gościu z 17:43, nie czytałeś komentarzy powyżej? On jest masonem, zbereźnikiem i mści się na proboszczu, który odrzucił jego zaloty, wybierając służbę Chrystusowi, za co teraz cierpi w Jego chwale... Materiał na niezły film :)
18.02
Nie wiadomo, czy to na być komedia (ludzie dalej uważają go za Świętego) czy tragedia (upadek Kapłaństwa) ?
Dykciarz, nie wysilaj się. Admin skasował to, co ważne było napisane w wiadomej SPRAWIE.
Zresztą w ostatnich dniach wykasował moje najwazniejsze posty. Dziwne.
Bardzo chciałabym wiedzieć, kim jest admin i jaką funkcje tu pełni: zniechęcającą do KK?/ Nie ma takich uprawnień!!!
Z tego co wyczytałem to nasz proboszcz nie zdecydował się na odwołanie od wyroku (widać on sam tak nie wierzy w swoją niewinność jak sprawiedliwa/felice), ale prokuratura zapowiada że być może złoży odwołanie, bo wyrok dość niski. A zebranie pod kościołem super pomysł, jak dam radę to przyjdę z transparentem "Precz z pedofilią w kościele!".
"Józef G. wykorzystania seksualnego wówczas 12-letniego ministranta miał dopuszczać się od końca 2005 roku do czerwca roku 2006, gdy był proboszczem parafii Miłosierdzia Bożego w Tarnobrzegu. Pokrzywdzony o molestowaniu zawiadomił kurię w Sandomierzu, dołączając – jako dowód – taśmę magnetofonową z nagraniem. Miał też wsparcie wikarego tej parafii. Taśma jednak zaginęła, a ówczesny biskup Andrzej Dzięga przeniósł Józefa G. do parafii w Ostrowcu. W 2019 roku ofiara księdza powiadomiła o sprawie ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, a ten ponownie kurię, która tym razem zawiadomiła już prokuraturę. To wtedy duchowny miał grozić swojej ofierze, by nie dopuścić do złożenia przez niego obciążających zeznań.
Były proboszcz ostrowieckiej parafii od chwili zatrzymania we wrześniu ubiegłego roku przebywa w tymczasowym areszcie w zakładzie karnym w Rzeszowie. Sąd przedłużył areszt do 13 maja."
Dykciarz, co się stało, że się wreszcie dziś po raz pierwszy podpisałeś? Ty naprawdę nie zauważasz, że to, jak się zachowujesz jest chore? Czy normalny facet może całymi dniami myśleć i pisać o pedofilii i "Józku". Naprawdę nie potrzebujesz dobrego psychiatry?
Drogi gościu anonimowy, ja zawsze się podpisuję, czemu bym nie miał tego robić? Po co byłoby mi konto w ogóle? Temat jest ciekawy, za tydzień już będzie nieaktualny i o sprawie zapomnimy. Do czasu aż kolejny ostrowiecki ksiądz trafi za kratki albo przeniosą tu innego pedofila z innej parafii. Mimo waszych wysiłków i usuwania kolejnych wątków o proboszczu, ten jeden jakoś się trzyma. Widać bóg ma go w opiece :))
Winny się tłumaczy i na dodatek żałośnie. Powiedz mi, na jakiej podstawie sam siebie uczyniłeś obrońcą i rzecznikiem wszystkich ofiar pedofilii kościelnej na świecie, a szczególnie w Ostrowcu? Gdyby nie Twoja żałosna pisanina, ten wątek dawno umarłby śmiercią naturalną, ale Ty nie pozwolisz - będziesz pisał wkoło to samo, aby tylko odświeżyć wątek. Nie, nie, nie wychodzę z tej Twojej psychozy, bo nie mam żadnych talentów do rozmów z wariatami. Przemyśl swoje zachowanie póki jeszcze pora, albo wreszcie ujawnij, który ksiądz Cię molestował i stąd u Ciebie ta trauma.
Jakim obrońcą i rzecznikiem? Po prostu brudy kościoła są interesujące i to nie tylko dla mnie, co widać po popularności tego wątku. A że mieszkam w Ostrowcu, to tym bardziej lubię wiedzieć co się na podwórku dzieje. Poza tym bez mojej pisaniny wątek ma się świetnie. Wszystkie inne o proboszczu pousuwaliście, by jak najmniej osób wiedziało o hańbie ostrowieckiego kościoła.
