Nie masz racji Gościu 07,01
A gdyby dajmy na to, że ktoś napisze: Pan, Stwórca nasz sprawuje władzę na dziełami rąk swoich.
Czy takie słowa tez trzeba odnieść do Rządu w Polsce? Z pewnością nie!
W tamtym i w tym wypadku będzie to jaskrawa nadinterpretacja. Tak się ten zabieg słowny nazywa.
W tamtym wypadku pewnie chodziło o to, że ludzie ( nie Rząd) nie zastąpią Boga. On przynosi prawdziwy pokój i o to trzeba się modlić, żeby pomógł nam czuć się bardziej bezpiecznie, żebyśmy mieli siłę przekazywać znak pokoju dalej.
dobro może być zrodzone tylko przez jakieś Dobro- św. Jan Paweł II
Tylko autor posta wie przeciw komu tak protestował.
Wyraźnie nie ma oparcia w nikim prócz Boga.
10.38 Dokładnie tak jest! Dzięki, Gościu za mądre słowo:)))
Dzień dobry najdrożsi wyznawcy religii miłości! Wpadłem na chwilę zobaczyć co u was, czy coś mnie ominęło? Bo z tego co widzę ciągle te same przepychanki, czy Józek winny, czy nie, ale zajrzę na dalsze strony, może Bóg-Kot zesłał na was łaskę jakiejś głębszej myśli.
Wracając do tematu, czyli "dlaczego ludzie odchodzą z kościoła", wasze opinie już znam na wylot, zaciekawiły mnie komentarze np. pod tym newsem:
Potwierdza się to, co pisałem wcześniej:
1 - kościół to w tej chwili najbardziej znienawidzona wśród młodych instytucja w Polsce, rozumiana jak generator głupich zakazów i gwałtów na dzieciach na skalę niemal przemysłową ("polski ludowy katolicyzm, który za fasadą procesji, pielgrzymek, tradycji ludowych, kapliczek i prymitywnego klerykalizmu nie kryje za sobą żadnej głębszej treści")
2 - ci, którzy go bronią, to ludzie starsi, którzy zapamiętali że komunizm walczył z kościołem, więc każdą osobę krytykującą kościół nazywają komunistą. Taka postawa uniemożliwia jakikolwiek dialog czy rozwiazywanie problemów, bo nikt nie chce być nazywany komuchem, więc lepiej udać że niczego się nie widzi.
3 - polski kościół stara się udawać, że problemu nie ma, co tylko przyspiesza proces. Tak jak u nas na forum są usuwane wątki o aresztowaniu proboszcza za pedofilię, tak na wykopie wiele osób próbuje "zakopać" wątek, czyli utrudnić jego odkrywanie innym osobom jako mało wartościowy. Czyli to samo co z pedofilią w kościele - jak nikt się nie dowie, to problemu nie będzie. Tak jak w tym przypadku.... https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,26864599,zaginela-prokuratorska-teczka-z-danymi-wrazliwymi-ofiar-ks.html
4 - ciekawe jest to, że postępującej laicyzacji towarzyszy znacznie lepsza znajomość Biblii (poczytajcie komentarze, znacznie bardziej rzeczowa dyskusja niż tutaj). Tak jak pisałem, żeby stracić wiarę, wystarczy przeczytać Biblię.
Brawooooooo, się ksiądz popisał
https://www.facebook.com/ZEROdlaKK/videos/278208227252967/?t=0
12.26 Nie szukam trutki, nie wchodzę :)
Idź to powiedzieć swojemu panu kotu, nie omieszkając go pocałować w łapkę.
W twojej sekcie nadal was dwóch? Czy został tylko jeden, bo Lolek nie do końca uważa się za kociego wnuczka? Miejmy nadzieję, bo młody mimo wszystko dałby się polubić,
gdyby nie ten swąd, który przejął od ciebie i za który go wszyscy gonią.
Masz zły wpływ na młodego. Przez ciebie marne jego życie. Wasz problem, mnie nic do tego.
Bywajcie bez wzajemności.
Do Forumowiczów dobrej woli:
Proszę, nie ignorujcie podszeptów złego:(
Po czy go poznać?
Przychodzi pod pozorem troski o Was, o Wasza duszę. On wie lepiej. Lepiej zna DROGĘ.
Nie przepuści żadnej okazji, żeby Wam wytknąć, jak bardzo jesteście żałośni w swojej niewiedzy i niemocy. Potrafi, a jakże posłużyć się Biblią, żeby udowodnić, że na nią nie zasługujecie, jesteście bowiem tak daleko od Boga, jesteście niczym w Jego oczach.
