Po powrocie z entuzjazmem zaczął szukać film ów o Jezusie, konferencji, czytac. To mu dawało radość.
Kiedyś ksiądz Mu powiedział: jestes chłopie na etapie, ze albo pozostaniesz dalej jak Szaweł, albo pozwolisz, żeby Jezus zmienił ci imię i przeznaczył do czegoś lepszego niż wegetacji.
Krótka piłka. Wyjechał do Warszawy. Zatrudnił się jako kurier. Chciał zacząć zupełnie nowe życie.
Ale, nie ma tak łatwo.
Dalej opowiada tak:
Serio chciałem, żeby wszystko było Ok. W zgodzie z Bogiem
Jednak...
poznałem niewłaściwa dziewczynę. Znów odszedłem od Boga. Zacząłem się staczać.
W końcu popadłem w ogromn długi i...depresję.
Z taka myślą posępną jechał do pracy. Miał zawieść Komuś tam przesyłkę.
Stał w czyimś przedpokoju, ktoś przprosił i wyszedł, bo zadzwonił telefon.
Z kuchni słychać było radio. Ktoś zapowiedział rapera z Kielc: TAU
słyszał, jak chłopak rapuje: CO TO JEST MIŁOSIERDZIE, JESZCZE TEGO NIE WIEM.
jA CHCĘ TAK ŻYĆ, NAWET GDY JEST BIEDA...o coś o Bogu.
To był szok. Raper nawracał go!
Wracając do domu po robocie chyba realnie się modlił :
Próbował cos ugrać z Jezusem- wołał bezgłośnie:
Jezu, jeżeli to jest prawda, że Ty faktycznie istniejesz i masz, mówią wielkie serce.
Pomóż mi. Ja już dłużej nie wytrzymam. Czy to tak trudno zrozumieć, że nie chcę bogactwa ani nic z tych rzeczy. Chcę tylko szczęśliwej miłości. Żebym miał pewność, że ktoś mnie kocha na zawsze i bezwarunkowo! Tylko tyle. Nic więcej.
Admin skasował to, co napisałam dalej o Bartku. Nie spodobało się? Szkoda.
21:10, "proste wpadki" jednak wyciągnęły cię z kuwety, ale nie zdopingowały do pociągnięcia wątku mafijnego.
Dlatego zobaczymy, czy da się tu wykrzesać więcej światła na tajniki lawendowej koterii.
P
Czemu zakładacie, że dla homoseksualisty kapłaństwo jest mniejszym wyrzeczeniem, niż dla heteroseksualisty? To jakaś paranoja.
Obaj tak samo ponoszą wyrzeczenie.
Tylko człowiek o nieczystym sercu może tu różnicować wyrzeczenia. Dla Katolika nie ma różnic.
08:10, ponieważ skłania ku temu charakter dotychczasowej przestępczości, więc nie jest problem różnicowania wyrzeczeń.
Mowa tu o homoseksualizmie mężczyzn, wiec może skoreluj "męski grunt" (o którym wcześniej pisano) z płcią osób, które w zdecydowanej większości zostały dotknięte przestępstwami seksualnymi w KK.
Kościół całkowicie nie wyklucza homoseksualistów do posługi kapłańskiej, ale warunkuje poddaniem się takiego kandydata do seminarium duchownego skutecznemu leczeniu. Problem w tym, gdy kandydat z premedytacją (zapewne w jakimś celu) ukrywa swoją orientację seksualną.
08:10 i 11:02. Większych bredni dawno nie czytałem, bo co zrobimy z wiedzą zawartą w książkach - dokumentach: Federica Martela "Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie" - która udowadnia, że ok.80% czynnych kandydatów na "świętych" w Watykanie, to homoseksualiści i książce ks. Isakowicza - Zaleskiego "Kościół ma być przezroczysty" opowiadającej o "lawendowej mafii" we współczesnym polskim Kościele? Wasze mydlenie oczu jest wręcz żałosne, a szczególnie stwierdzenie "Kościół całkowicie nie wyklucza homoseksualistów do posługi kapłańskiej, ale warunkuje poddaniem się takiego kandydata do seminarium duchownego skutecznemu leczeniu". OD KIEDY HOMOSEKSUALIZM JEST CHOROBĄ, KTÓRĄ MOŻNA SKUTECZNIE WYLECZYĆ? Pomijając fakt, że akurat homoseksualiści są jak najbardziej mile widziani wśród kleru całego Kościoła Katolickiego na świecie i czują się jak pączki w maśle, w przeciwieństwie do księży- hetero, którzy zawsze mają pod górkę. Dajcie sobie już spokój z tą hipokryzją w biały dzień. Odnoszę wrażenie, że Wy wszystkich dokoła macie za idiotów, którzy nie umieją zdobywać wiedzy, czytać książek, obserwować i wyciągać wniosków. Obie wymienione tu przeze mnie książki zostały wydane i upublicznione przed kilkoma laty i jak dotąd żaden z jej autorów nie został pozwany o zniesławienie i naruszenie dobrego imienia księży KK. Nie daje Wam to do myślenia?
