Krótko i prosto. Niech porozmawia sobie duchowo z Maksymilianem Kolbe, Ks Popiełuszko, naszym Papieżem, prymasem Wyszyńskim. Niech oni opowiedzą mu o Kościele w czasach pogardy. Myślałam, że możliwa jest rozmowa. Nie, nie jest możliwa. Znam pół Ostrowca i nigdy ze strony ateisty nie słyszałam, żeby w Kościele widzieć tylko zło. Nigdy nie widziałam, podobnej zajadłości. to jest toksyczne. Omijam to. Przeżyję. a Kościół Chrystusem stoi nie przestępcami, więc wierzę, że Sędzia Sprawiedliwy sobie poradzi.
Co do naszego Proboszcza, są nowe fakty i zdjęcia bardzo przydatne teraz będą w toku.
Mam nadzieję, że prawda żwycięży, a człowiek, który przez lata wciąż i bez przerwy czynił zło, będzie musiał to zło zadośćuczynić.
Co do mnie, spokojnie zamykam rozmowę i bedę omijać zaczepki. Nie będę czytać postów Dykciarza, bo mam pilniejsze sprawy. Nie jestem zainteresowana jego rewelacjami. Niech idzie swoja drogą. Zdrowia życzę, bo ostatnio mu brakowało. Skończyłam i głęboko odetchnęłam. Dobrze widzieć wiele innych osób na tym forum:)
Mój długi post 12.36. czeka na odsłonę i to jest ostateczne pożegnanie z Dyktą. Na więcej, nie warto tracić czasu. Dobrze, że jest wielu innych Gości na tym forum. Jest Moc:)
"i to jest ostateczne pożegnanie z Dyktą" Obiecanki, macanki, a za chwilę znów zaczniesz trajkotać, czy to z tego podpisu, czy z innego.
Twoje słowa nie są wiele warte, bo jak się szybko okazało co innego piszesz, a co innego za chwilkę robisz.
No ale, co tam kogo kręci. Jeden lubi kawior, drugi jak mu skarpety śmierdzą.
Dykcirz uciekł już do swojego wątku. Szuka poddanych Napoleon:)
Nigdzie nie uciekłem, cały czas czekam na odpowiedzi, ale widać się nie doczekam. Kolejne czczce obietnice Felice, że już ze mną nie rozmawia, bo jak można tak prześladować kościół wspominając o Rwandzie czy innych mało znanych grzechach kościołach. Trzeba zasłonić uszy i głośno krzyczeć "łełełełe!" to wtedy będziemy mogli skupić się wyłącznie na głaskaniu słowami Wyszyńskiego, Wojtyły czy Kolbego i "czasach pogardy" (poczytaj teksty na forum o żydach, strajku kobiet, lgbt, opozycji itp, to zobaczysz prawdziwe "czasy pogardy"), za którymi kościół tak tęskni, bo kościół nieprześladowany nie czuje się na miejscu, czegoś mu brakuje. Brak krytycyzmu wobec działań kościoła doprowadził go na skraj przepaści, jak dobrze wiesz grzeszyć można i zaniedbaniem - tak jak ty, gdy nie zgłosiłaś nauczyciela, co do którego miałaś poważne wątpliwości, licząc że ktoś inny to zrobi.
"Tam wyraźnie napisane, że przestępstwa traktuje się nie jako coś normalnego." - no tak, skoro anonimowy gość napisał po prostu, że kościół nie tuszuje przestępstw, to musi tak być, co tam fakty. Sprawa wyjaśniona, dzięki!
"są nowe fakty i zdjęcia bardzo przydatne teraz będą w toku" - i po co ściemniasz, żadnych nowych dowodów nie ma a ty masz swoje wyjaśnienie i się go trzymaj (proboszcz jest niewinny jak Komenda, zaszczuty niewinny człowiek, wróci w glorii i chwale itp.)
"Mam nadzieję, że prawda żwycięży, a człowiek, który przez lata wciąż i bez przerwy czynił zło, będzie musiał to zło zadośćuczynić." - jeśli to o proboszczu, to zgoda.
Czego tu oczekiwać od naszej grupy "sprawiedliwych".
Sprawiedliwa kolejny już raz deklaruje zaprzestanie kontaktu. Ktoś trafił się z czymś więcej niż zakładała standardowa odpowiedź a'la Rydzykowe śpiewki po aferze pedofilskiej w KK.
Paru, albo jeden robiący "sztuczny tłum" ze swoimi prostackimi i chamskimi zaczepkami - poległ, bo nikt nie chce mu odpowiadać.
