Szybka Katecheza dla Katechetki.
Przypowieść o talentach:
Wreszcie podszedł do pana ten, który otrzymał jeden talent. „Panie,” — powiedział on — „wiedziałem żeś jest człowiek twardy: chcesz żąć tam, gdzie nie posiałeś, i zbierać tam, gdzieś nie rozsypał. Bojąc się więc, poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz swoją własność”.
Odpowiedź pana była szybka i surowa: „Sługo zły i gnuśny! Widziałeś, że chcę żąć tam, gdzie nie posiałem, i zbierać tam, gdziem nie rozsypał. Powinieneś więc był oddać moje pieniądze bankierom, a ja po powrocie byłbym z zyskiem odebrał swoją własność.”
Pan rozkazał odebrać talent leniwemu słudze i dać temu, który miał ich dziesięć. „Każdemu bowiem, kto ma,” — powiedział pan — „będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz — w ciemności; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.”
"Nie jest to przypowieść, którą byśmy często słyszeli z ambony. W naszych czasach wciąż myśli się w kategoriach etyki socjalistycznej, według której przedsiębiorczość i odnoszenie zysku są podejrzane i nie zasługują na pochwałę. Tymczasem owa przypowieść całkiem jasno łączy znaczenia i nauki etyczne z pojmowaniem odpowiedzialności człowieka w sprawach gospodarki."
"W szerszym znaczeniu pojęcie talent odnosi się do wszystkich darów, jakie Bóg nam dał dla naszego użytku. Definicja ta obejmuje wszystkie dary naturalne, duchowe i materialne. Zaliczają się do nich i nasza natura i dane nam środki — zdrowie, inteligencja i wykształcenie, pieniądze, mienie i szanse."
https://duszpasterstwotalent.pl/przypowiesc-o-talentach-2/
Jak to ma się do naszej Sprawiedliwej?
Zamiast wypisywać o "straconym pokoleniu", co jest zjawiskiem "odwiecznej walki pokoleń". Kiedy to ludzie krytycznie patrzą na nowe pokolenia w odniesieniu do swojego. Potrzeba głębiej spojrzeć na to co obecnie sami robimy, aby samemu nie wyjść na straconego.
Dobre lata Twojego życia przelatują Ci między palcami jak piszesz kolejne i kolejne posty na forum przez całe dnie.
"Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz" - puczasz, że dzieci za dużo z internetu korzystają, a sama siedzisz non stop i to jeszcze ograniczając się mocno do forum ostrowca.
Popatrz trochę krytyczniej na to jak wygląda obecnie Twoje życie. Czy aby czasem sama nie osiadłam na laurach? Leniwie po najmniejszej linii oporu sobie żyje.
Posiadanie hobby, samorozwój, edukacja - mnożenie talentów - to jest to czego uczy nas ta przypowieść.
dziękuję za przypomnienie pięknej przypowieści. Gdybym wiedziała Gościu, czy jesteś dzieckiem Bożym czy np apostatą albo ateistą, albo jeszcze, kim innym- może wiedziałabym ,jak rozmawiać z Tobą.
Niestety, wstydzisz się odsłonić nieco prawdy. Od tygodni nie odpowiedziałeś na żadne moje pytanie...
Trudno.
Za dar przypowieści pragnę odwdzięczyć się tez propozycją.
Może warto znaleźć w internecie ciekawy film pt " Sąd nad szatanem".
Tam też odbywa ważna dyskusja na argumenty. Robi wrażenie!
Odp czeka na odsłonę. Na razie dobrzy znajomi w realu urządzają sobie śmiech na temat Twojego pouczania.
Ale to nic, dzięki;)
Raczej nie jest dzieckiem Bożym! Ten pan!
Może być wręcz przeciwnie:(
Zdecydowanie. Pisać o założycielu kościoła kota dziecko Boże - to zuchwały pogląd
Drodzy Państwo, daliśmy się temu panu pociągnąć na ścieżkę, która bezpośrednio zbliża do ZŁEGO. Bardzo proszę, nie dać sie już więcej sprowokować do odpowiadania. To może być niebezpieczne dla każdego z nas. Zero reakcji, dużo modlitwy, zwł do św. Michała.
Bardzo proszę!!
Nie widać, nie widać.
Katechetka dzisiaj chciała pouczać, ale wyszło, że to ją należy douczać.
To się wnet zdenerwowała i żalem żałosnym nas zalała.
Znów obraza, znów paragrafy, znów protesty i znów wyjdzie, że to tylko puste gesty...
Drodzy Państwo, jeżeli zależy Wam na bliskiej relacji z Bogiem, to -- proszę BARDZO STANOWCZO.
Nie wolno nam więcej wdawać się w rozmowę z TYM PANEM, który ciągnie nas wyrażnie na ścieżkę i krótką prostą do bezpośredniej konfrontacji z TYM, którego Jezus nazwał ojcem kłamstwa i złym.
Bardzo proszę wszystkich ludzi dobrej woli. Wykazaliśmy maksimum dobra.
Już dalej nam nie wolno! Proszę o tym porozmawiać szczegółowo z parafią i Kapłanami. Św. Michale A.- pomóż!!!
Koniec tego wątku. SZCZĘŚĆ BOŻE!
"Wykazaliśmy maksimum dobra." hmm.... Czy maksimum żenady i znów jak się zorientowaliśmy to tupiemy nogami i ogłaszamy protest. Ile to już było tych protestów "nie odzywania się" w przeszłości?
Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas nieustannie. A przeciw niegodziwości złego Ducha, przyjdź nam z pomocą!!! Amen.
Pod Twoją obronę uciekamy się Święta Boża Rodzicielko!
Tak, módlmy się za wszystkich, którzy szkodzą Kościołowi kryjąc jego brudy!!!
Dobrze powiedział ks. Isakowicz-Zalewski, skoro Episkopat nic z tym nie robi, trzeba zacząć działać od dołu, by oczyścić Kościół.
Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas nieustannie.
A przeciw niegodziwości złego ducha przyjdź nam z pomocą.
Oby go Bóg pogromić raczył, Ciebie o to prosimy.
JEZU, UFAM TOBIE!
w NAJWIĘKSZEJ PRÓBIE ZMAGAŃ- W ODDAWANIU ŻYCIA KAŻDEGO DNIA
JESZCZE I JESZCZE MODLITWA JPII, GDY CIEMNOŚĆ JEST ZA BLISKO:
- JEZU, UFAM TOBIE!
+