12:26, nie każdy homoseksualista jest przestępcą!!!! (I nie każdy może być księdzem, bo to się zmieniło; niestety zbyt późno i istnieją "zaszłości") .
Co do możliwości bycia ogłoszonym świętym - wiadomo, niech się dzieje wola Nieba, z Nią się zawsze zgadzać trzeba!
Co do reszty - różnie można szukać, ale mnie przekonuje jak poniżej:
https://www.homoseksualizm.edu.pl/wiecej/publicystyka/164-mona-wyj-z-homoseksualizmu
O "pączkach w maśle" możemy kiedyś pogadać, bo, jak pana D, czas mnie goni.
13:12. Nie wiem dlaczego usiłujesz mi wmówić stwierdzenie, że każdy homoseksualista jest przestępcą i krzyczysz, choć nic takiego nie napisałem? Nie rozumiem też dlaczego uznanie kogoś za świętego nazywasz wola nieba, choć przecież to tu na ziemi zostają przez żyjących za takich uznani? Śmieszą mnie takie linki, jak Twoje z wypowiedziami jakiegoś homosia, który pewnie z całą przyjemnością podejmuje się "skutecznego leczenia" z homoseksualizmu. Na przyszłość sięgaj może po wypowiedzi prawdziwych autorytetów w dziedzinie medycyny, a nie jakichś hochsztaplerów i oszustów, to może dowiesz się, że wielu księży, którzy potocznie nazywani są pedofilami, to homoseksualiści idący na skróty i łatwą dostępność do dzieci, stosują pedofilię zastępczą. To jest dopiero obrzydliwość i zezwierzęcenie, ale co ja tam mogę wiedzieć, biedna zagubiona w kościele owieczka?
Zaleski niech najpierw wyprostuje to co świadomie lub nie sam namotał.
O czym wspominane było niejednokrotnie.
Wystarczy mi, że Gość 12.26
Choćby raz posłużył się czyimś kłamstwem... to dla mnie ta osoba już jest niewiarygodna.
Nie chce mi się cytować z tego samego posta Np " mile widziani..." itp
Gościu, karmisz się i kłamstwem i nadinterpretacją i jeszcze nie wykryliśmy czym.
Dno, żenada i do kosza z tym.
Jedyna nadzieja, że świadomość społeczeństwa rośnie szybciutko.
TVN do kosza, Wyborcza do kosza.
Zaleski- do spowiedzi albo do terapeuty. W katolickich mediach go nie ma. I nie będzie, skoro bierze honorarium autorskie z Onetu.
Prawda jest taka, że KK coraz chętniej patrzy na homoseksualistów. Mają tylko jeden wielki problem, a jest nim "akt homoseksualny". Bo o ile same skłonności homoseksualne nie są grzechem, to już "akt homoseksualny" nim jest - tak powiedział papież Franciszek. Tutaj mamy problem, bo sex bez ślubu jest grzechem, czy to homo, czy hetero. Homo ślubu w KK nie wezmą, więc teoretycznie bedą grzeszyć zawsze.
Jednak z historii kościoła dowiadujemy się, że wiele może się tam zmienić.
Kiedyś nie było grzechem niewolnictwo i to bardzo bardzo długo. Jesteście zszokowani? Tak, dokładnie tak było w przeszłości. Sama Biblia nawet popiera niewolnictwo.
Trochę cytatów z Biblii na ten temat, pewnie wielu zszokuje:
21:20 Jeżeli ktoś pobije kijem swojego niewolnika albo swoją niewolnicę tak, że umrą pod jego ręką, winien być surowo ukarany.
21:21 Jeżeli jednak przeżyją dzień lub dwa, to nie będzie podlegał karze, gdyż są jego własnością.
Ks. Kapłańskiej (III Mojż.):
25:44 Co do twojego niewolnika i twojej niewolnicy, których chciałbyś mieć, to niewolników i niewolnice kupujcie od narodów, które są wokoło was.
25:45 Również spośród synów osiedleńców mieszkających z wami kupujcie ich i spośród ich potomków, którzy są z wami, których zrodzili w waszej ziemi. Oni mogą być waszą własnością.
25:46 Będziecie ich przekazywać po sobie na dziedziczną własność synom swoim na zawsze. Jako niewolników mieć ich będziecie. Lecz z waszymi braćmi, synami izraelskimi, nie będziecie obchodzić się surowo."
Myślę, że tak samo jak z niewolnikami, tak i z homoseksualizmem, kiedyś tam kościół zmieni zdanie. Bo Kościół lubi jak widać zmieniać zdanie w wielu tematach. Kopernik miał niezłego farta btw, że inkwizycja zajęła się jego dziełem, dopiero po jego śmierci. Potem kościół oczywiście zmienił zdanie i już ziemia może obracać się dookoła słońca ;)
To może jeszcze troszkę faktów na temat niewolnicta, Starego Testamentu i Kościoła. Bo widzę, że brakuje wam wiedzy.
