Gdybym osobiście złapała przestępcę na gorącym, pobiegłabym pierwsza na policję. Niezależnie, czy to ksiądz, sąsiad- czy to Ty jesteś.
Sprawa jest trudna i delikatna. Bo każdy na każdego może w złości donieść. I będzie ciężko się wybronić. Nikt nie ma na twarzy wypisane, ze jest przestępcą. Nie robi tego publicznie. A zniszczyć komuś publicznie opinię na podstawie samych domniemań- to koszmar na całe życie. Ale karma wraca. Jestem tego pewna. Nie spieszmy się z osądem. Od tego jest sąd.
Bo każdy z nas ma dostęp do informacji. Jesteśmy dorośli, a w szkołach po kolei uczono nas, ze prawidłowo jest widzieć dobre i złe strony. Napisałeś raz i zostało przyjęte do wiadomości. szkoda, że nie pojawiły się żadne pozytywy. Wtedy atmosfera dyskusji byłaby inna. Rzeczowa i życzliwa. A nie jakaś nagonka.
Te dobre i złe, to nie chodzi o przestępstwa. Tylko o Kościół jako organizm
Osobiście, n ie wyobrażam sob ie, że Kościół w całości zginie. Tego bym nie chciała, b o to jest jedyna prawdziwa wspólnota ludzi, nie tylko znajomych. Można podejść, zwrócić się z czymś.
Ostatnio dosyc mocno poczułam to zjednoczenie ludzi na pogrzebie p Szaginiana. Pisałam o tym już.
Także wcześniej, gdy chowaliśmy moją Panią Dyrektor. Zgłosiłam się, żeby przeczytać Slowo Boże. To były szczególne chwile. Ale nie są one tylko na pogrzebach.
Dwa razy organizowalismy w kościele koncert. Tych dwoje młodych mówiło później o cudzie uratowania życia.
Długo by jeszcze pisać. Nie wszystko jest zawsze ok. Ale Kościół naprawdę dodaje nam sił.
Nie wiem, jak Wy, ale cieszę się, ze rozmawiamy normalnie, bez licytacji słów. Moze kiedys okaże się, ze tak naprawdę skądś bardzo dobrze się znamy? Wcale nie byłabym zdziwiona. Tak wiele rodzin mnie zna. Ostatnio absolwentka przez mess napisała wzruszający post. Ma już swoja rodzinę,a wspominała nasze czasy i tęskni za nimi. Mieszka tysiące kilometrów stąd.
Mam nadzieję, że kiedyś będzie okazja do życzliwej rozmowy. Wszystkiego dobrego tymczasem. Dobranoc!
Jeżeli jesteś ochrzczony, to ja też odpowiadam za to, że jesteś wredny i każesz całemu Kościołowi za to się kajać??
Chłopie, pomyśl, co za bzdury, Może też trochę zacznij pisać, jakim ty jesteś wspaniałym, szlachetnym, miłosiernym i w ogóle najlepszym.
Cały czas jedziesz na innych. Może dla równowagi napisz jaki jesteś dobry;)
A pedofil czyha
Od małego dziecka wiadomo, co to jest zły albo dobry dotyk. Człowiek umie się bronić . Gwałt, to co innego.
W każdym zawodzie, gdzie są interakcje osobowe, człowiek jest narażony, że spotka psychicznie chorego. słyszałam o konkretnych przypadkach wśród nauczycieli. Gdy byłam jeszcze niepełnoletnia, miałam powody, żeby podejrzewać jednego. Ale nikt go nie złapał na gorącym. Nie wiem, czy ktoś zgłosił. Było wiele przykładów wśród celebrytów. Mam na myśli kilka nazwisk polskich. Wśród sportowców.
Czytałam, ze wśród księży jest najmniejszy odsetek. Osobiście nie znam żadnego. Dla przestępcy nie ma miejsca wśród nas, to oczywiste.
Zatem, Gościu o8.03- proszę przystopować, żeby nie doprowadzić się do takiego stanu, ze z nikim, nikim człowiek nie będzie współpracował, bo się będzie bał.
Niektórzy mówią, że nie wsiądą do samolotu - a jakie jest prawdopodobieństwo, ze spadną?
Gość, zamilcz paszczą, bo jak się wkurzę, pomyślę, że odpychasz podejrzenia od siebie.
