Pretensje do Kazimierza Wielkiego, który wpuścił Żydów do Polski po tym jak musieli opuścić Hiszpanię i inne kraje europejskie.
No, tylko dlaczego nasz naród, u progu XXI wieku, musi tkwić w krwiożerczym kapitalizmie z początku XIX wieku?
martik i inne lewaki won na sybir albo kube
No i prawiczek, pewnie z tych prawdziwych dał głos.
Gosc,14:35.
"martik i inne lewaki won na sybir albo kube"
Oto klasyczny przyklad braku argumentow ;)
Napisz cos bardziej interesujacego,bo Twoj komentarz spowodowal tylko ....ziewanie.
@ChuckNorris - to nie jest tak, że dwie partie dzielą Polaków. Polacy sami się dzielą, a partie tylko to wykorzystują.
Moim zdaniem wynika to z dwóch powodów.
Po pierwsze - niemożność przyznania się do własnych błędów i słabości. Polacy od zawsze najlepiej sprawdzają się będąc przeciw komuś, a nie z kimś. Jesteśmy urodzonymi partyzantami atakującymi z zaskoczenia. Nie mamy natomiast daru współpracy i wspólnego budowania. Łatwiej nam mieć kogoś "przeciw sobie", ponieważ możemy zwalić na niego winy za własne niepowodzenia. "Uni" są winni, nie my! My jesteśmy dobrzy, a "Uni" kręcą, mataczą, oszukują, są w zmowie, w szajce, kradną, wyłudzają itd., itp. "Uni" to w zależności od potrzeby mogą być: komuniści, postkomuniści, Żydzi, masoni, ubecy, WSW, słudzy kleru, pracodawcy-krwiopijcy... Można sobie wpisać wszystko, co się komuś podoba i akurat pasuje (stąd też wielka popularność różnych teorii spiskowych w naszym kraju).
Powód drugi - większość, ogromna większość obywateli ma, delikatnie mówiąc, problemy ze zrozumieniem złożoności współczesnego świata. Dla tego, by było łatwiej się w tym świecie znaleźć, przyklejamy ludziom łatki według pewnej kalki. Jeśli ktoś napisał coś przeciw PiS - natychmiast pojawia się łatka, że jest platfusem lub lemingiem. Jeśli skrytykował posunięcie PO - od razu staje się pisuarem. W innych okolicznościach można dostać łatkę komunisty, bolszewika, klerykała itp. Łatki dostaje się nie na podstawie rzeczywistych poglądów, tylko z powodu jednej wypowiedzi. Takie pobieżne klasyfikowanie ludzi ułatwia zrozumienie świata.
My się dzielimy sami. Partie tylko wykorzystują drzemiące w nas niesnaski. Słyszałeś kiedyś, żeby ktoś w Polsce zakładał Partię Jedności Narodowej? Nie? Bo to niemożliwe... W tym kraju zgoda i jedność nie jest w modzie. Lepiej się wyjdzie żerowaniu na podziałach...
Gościu 05:36 a co Ty dospać nie możesz? Jeśli miałeś na myśli PIS to muszę Cię zmartwić. Oni idą po władzę, mają już 11 punktów przewagi nad PO, która sama strzela sobie w stopę. Kto to widział, żeby premier czy prezydent namawiali do nieposzanowania demokracji (sprawa referendum w Warszawie). Wyobrażacie sobie, co by się działo, gdyby sytuacja była odwrotna i Kaczyński coś takiego powiedział?
Załóż sobie udolną partię i pokaz wszystkim jak to ma być lepiej.
ty już dawno rozbiłeś sobie głowę :)