Stary Testament popiera kupowanie innych rodzajów niewolników i posiadanie ich jako własności:
Twoi niewolnicy i niewolnicy mają pochodzić z narodów wokół ciebie; od nich możesz kupić niewolników. Możesz także kupić niektórych tymczasowych mieszkańców mieszkających wśród ciebie i członków ich klanów urodzonych w twoim kraju, a staną się oni twoją własnością.
Możesz przekazać je swoim dzieciom jako odziedziczoną własność i uczynić je niewolnikami na całe życie. - Kapłańska 25: 44–46
Standard traktowania niewolników: Każdy, kto bije rózgą swojego niewolnika, mężczyznę lub kobietę, musi zostać ukarany, jeśli niewolnik umrze w bezpośrednim wyniku, ale nie ma być ukarany, jeśli niewolnik wyzdrowieje po dniu lub dwóch, ponieważ niewolnik jest ich własnością. - Wyjścia 21: 20–21
Moi drodzy. Stary Testament jak i nowy to dzieła tego samego Boga, nie ma co się zasłaniać, że tam to inne standardy były, inne czasy. Bóg chyba nie po to był, aby wpasowywać się w to co ludzie sobie wymyślili. Bóg jak był zły na ludzi to potrafił spalić całe miasto. Zsyłać plagi egipskie etc.
Niektórzy duchowni katoliccy, zakony religijne i papieże posiadali niewolników, a galery morskie Państwa Kościelnego miały w szczególności wykorzystywać schwytanych muzułmańskich niewolników galer.
Pierwszy rozległy transport czarnych Afrykanów, mający na celu uzupełnienie niedoboru miejscowych niewolników, który później stał się znany jako transatlantycki handel niewolnikami , został zapoczątkowany na prośbę biskupa Las Casas i autoryzowany przez Karola V, Świętego Cesarza Rzymskiego w 1517 roku.
Moi drodzy to już było dawno dawno po Nowym Testamencie 1517 rok.
Wiem, że historia kościoła i biblii wielu katolikom jest słabo znana, dlatego popełniacie wiele błędów myślowych.
Jak widzicie kościół w tej sprawie bardzo bardzo długo praktykował niewolnictwo, zgodnie zresztą z tym co w biblii napisane. Jest cała masa i innych przykładów, poczytajcie.
Co do Kopernika, to oczywiście, że w czasach w których żył jego myślenie było traktowane jako herezja i karane śmiercią. Jego dzieło zostało wpisane jako zakazane. Kościół zmienił później oczywiście swoje zdanie.
Bo KK zmienny jest...
Leczenie homoseksualizmu? Serio Kościół nie dorósł do normalności w tym temacie?
Czy starych hetroseksualnych kawalerów też Kościół leczy z bezżeństwa?
To pogaństwo, nie Kościół.
Połowa Watykanu ma orientację homoseksualną a Kościół tkwi w swojej obłudzie?
Spokojnie, kościół się bardzo powoli dostosowuje i zmienia do cywilizacji które się rozwijają.
Zobacz ile czasu mu zajęło potępienie niewolnictwa. 1517rok kiedy Biskup prosi o przywiezienie mu niewolników. Trudno się temu dziwić, bo Biblia popiera niewolnictwo.
Jednakże chcąc nie chcąc kościół musi się zmieniać, aby nie przepaść, żaden cywilizowany kraj teraz nie poparł by niewolnictwa, zniewolenia kobiet czy "oko, za oko".
Islam i KK różni to, że ten pierwszy jeszcze się nie dostosował do cywilizowanych narodów zachodu.
Dlaczego pisałem o niewolnictwie? Oczywiście nie dla samego tylko tego faktu, ale aby wam ukazać, jak KK dostosowuje się do współczesnych cywilizacji i nauki. By pokazać jak bardzo odchodzi od Biblii, jak bardzo kombinuje, aby nadal istnieć.
Będziemy pewnie jeszcze świadkami wielu zmian w KK, tak jak kiedyś naukę karali herezją, za co groziła śmierć, tak teraz są do tyły w pewnych sprawach. Wcześniej też ludzie nie potrafili sobie wyobrazić tego, aby zaprzeczyć temu co napisane w Biblii, a jednak musieli duchowni przyznać się do błędu i zaprzeczyć.
Dlatego wielu, po poznaniu dobrym Biblii i historii KK, po prostu jest w szoku i zaczyna podważać tą całą religię. Na szczęcie dla KK niewiele jego baranków zna dobrze historię swojej religii jak i święte pisma od Boga. No a pewnych fragmentów z Ambony już się nie puszcze ludziom.
Za prawdę powiadam wam, jeszcze będą oficjalnie księża homo jak i brak celibatu i inne kwestie do których dochodzi cywilizacja zachodu.
Sprawiedliwa, Felice123 i ciemniak13 jednak modły nie pomogły. Teraz pozostało wam tylko słać paczki do kryminału, jeśli jesteście takimi wielbicielkami i przyjaciółmi. Wiem, że o modły łatwiej, bo nic nie kosztują i tu będzie próba waszej katolickiej miłości bliźniego hahahahaha
