Ja uwazam natomiast, ze kolega mimo wszystko ma troche racji. Jesli ktos od razu naskakuje na cos takiego to zapewne ze wzgledu, ze nie dopuszcza do siebie mysli, ze jego zona/maz moze zrobic cos takiego. Ludzie poznajcie w koncu prawde o gatunku ludzkim, albo zyjcie dalej w nieswiadomosci.
a zdanie "jak twoj maz moze nie doceniac kobiety takiej jak ty" jest podrecznikowym stwierdzenie z manipulacji i technik NLS. Moze troche poczytajcie zanim zaczniecie sie wypowiadac. I oczywiscie wszyscy powiedza, ze "ta.. na mnie nie dziala".. jakby takie rzeczy nie dzialaly to przed kasa w marketach tych batonow by nie bylo. I oczywiscie wszyscy wiedza po co sa tam te slodycze, ale i tak wiekszosc co jakis czas to kupi..
Co do kolezanki... to wspolczuje zlych doswiadczen, ale na pocieszenie dodam, ze sa ludzie porzadni.. jeszcze istnieje taka grupka na tym swiecie.. Powodzenia zatem prosze Panny :)
Gościu 19;06 powiem tak- nie ma porządnych facetów. Każdy jeden jak upewni się , że kobieta jest w nim zakochana , ma przysłowiowy garnek i opierunek zapewniony nie przepuści okazji .Ja nawet watek założyłam - czy powiedzieć kobiecie o zdradzie jej faceta? Blok dalej mieszka kol. mojej mamy , ma córkę już trochę starsza panna, może nie jest urodziwa , ale ten jej facet to po prostu masakra.I wyobraź sobie , że to on spotyka się z kimś w miejscowości pod O-cem. Miałam jej powiedzieć , ale kobieta ponoć zakochana do szaleństwa i ze skłonnościami do depresji, więc odpuściłam, ale jak widzę tego okularnika to mi się po prostu no nie powiem co.Żadnemu mężczyźnie wierzyć nie wolno , a mężatki tez dobre są , jak dla zabawy i zabicia czasu baraszkuje z takim obrzydliwcem . Zastanawiam się co jakakolwiek kobieta widzi w tym typie, zresztą o bardzo nadwątlonej reputacji.
Facetów porządnych nie ma .Naiwna jesteś skoro w to wierzysz. Żaden nie przepuści okazji,taka ich natura.
mężatki mężatkami, natomiast żonaci faceci to dopiero wkręcają kobitki.Każdy nieszczęśliwy z zołzą w domu, którą za chwilę rzuci.Wciaskają na lewo i prawo kit, aż śmać się z nich chce\
Żonaci panowie to sa dopiero naiwni, poderwie taki młódkę żeby się dowartościowac , a ta oskubie frajera i puści kantem i co wróci z podkulonym ogonem do żony to jest dopiero naiwność:):):)
Jeszcze nie kupiłem batona przed kasą dla zasady, że jest pod ręką ;-)
Pisanie o swoich podbojach to szmaciarstwo, a że kobiety czasem potrzebują dowartościowania? No cóż faceci również. Każdy lubi być doceniany ;-)
@sceptyk masz rację,każdy potrzebuje kiedyś dowartościowania, ale i pokusie i okazji rzadko kto się oprze. Gość 19;51 tez uważam , ze nie powinnaś kobiecie nic mówić,jak zakochana nie uwierzy tobie , a co oczy nie widzą sercu nie żal.
