To trzeba było przeczytać wpis od początku- nazwisko dziennikarza, gdzie zamieszczone/ Można samemu tam dotrzeć
Czemu jesteś taki niesprawiedliwy?
Naucz korzystać się z forum to się dowiesz. Piszesz post, cytujesz coś, dajesz źródło etc
Ty wklejasz gdzieś autora i potem mamy w innych Twoich postach zakładać, że to dalej cytat i to tej samej osoby? No halo. Tak się nie robi po prostu. Skąd wiesz, że po czasie wpisy będą jeden pod drugim?
Ciekawe podsumowanie dałaś, tylko zauważ, że to Ty oskarżałaś kogoś na podstawie wyczytanego czegoś w gazecie, gdzie pisali, że to oskarżenie kogoś tam. Bez dowodów więc oskarżałaś ofiarę podpisując się swoją osobą. Myślisz, że jak nagle zaczniesz klepać jako facet, to nikt nie ustali, że to Ty? Wrednie postępujesz, kręcisz i mieszasz. Ukrywasz się, podając jako facet. Jeszcze masz pretensje, że pisze do Ciebie jako do kobiety. To tak jakby Dykciarz miał pretensje, że piszesz do niego jako do faceta.
W oczekujących postach masz link do artykułu gościu 14:59. Nie pouczaj nikogo bo nie masz racji.
A niech ustalą, że to ja odsyłam do Konkretnego dziennikarza.
To co, nie wolno przekazać wiedzy dziennikarskiej?
Muszę, co chwila odchodzić od kompa, dlatego napisane w kawałkach. Ale na początku jest nazwisko i łatwo ten art sprawdzić w internecie.
Zdziwienie ogromne, dlaczego moja płeć ma mieć tu znaczenie? Ciebie też o to nie pytam=14.59:)
14.59 I żeby była jasność- Dwa razy dodatek jest mój w nawiasie- że ofiara dzowni do tych włśnie dziennikarzy nie ujawniając swojej twarzy, słabe to bardzo, kążdy tak potrafi!
I drugi raz, o fakcie wywalenia z seminarium, w nawiasie dopisuję, że przeciez musi byc dokumentacja z data i podpisami władz Uczelni
Coś mi się wydaje, że ten nib y ofiara musi być nie całkiem przy zdrowych zmysłach- na podstawie jego ewidentnych kłamstw.
A może jest inne wytłumaczenie? Nie wiem. Chcę tylko znać prawdę!
Może to Ty naucz się korzystać nie tylko z forum ale internetu w ogóle 14:59. Znalezienie tego, o czym pisze 12:17 zajęło dosłownie dwie sekundy. Naprawdę, nawet na tyle Cię nie stać ? Strasznie lubisz pouczać innych, może zacznij od siebie ? https://echodnia.eu/podkarpackie/tarnobrzeg-byly-ministrant-przerywa-milczenie-szokujace-fakty-nadwatla-wiarygodnosc-swiadka-oskarzajacego-ksiedza-aktualizacja/ar/c1-15440181
To Twoja sprawa, jak korzystasz z internetu:)))))
Ja Robię to w kawałkach, żeby przyjrzeć się każdemu słowu, bo każde ma znaczenie.
Zamiast czekać na końcówkę w moim wydaniu, trzeba było od razu sobie kliknąć.
A co to za postawa roszczeniowa? Każdy robi, co uważa:) Nie widzę problemu:)
Pisane było dla parafian, nie tylko dla ciebie. I przestań dyrygować.
Co, humor się zepsuł?
To do mnie 15:30 ? Bo ja nie pisałem akurat o Tobie ;))
OH sorki:))))
Tak to jest jak robię 5 rzeczy naraz;)
Teraz widzę, kto pisze- dzięki za podtrzymanie skrzydła/ pióra?
Pozdr.
Nie było moim zamiarem siedzieć pół dnia na forum,ehh;)
15.32 I...miło mi w końcu poznać pozytywnie " zakręconego" Mena:)))
Tu nie chodzi o to jak szybko coś mogę znaleźć w internecie i czy w tym momencie jesteśmy w stanie powiązać wszystko razem co nam sprawiedliwa powklejała. Tu chodzi o to czy ktoś potrafi korzystać z forum i prawa cytatu.
Mogę teraz skakać po stronach tego wątku i zamieszczać tam swoje posty. Będzie czytelnie? ale jakoś dasz rade znaleźć wszystko, prawda?
Jak coś cytujesz to odpowiednio to oznaczasz, tak aby było to czytelne.
Sprawiedliwa udaje faceta i ma pretensje, że piszę do niej jako do kobiety, a nie faceta. Komedia.
Pisze nam sprawiedliwa jakieś "sensacje", a to tylko, to co wyczytała w artykule. Jeśli jednak to co wyczytała, przedstawia jako swoje, to już za to sama odpowiada.
