W rezultacie- każde naburmuszone poszło w swoja stronę:)
Kołysanka na dobranoc:)
23:44. Za co mam przepraszać? Za to, że Tobie się nie podoba, jak ktoś pisze? Lata mi to i będę robił, jak uważam. Coś mi się zdaje, że jestem na tym forum dużo dłużej od Ciebie, a Ty usiłujesz pouczać. Nie chcę nawet myśleć, że jesteś administratorem forum, bo przecież nie mógłbyś robić tylu błędów interpunkcyjnych i np. po dwukropku pisać dużą literą. Nie, nie, to nie jest możliwe i aż mi głupio, że przeszło mi to przez myśl. A teraz podziękuj za darmową lekcję poprawnego pisania w języku naszej ukochanej Ojczyzny i zapamiętaj na zawsze- "BURDEL W PRACY JEST GORSZY OD PRACY W BURDELU":)
W tym to cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz:)
Ddziękuje za twoje lekcję.
Nadal twierdze, że nie potrafisz z tego forum poprawnie korzystać i powinieneć się tego nauczyć.
Bez znaczania jest to jak długo jesteś na tym forum.
Można powielać swoje błedy latami i latami.
Forum jest skonstruowane w pewien sposób. Ty utrudniasz ludziom jego czytanie, przez korzystanie z niego w sposób inny niż założył to jego twórca. Tak jak mówiłem możesz posty "podpinać" gdziekolwiek i ktoś będzie w stanie to rozczytać finalnie, ale po co utrudniać komuś życie?
Nie bądź uparty jak osioł, tylko rusz makówką i zrozum to, że ktoś przekazuje Ci coś dobrego.
Mam w poważaniu twoją pętelkę
Człowiek nie świnia, wszystko łyknie;)
Hej Poloniści, Patrioci niezłomni- szklanka wody na zgodę i lulu:)
Kościół jest nadal żywy!!!Jeśli nawet ktoś z niego odszedł to jego wiara była nijaka. Mała zatem strata. A ciągła popularność tego wątku pokazuje że sprawy wiary i kościoła są nam bliskie. Wiara jest naszą siłą .A to że się spieramy to tylko nas wzmacnia. Jeśli nawet mamy nieco inne zdania to o jedno nam chodzi .A mianowicie o dobro KK i trwanie w wierze.
Tak trzymać!
Raczej wiara tych odchodzących była dla nich ważna skoro rozczarowani odeszli.
Ciepłe kluchy nigdy nie odejdą, bo tak bezpieczniej, wygodniej, tradycja - nic osobistego.
Tylko człowiek zaangażowany odchodzi, bo ten gest ma dla niego znaczenie. Może wróci do oczyszczonej instytucji, może nie.
Gdyby było mu wszystko jedno nie musiałby odejść.
dziwie sie co daje gosciowi ,szczekanie' na kosciol//?
Gdyby przeanalizować wszystkie posty, wystarczy z ostatniego miesiąca...
wszystko da się wyczytać. Ludzie dyskryminujący Kościół czują się chyba bożkami.
Jak świat światem zawsze tak było, trzy kategorie ludzi:
- Wierzący, że nie są tylko materią. Ktoś większy jest źródłem istnienia, Przewodnikiem w drodze.
- Wierzący, ale szukający Boga wśród cielesnych wyobrażeń.
- Wierzący, że to oni są ponad i mają złudną, jak uczy historia- nadzieję, że zagarną świat i władzę nad nim.
Najmniejszy wyjątek- ludzie wegetujący, żyjący w totalnej beznadziei.
Zmienia się sceneria. Natura ludzka nie zmieni się nigdy.
Ludzie wierzący w Boga w Trójcy Świętej Jedynego nie mają uprawnienia, żeby sterować. Nie muszą się wywyższać. Mają tylko wiernie stać po stronie Boga oraz Jego Ewangelii.
To jest bardzo trudne, bo tu na ziemi nikt im nie powiedział, że będzie sprawiedliwie i łatwo.