Ja mam takiego kolegę w pracy, który przeskakuje z kwiatka na kwiatek. Jest już grubo po trzydziestce i zaczyna mu brakować rodziny, bo wszyscy kumple już żonaci, dzieciaci a on ciągle z nową panna, panią i mimo, że już by chciał stworzyć tą rodzinę to chyba już nie potrafi. Zresztą wydaje mi się, że to jego niedojrzałość jest przyczyną rozpadu tych związków. Tak samo i założyciel wątku, wydaje mi się, że trochę sobie schlebia. W tym wieku człowiek powinien myśleć poważnie o życiu, a nie o przygodach. Więc albo ma jakieś urazy z dzieciństwa, może matka go odtrącała na przykład, i w ten sposób każe inne kobiety. Może pochodzi z rozbitej rodziny lub patologicznej i nie miał dobrych wzorców, albo ma rzeczywiście umysł trzynastolatka jak to ktoś już napisał. W każdym razie coś jest z gościem nie halo. Stare przysłowie pszczół mówi:" do trzydziestu nie żonaty, do czterdziestu nie bogaty". Dorośnij człowieku.
no niestety po 30 to facet jak nie żonaty to juz palma odbija. A czy ten benek to nie ten co szuka mężatek , był tu chyba taki watek niedawno.Pisał że taki piękny , a mężatek szuka na forum .
A żonaci to nie naiwni? Taki podstarzały udaje herosa, zarwie o wiele młodszą , a ta spryciula wydoi gościa z kasy i puści w skarpetkach. Tacy to mądrzy prawda?
Gość A nie wiem czy cię to pocieszy , ale porządnych to jest bardzo mało, a zwłaszcza rodzaju męskiego. Pisze to , bo nie mam 20 lat i ze względu na moją pracę zetknęłam się już chyba z najdziwniejszymi ludzkimi charakterami. Jedno wiem na pewno, mężczyzna jak raz zrobi skok w bok nigdy nie stanie się porządny i zawsze do tego wróci, kobieta potrafi się opamiętać.
To ja moge powiedziec i vice versa.. moze to przypadek, ale wlasnie w moim towarzystwie spotykam wiecej porzadnym facetow niz kobiet. Jednak generalnie wychodzi na to, ze nikomu nie mozna wierzyc. Obie plci sa dobre na swoj sposob, a stwierdzenie, ze to mezczyzni sa gorsi lub kobiety sa gorsze, jest zapewne wynikiem ilosci przypadkow na ktore dana jednostka natkenal sie w swoim zyciu.
|Hej benek13 ,czy paweł , czy piotr jak ci tam pokaż swoje foto i zabłyśnij swą powalająca uroda która jak sam piszesz jest przekleństwem dla ciebie bo wszystkie kobiety lgną do ciebie i pochwalne hymny na twa cześć piszą jaki to ty jesteś śliczny, cudowny , seksowny. Tylko do diabła czego szukasz tu i piszesz wiek i wygląd bez znaczenia. No powal nas wszystkich swoim blaskiem urodniku.Wstydził byś się sam siebie.I dorośnij w końcu , bo 30+ do czegoś zobowiązuje, choćby do odrobiny przyzwoitości.
Pisze to wszystko z wlasnego doświadczenia a mam 26 lat. Wystarczy mile słowo i lepszy samochód a jak mówię że za granicą pracuje to każda myśli o tym że ja jakiś książę jestem i ja zabiore do diamentowego pałacu z tej ostrowieckiej biedy. Czlowiek przyjezdza się odstresowac na wakacje a wyjezdza z calym telefonem nowych numerow pod ktore dzwoni się tylko o umowionej godzinie jak maz nie slyszy. Chyba nigdzie tak nie ma jak tu a o tym że racje mam niech swiadczy ilosc oburzonych ktorzy się tu powpisywali bo jednak uderzylem w stol I odezwaly się nożyce. Jakbym maila zostawil to jutro mialbym na nim ze 20 wiadomosci od takich co to chca zeby mythos je " zrozumial" ukradkiem.
26 lat ? To ty chłopczyku jeszcze mleko masz pod nosem a piszesz o doświadczeniu ? :) Chyba jakieś siksy jedynie możesz poderwać bo co ty możesz zaoferować prawdziwej kobiecie?
Właśnie o to chodzi. Tam gdzie pracuje musiałbym zaprosić kobietę do dobrej restauracji, potem np do kręgielni i ogólnie się napocic żeby liczyc na coś więcej. A jak jestem w Ostrowcu to wystarczy że zabieram do CK gdzie nikt jej nie zna i od razu motel.