Szkoda że nie jesteś tak surowy/a dla proboszcza jak dla mnie :) Sądzisz, że jak nie będę pisać o tej sprawie, to cały Ostrowiec przestanie o niej mówić?
Dykciarz, masz rację.
Usuwają wątki, jakby to miało zatkać ludziom usta i zawiązać oczy.
Tego się nie da zatrzymać. Kościół się oczyszcza. Jak się to dokona - wtedy będzie Święty!
20.05 Dopiero wtedy będzie święty- jak TY BĘDZIESZ ŚWIĘTY.
Naprawianie świata zacznij od samego siebie.
Proste!
Oj, 20:05, chyba pośpieszyłeś się z wzięciem strony tego człowieka. Sądzisz, że jest On szczerze zainteresowany tym, aby Kościół się oczyścił i w ogóle istniał? Końcem stycznia napisał, cyt.:
"W państwie katolickim kobiety są prześladowane przez religię, w której Bóg zgwałcił mężatkę, nie pytając jej o zdanie. ........",
Wiesz, co miał na myśli? Czy nie powinien się z tego tu wytłumaczyć!
Poza tym, jeśli jesteś katolikiem, doczytaj proszę, z czego wynika, że Kościół jest m.in. Święty (choć oczywiście Gość z 20:45 też ma rację).
Czołem Magilla, miło mi że tak skrupulatnie notujesz moje skromne mądrości! Z czego niby mam się jednak wytłumaczyć? Czy Grecy tłumaczą się z gwałtu Zeusa na Europie? O mitologii chrześcijańskiej można i trzeba dyskutować, ale na pewno nie się z niej tłumaczyć. Podyskutujmy więc, jak ty widzisz zapłodnienie mężatki bez udziału nasienia przez ducha świętego w imieniu pana boga ojca naszego jedynego, bez pytania o zdanie ani jej, ani jej męża? Czy ktoś ją pytał o zdanie? Nie, została postawiona przed faktem dokonanym. To jeden z wielu absurdów biblii i tu się nie ma o co obrażać. Czy ja wam zabraniam wierzyć w coś absurdalnego? A wierzcie sobie, ale nie zabronicie mi się z tego śmiać.
W moim przekonaniu obrażasz moje uczucia religijne, czyli łamiesz prawo (Art. 196 Kodeksu Karnego), ponieważ znieważasz publicznie mój, bo także Kościoła Katolickiego, przedmiot czci religijnej (tu: Boga i Maryję), a Kościół Katolicki w Polsce ma uregulowaną sytuację prawną.
23:34. Moim zdaniem działalność na tym forum osobnika o pseudonimie Dykciarz zasługuje na "wyróżnienie" nie tylko z powodu jawnego łamania art. 196Kk, ale również art.257Kk. Napisanie do Prokuratury zgłoszenia podejrzenia popełnienia przestępstw nie będzie dla Ciebie chyba żadnym problemem? Materiału dowodowego w tym wątku dostatek. W/w był wielokrotnie upominany, uprzedzany i proszony, ale bez żadnej reakcji, to może w końcu Sąd skutecznie mu wytłumaczy, jak należy szanować ludzi i ich wiarę oraz, że nie szerzy się nienawiści społecznej, bo za to odpowiada się karnie.
Maryja Panna niebyła wówczas mężatką. A Bóg nie czyni nic bez woli człowieka - przed poczęciem była zgoda Maryi Panny. Twój wpis świadczy, że coś tam wiesz, tylko jak z tym powiedzeniem - wiesz, że dzwonią, tylko nie wiesz w którym kościele
Dokładnie, wg prawa Żydowskiego- " TAK" było, ale musiały minąć miesiące, zanim zamieszkali razem. Dlatego wtedy, a nie później przyszedł A. Gabriel. To nie mogło być dziecko Józefa. ( Mt1,18; Łk1,26-38)
Poza tym słowa Maryi Panny: "OTO JA SŁUŻEBNICA PAŃSKA, NIECH MI SIĘ STANIE WEDŁUG SŁOWA TWEGO-wtedy odszedł od niej anioł"- zna każde dziecko chodzące na religię w podstawówce. To są podstawy. Z Ewangelią się nie dyskutuje
Ja się staram żyć przykazaniami Boga. Przynajmniej, nie kryje brudów i nie uprawiam dewocji. A zależy mi, by Kościół był oczyszczony. Jak patrzę na to, co co wyprawiają księża, to jestem święta.