Dotarło, skamlaku?:D
Biedactwo. Napisz, gdzie mieszkasz, to polecimy cię chronić:)
Kibic czy kibol, sądząc po języku?
A co ci się nie podoba w moim języku?
To, że mnie wkurza twoja monotematyczność? No, każdego wkurza raczej. Jesteś monotematyczny , ale możesz się swojemu bożkowi poskarżyć.
Bez znaczenia twoje skamlanie o jednym. Ja z t ym nie mam żadnego problemu, Nie znam takich ludzi. ale jk musisz mieć delikatniej- to prosze uprzejmie: Jesteś jak rzep. Czepiasz się czego tylko możesz.
Jak coś na ciebie czyha w każdym kącie i kusi- to albo z psyche coś, Ale psychiatra odeśle raczej do egzorcysty. Tak opowiadał mi znajomy inernista.
Mili moi:
"Jesteśmy dorośli, a w szkołach po kolei uczono nas, ze prawidłowo jest widzieć dobre i złe strony. Napisałeś raz i zostało przyjęte do wiadomości. szkoda, że nie pojawiły się żadne pozytywy. Wtedy atmosfera dyskusji byłaby inna. Rzeczowa i życzliwa. A nie jakaś nagonka." - powiedz, jak wyobrażasz sobie w takim razie np. dyskusje o naziźmie czy komuniźmie, albo o obozach koncentracyjnych? Że w obozach ginęli ludzie, ale byli też pozytywy, bo chudli? W komuniźmie mordowano miliony, ale przynajmniej nie było wrednych kapitalistów? Hitler zabił miliony ludzi, ale spójrzmy też na pozytywy, bo wzmocnił niemiecki przemysł? Mafia wymusz haracze i zabija na zlecenie, ale też finansuje domy dziecka, więc może nie jest taka okropna? Takiego relatywizowania zła sobie życzysz? Chcesz to załóż wątek o tym jaki kościół jest dobry i wspaniały, będzie równowaga, ktoś ci broni? W szkole czy na religii jakoś nie uczy się o grzechach kościoła, pokazuje się go wyłącznie z dobrej strony. Ci, którzy szukają prawdy, poznają i ciemną stronę kościoła. Tacy jak ty będą woleć żyć w nieświadomości.
"Gdybym osobiście złapała przestępcę na gorącym, pobiegłabym pierwsza na policję. Niezależnie, czy to ksiądz, sąsiad- czy to Ty jesteś." - nieprawda, nie zrobiłabyś tego. Zadałem kiedyś w wątku pytanie, co byście zrobili, gdybyście przyłapali księdza na seksie z dzieckiem. Ksiądz to zasłużony dla parafii proboszcz, który dużo dobrego zrobił dla wiernych, dziecko to z urwis z biednej rodziny, z którego nic pewnie nie będzie. Wiesz, że zgłaszając sprawę, zniszczył i księdzu karierę, i waszą parafię, bo ludzie stracą zaufanie do kościoła, nie będzie gdzie pójść posłuchać piosenek ani poszukać wsparcia duchowego. Na pytanie, czy wyżej postawisz dobro jednego niewinnego, czy instytucji kościoła, nikt nie odpowiedział, bo i nie musiał. Te wszystkie afery pedofilskie nie byłyby tak długo zamiatane pod dywan bez udziału wiernych.
"Czytałam, ze wśród księży jest najmniejszy odsetek. Osobiście nie znam żadnego." - szybko zapomniałaś widać o naszym proboszczu :) Nie, nie jest najmniejszy - jest zdecydowanie i przerażająco wyższy niż w jakiejkolwiek innej grupie zawodowej. Odsetek był niewielki jak na ilość skazanych, ale i tak o wiele wyższy niż nauczycieli, ślusarzy, hutników, sportowców czy aktorów, których nikt nie przenosił między parafiami. Słyszałaś, by huta przenosiła pedofila do innej huty? "Gdzieś czytałam" to żadne źródło.
Dykciaerz, a czytałeś sprw 00,28?
zdążyłem przeczytać pierwsze zdanie i już utknąłem.
Tam wyraźnie napisane, że przestępstwa traktuje się nie jako coś normalnego. Przynajmniej ja to rozumiem. Proste