Za chwilę będziecie gotowi uwierzyć, że Was nie kocha, a prawdopodobnie nikogo. Ma Was gdzieś... itd itd- aż opanuje i zmanipuluje i udowodni, że nie ma Boga, ale za to jest ON, ten, który od początku szykuje się za pomocą wszystkich możliwych technik, żeby wycyganić i odebrać Najwyższemu Jego tron:(((
Panie Boże wybacz im, nie wiedzą co czynią. Szczęść Boże.
Czasami, niespokojni napływem sprzecznych informacji- z lękiem zadajemy sobie pytanie:
skoro ZŁY jest tak bardzo inteligentny, jak nie dać się zwieść i omamić?
Dobry Bóg nie zostawia nas bez pomocy. Mamy Jego Słowo życia na każdy dzień, Nauczanie Kościoła... Wyciąga nas z dołów poprzez szczerze życzliwych ludzi, ich dzieła ( nawet te pozytywne artystyczne) Daje mnóstwo znaków, gdy upadamy na duchu. Przeprowadza przez " doliny i ciągnie wzwyż".
Skąd mamy pewność, że idziemy właściwą ścieżką i nie schodzimy akurat na manowce.
( sumienie, nie zdeformowane zapamiętaniem się w złu), sumienie, dar Od OJca w niebie jest niesamowitym termometrem, wskaźnikiem duchowo- somatycznego samopoczucia.
Gdy błądzimy- nurtuje, uwiera jak kamyk w bucie... Gdy szukamy bliskości Pana, nawet kiedy robimy to na zasadzie niekumatych prostaczków, ale szczerze. On natychmiast okazuje nam czułość- daje lekkość wewnętrzną. Świat nawet najlepszy nie jest w stanie dać takiej 'lekkości" duchowej, radości, takiego spełnienia.
Mówi się, że w niewinnych oczach dziecka można zobaczyć niebo:) Wiemy, o co chodzi- " Jeśli nie staniecie się jako dzieci.. itd przestrzega Jezus. sprw:)
Jak zwykle sprawiedliwa team próbuje wciągnąć w prymitywną pyskówkę i sprowadzić temat do prostych hasełek. Próbują personalnie ludzi dyskredytować zamiast jakiekolwiek argumenty przytoczyć. Po co więc odpowiadacie? Nic do dyskusji nie wnosicie tym swoim prymitywnym zachowaniem.
Życie jest prostą drogą. Tylko my komplikujemy wszystko. Nie wiadomo po co.
Dokładnie. Człowiek wywyższył się ponad wszelkie zwierzęta i panuje nad Ziemią.
Proste i bez żadnych nakazów, przymusów, objaśnień, zaciemnień.
Jesteś człowiekiem i nic co ludzie nie powinno być Ci obce.
Wszelkie "systemy wartości" to manipulacja dla panowania nad ludźmi.
Jego łapki obmywam codziennie i całuję zawsze przed snem, a On mruczy do mnie, że katolicka sekta to zło i wkrótce fałszywy bóg upadnie :) A raczej wiara w niego, bo on i tak nie istnieje. Wiernych Bogu-Kotu, jedynemu prawdziwemu, tylko przybywa, jako że uznaliśmy, że każdy kto przyjmuje pod swój dach kota, zostaje członkiem naszego kościoła. A że kocich kapłanów jest u nas 6 milionów, to jesteśmy najprężniej rozwijającą się wspólnotą wyznaniową. Jak tylko zaczniemy doić państwo z dotacji i funduszy, kupimy sobie trochę prawników i będziemy pozywać takich jak ty za nazwanie nas sektą.
12;53 dykta obrażasz ludzi
A w wielu wpisach odgrywasz kulturalnego .Niestety na ,,bakier " u Ciebie z kulturą .
Czy Boga się nie bojsz? Raczej nie zważywszy Twoje wpisy.
Nie odrzucaj Go
Masz jeszcze czas
Boga się nie boi, pewnie na takiej samej zasadzie, na jakiej Ty nie boisz się boga Allaha z Islamu, czy tego że wierzysz w fałszywego proroka Jezusa wg Żydów.
Tak samo możemy napisać nie odrzucaj ich, masz jeszcze czas. Czy to coś zmieni?
Ciebie podali indoktrynacji od małego i wszczepili bojaźń Bożą z KK. To jest tak silne w Tobie, że co jakiś czas idziesz opowiadać drugiemu facetowi na ucho, że oglądasz w necie filmy, nie całkiem katolickie, trzymając rękę w spodniach. Obiecujesz oczywiście poprawę, ale dobrze wiesz, że z nich nie zrezygnujesz. Właśnie tak to wygląda u wielu Katolików Facatów. Czy to nie jest bzdurne? No ale KK zabrania, a Ty masz bojaźń Bożą w sobie, więc posłusznie odbębniasz ten rutuał.