Na koniec klasyczna pieśń: "powiedz coś złego o naszym kościele to znajdziemy paragraf". Oczywiście skończy się to tak jak zwykle, spuszczoną głową i delikatnym poczuciem wstydu straszącego, kiedy okazuje się, że wszystko zgodne z prawem.
Tak się kręcą w kółko nasi parafianie, jak w kościele od świąt - do świąt.
A jeśli nie o Proboszczu??????????????????????????????????????// Tyle ci tylko powiem, kleryku z Karagandy. Będzie się działo, a dobrzy ludzie znają cię z wiadomych zdęć.
Karaganda napisało Echo. Byłeś chory i coś cię ominęło:)
Karaganda- i coraz więcej ludzi przeciera oczy. Kto by pomyślał, że dobro podniesie głowę:)
Jojczysz już drugi dzień o tym i 0 konkretów. Znudziło ci się jojczenie jako "kibic"?
Wszystko w swoim czasie, inaczej nie będzie niespodzianki. I tak już za dużo napisane.
Niedawno była afera z pewną nauczycielką, która uwiodła czternastolatka. Tacy jak Ty dyckciarz byli wprost zachwyceni tą sytuacją i żałowali, że na ich drodze kiedyś nie stanęła podobna osoba. Czy to nie hipokryzja ?
Ponoć komuś w nocy ukradli rower. Tacy jak Ty dyckciarz byli wprost zachwyceni tą sytuacją i żałowali, że na ich drodze kiedyś nie stanęła podobna osoba. Czy to nie hipokryzja ?
Logika Wicia powala, jak królicza łapa niedźwiedzia.
Nowy dzień, a u sprawiedliwej ta sama śpiewka:
"To, że ksiądz zgrzeszył? No zgrzeszył. A kto nie ma pokus? Niech się pokaże."
Tyle razy wałkowane....
"Nie dajmy się katolicy! Że na jakiegoś księdza zaczną warczeć, jakieś filmidło zrobią, i wszyscy się potem trzęsą"
To dobry chłopak był zawsze mówił "dzień dobry" na klatce.
Nie wiem kto chętniej dyskutuje na tematy zepsucia, zniszczenia moralnego w KK, Dykta, czy Sprawiedliwa.
Może sprawiedliwa legnie podświadomie do tych tematów, bo z tyłu głowy czai się głos o tym jak KK jest zepsuty i szuka wiedzy. Bo jak wyłumaczyć te nocne rozmowy niedokończone z Dyktą. Hehe
A kto powiedział, że wątek jest poświęcony Dykcie.
Nie jest i nie będzie. Ten wątek nie jest dla KOTÓW. Dla kotów jest ten drugi. Proszę nie dać się wciągać do kuwety. Ten wątek jest dla ludzi wolnych w wierze i bez, ale tlko dla ludzi!
Miejmy nadzieję, że da się odróżnić człowieka od ...nie-człowieka
Sprawiedliwa potraktowała jak człowieka. Podała rękę. Rozmawiała życzliwie. Nie wiem, czy podpuszczała, żeby ten pan się bardziej ujawnił. Prawdopodobnie była całkiem szczera. Na pewno nie wywyższała się i nie wykłócała.
Ale Efekt jest taki, żę teraz już chyba nikt (oprócz kociatka drugiego) nie będzie ryzykował rozmowy z tym ps.. Macie czarno na białym, co się dzieje. Ziazia do potęgi.
!6.10 Dziękuję i dziękuję za dobre słowo.
Przyszło niesamowite smutne zmęczenie. Ale mam tu obok odłożona KROMKĘ CHLEBA. I już jest lepiej. Dzielę się jej okruchami:)
" Równowaga stojącej pod krzyżem Maryi pomaga całemu światu"
"Jest czas mówienia i czas milczenia. I trzeba być bardzo czujnym, czy dana chwila jest dla nas czasem mówienia czy milczenia"
Tak to prawda "Macie czarno na białym, co się dzieje. Ziazia do potęgi." Tyle, że widzimy Sprawiedliwą rozłożoną w dyksusji na łopatki, a potem wielką obrazę, bo już brakło argumentów.
Nigdzie nie widzę żeby Dykta potraktował ją w jakiś nieelegancki sposób. Dykta rozmawiał z nią jak z każdym innym, dokładnie tak jak to robi od długiego czasu. Konkretnie, merytorycznie i na argumenty.
Z Felcią poległa podobnie.
Może nie powinna wdawać się w dyskusje jak nie potrafi obronić własnego zdania.