Ktoś się zgłosił do gazety i powiedział im coś, oni opisali to podając, że to informacje od zgłoszonej do nas osoby. Sprawiedliwa za to te informacje przedstawia jako swoją wiedzę. To chyba jest coś nie tak, prawda?
Przykład, bo widzę że ludzie mają problemy ze zrozumieniem istotnych spraw:
Idzie Janusz do gazety i mówi, że Marek to złodziej. Gazeta publikuje informacje, że przyszedł Janusz do nich i oskarżał Marka i zgłosił to na policję.
Następnie Sprawiedliwa to czyta i nam pisze:
Słuchajcie ma super info Marek to złodziej.
Czy tak można robić?
Ojej, to przeczytaj jeszcze raz te moje kawałki. Za każdym razem zaznaczam, że piszę za dziennikarzem, który np cytuje młodszego ministranta.
I tak wiadomo, ze to nie są moje osobiste sensacje. Dziecko by skumało.
No i wiadomo, że warto jednak jeszcze raz samemu siegnąć do źródła:)
A Ty na pewno jesteś facet.???
Bo jakoś tak czepliwy po kobiecemu. Każdego słowa się czepiasz, ciut po basku intrygujesz;)
ale, co mi tam, dla mnie możesz byc nawet kotem:)
Bez urazy, bo nadal dobrze ci życzę:)
Albo coś robisz zgodnie z prawem, albo nie. Mnie się tłumaczyć nie będziesz, tylko na komendzie jak Cię ofiara oskarży. Bardzo możliwe, że czyta ten wątek i niedługo zamiast dowiadywać się kim ten Dykciarz jest, to dowiemy się więcej o Tobie. Tak straszycie Dykciarza, że się dowiecie kto to, a tu może niebawem wyjść, że dowiedzą się o was. I co wtedy? Będzie wstyd, prawda?
Nie do końca jest tak jak piszesz 15:53 bo od początku było napisane, że wiedza pochodzi z konkretnego artykułu. Poza tym, gazeta potwierdziła te informacje w prokuraturze. Co będzie dalej, czas pokaże.
Tylko tutaj nie chodzi o dzisiejsze jej wpisy, ale wcześniejsze, kiedy broniła Józka oskarżając ofiarę.
Co do prokuratury:
"Prokuratura nie odnosi się w żaden sposób do naszych nieoficjalnych ustaleń, które potwierdzaliśmy w niezależnych od siebie źródłach."
Jedyne co potwierdzili w prokuraturze to, że takie zawiadomienie trafiło do niej.
"Podążając wskazanym tropem ustaliliśmy, że rzeczywiście do Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu około trzech tygodni temu trafiło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa pedofilii, do jakiego miało dojść przed kilkunastu laty."
Nie mamy więc nawet informacji o tym czy prokuratura postawi jakiekolwiek zarzuty.
Za to wiemy, że skoro to trafiło 3 tyg temu do prokuratury, to jednak nie miało wpływu na sprawę Józka, który oskarżony przez prokuraturę został skazany przez sąd parę dni temu.
i jeszcze:
"AKTUALIZACJA. W piątek wieczorem skontaktował się z nami telefonicznie tarnobrzeżanin, który w procesie księdza występuje w charakterze oskarżyciela posiłkowego i który - według zawiadomienia złożonego do prokuratury - miał sam dopuszczać się molestowania seksualnego ministranta. Mężczyzna stanowczo zaprzeczył, by do takich zdarzeń doszło.
- Te zarzuty, jakobym miał kogokolwiek wykorzystywać to bzdury wyssane z palca, ale prawda wyjdzie na jaw i to niedługo. Niestety, z uwagi na utajnienie procesu, o pewnych faktach nie mogę mówić - podkreśla. - Co do wyrzucenia mnie z seminarium, choć oficjalnie jako przyczyna została podana ta opisana w artykule, tak naprawdę nic takiego absolutnie nie miało miejsca. Prawdziwy powód miał związek ze sprawą księdza, niedługo też to wszystko ujrzy światło dzienne. "
https://echodnia.eu/podkarpackie/tarnobrzeg-byly-ministrant-przerywa-milczenie-szokujace-fakty-nadwatla-wiarygodnosc-swiadka-oskarzajacego-ksiedza-aktualizacja/ar/c1-15440181
Jakoś nie widzę, żeby jakikolwiek wpływ miało to oskarżanie ofiary na sprawę Józka.
Do sprawiedliwej: sorry sprawiedliwa, ale nawet Twoje źródło stwierdza:
"Jeśli zarzuty formułowane przez byłego ministranta w zawiadomieniu, które wpłynęło do prokuratury znajdą potwierdzenie, wiarygodność oskarżyciela posiłkowego w procesie księdza może być nadwątlona, choć wcale nie musi. Zdarza się bowiem, że osoby wykorzystywane seksualnie, same wykorzystują w ten sposób innych."
A do tego artykuł jak widzę jest z 12 lutego. To jak widać wszystkie te sensacje w nim zawarte nie miały żadnego wpływu na sprawę, bo jednak sąd skazał Józka za pedofilie.