaha. Tylko zeby potem nie bylo ze chce że mną z domu od meza uciekac. A machac rekami nie musze bo urodzilem się tam gdzie mieszkam a moi dziadlowie tylko w Ostrowcu mieszkaja.
Tak sobie czytam Benku, o czym piszesz i sobie myślę,że sam sobie źle robisz. Bo nawet jak ty jesteś taki pełen zalet, pracowity i w ogóle superfajny, to w jakim celu zadajesz się z mężatkami? Nie stać cię na całkiem wolną dziewczynę? Nie jesteś w stanie takiej zainteresować? Po co zabierasz te wciskane na siłę numery telefonów, czy tak trudno się ich pozbyć? Poznałeś kilka nieszcześniczek i na tej podstawie wysnuwasz wnioski i kształtujesz sobie obraz marności świata - stajesz sie pesymistą. Nie szkoda ci czasu na takie niby-rozrywki?
Haniu jak na razie chce się w zyciu pobawic bo poki co nie szukamzony. Myslalem ze z mezatkami bedzie mniej problemów ale przerazila mnie desperacja z jaka czepiaja sie facetów. Co nie znaczy że nie lubię ostrowieckich kobiet. Wręcz przeciwnie- świetnie się tu można zabawić z cudzymi zonkami.
Bajki opowiadasz i tyle. Akurat ci wierzę, że jesteś tydzień w Ostrowcu i wyjeżdżasz z telefonem pełnym numerów. Co, wychodzisz na ulicę a nieznajome kobiety lecą za tobą i wciskają ci swoje numery ? Bzdura totalna, większą trudno wymyślić. Może raz czy dwa tak się zdarzyć i to raczej ze znajomą jakąś ale nie z wieloma. Wymyśl coś bardziej wiarygodnego, koleś :)
Baw się więc Benku, ale nie ludźmi.
Dajcie spokój, gość jest nie wart odpisywania na jego post. Jest tak płytki i pusty, że niech dalej sobie żyje w świecie fikcji. Śnij chłopcze, śnij. Mentalność ludzi pracujących za granicą jest taka, że cały rok tyłek podciera innej nacji, ale jak już przyjedzie to rzuca się kasą, języka zapomina i w ogóle nie pogadasz. Jeszcze zapłaczesz nad swoim losem, passa się odwraca a złe uczynki do nas wracają.
Największa wiocha jak im dzieci w polskiej szkole zapomniały po polsku pisać i czytać hahaha nieudaczniki ciemne! ja jestem z tego dumny ze tutaj tyram jak to słyszę