Pierwszym apostołom było jeszcze trudniej. Było ich tylko dwunastu w świecie. A jeszcze jeden zdradził i odpadł. Ale z pewnością, zanim z własnej woli oddali życie:
- wiele sił dawały im przyjacielskie słowa Jezusa, np.:
Oto ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata*
To czyńcie na Moją pamiątkę+
Idźcie na cały świat i głoście...
Zanim stał się świat, Ja Jestem!*
Miłujcie się tak jak ja was+
Pocieszyciela, Ducha dam wam, który was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja powiedziałem@
Oto Matka Twoja+
Piotr, czyli skała i na tej skale zbuduję Kościół Mój i bramy piekielne go nie przemogą+
Jestem Drogą i... i wiele innych słów, które są prawdziwym pokarmem dla duszy, lekiem dla ciała.
Nie z nas jest siła. Ich było tylko dwunastu. Nasza niezłomna siła i nadzieja jest tylko w Bogu.
Pisanie o grzechach kościoła to nie jego dyskryminowanie ani szczekanie, "gościu".
Ciekawostka - sąd właśnie uznał, że tęczowa aureola nie obraża matki boskiej i uniewinnił dziewczyny od zarzutów obrazy uczuć religijnych. Rozmawiałam o tym z Maryją i skomentowała krótko - "dzięki Bogu!".
Armenia przyjeła chrześcijaństwo jeszcze przed Polską. A ponoć tzw. wyprawy krzyżowe to były działania obronne przed napływem Islamu albo w celu odebrania ziem wczesniej zagrabionych przez Islam... Był taki artykuł i plik audio na stronie polskiego radia i tam było o tym że Mieszko 1 nie miał wyjścia , musiał przyjać chrześcijaństwo bo jak nie to coś tam...
Mieszko 1 https://www.youtube.com/watch?v=NEjLoz8T24o
Znaleźli się tacy, którzy debatowali nad zdrowiem psychicznym mesjasza
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zdrowie_psychiczne_Jezusa
https://pl.wikipedia.org/wiki/Syndrom_jerozolimski
Naszego rodaka Karola Wojtyłę już Watykan ogłosił świętym kilka lat temu, co oznacza że wstapił do nieba. Czyli co? Papież wysłał z nieba na ziemie e-maila albo kancelaria z niebios wysłała faks z informacją, w której potwierdzono, że Karolek się dostał do nieba? To w takim razie co z sądem ostatecznym....
Jeszcze nie czytałem co oni tam wymyślili w tej sprawie:)
http://pio.lublin.pl/21-stamtad-przyjdzie-sadzic-zywych-i-umarlych/
Piotr Nagiel - Powierzyć Się https://www.youtube.com/watch?v=_BOF2TJvRJA
Benedykcie, dzięki za tę piosenkę:)
Fajnie jest spotkać, choćby w tym miejscu ludzi, którzy myślą ( bez grożenia palcem
i wyrokowania),
uczą się żyć ( bez nadęcia),
potrafią podzielić się tym, co rozjaśni ( a nie zdmuchnie płomień)
... i tak warto :)
Twoje posty są w większości nacechowane umoralnianiem, pouczaniem i oklepanymi formułkami. Praktycznie nigdy nie przekazujesz nam nowej ciekawej treści.
Dlatego tak bardzo lubisz odpowiadać na wszystkie "ataki", jak i tutaj właśnie pisać. Dlatego też "protesty milczenia" względem niektórych tak szybko poddajesz.
Wątek "odbicie" tego, założony niedawno w jeden dzień się wypalił, bo nasza grupa katolików poklepujących się tu po pleckach niewiele miała sobie nawzajem do powiedzenia.
Czy rozwijaniem "talentów", o których mowa w przypowieści o talentach, to dla Ciebie siedzenie cały dzień na forum? Usprawiedliwiasz swój brak chęci zrobienia czegoś konstruktywnego poprzez niby "walkę" z tymi złymi tutaj na forum. Myślisz, że robisz "dobrą robotę" dla chwały Pana, a ma się to tak samo jak przesiadywanie pijaczków pod knajpą i rozprawianie o świecie.
Nie takich apostołów Jezus potrzebuje.