Uczciwym człowiekiem i zupełnie nie pasuję do kombinatorów, którzy mają profity z udawania katolików takich, jak ty.
18;12mam pytanie
Jakie profity ma,,udający" katolika?jak napisałeś
Intelektualiści ateiści?
Nie wiem, jak z "przesraniem" u ateistów, 17:50, ale ponawiam mój wniosek z godz. 00:11.
Gdyby jeszcze jakiś buddysta dołączył do dyskusji w ww. temacie, to byłoby fajnie (łatwiej rozmawia się stawiając tezy, a nie wyłącznie antytezy czy cyniczne uogólnienia).
P
Jezus największym terapeutą wszechczasów. Już nie pamiętam autora. Ale wszystkich niedowiarków zapędza w kozi róg.
Z kim ma ten ktoś debatować? Ze sprawiedliwą i ciemniakiem? przestań... Nie ma przestrzeni do merytorycznej dyskusji z tymi ludźmi, oni bowiem startują z poczuciem wyższej moralności od swych adwersarzy.
Do tego ich ograniczona wiedza i "pióro", jak i powtarzanie tych samych pseudo naukowych wywodów jest strasznie irytujące. Rozmowa powinna do czegoś prowadzić, jak Ci ktoś coś udowodni, to powinieneś się z tym pogodzić. Tutaj 100 razy ten sam tekst "bo nauka nie przeczy istnieniu..." powtarzany w różnej formie.
Dykty nie ma, jemu to wychodzi idealnie "oranie" tych pseudo mądrości, wtedy można się z tego pośmiać trochę, ale jest to swoistego rodzaju rozrywka, a nie rozmowa niosąca ze sobą jakąś ciekawą wiedze.
18.47 Jestem za!
Każde spotkanie z drugim człowiekiem i jego doświadczeniem jest cenne.
Każdego dnia dokonujemy wyboru. To co było kruche- sypie się. To co zbudowane na skale- nie do złamania. Jestem świadoma, dokąd idę i Kto mnie prowadzi.
Nie nawracam, każdy musi wybrać sam, bo nikt za nikogo nie wybierze spraw ostatecznych.
!9.03. Nie mam poczucia wyższej moralności. Jestem zwyczajnym człowiekiem, który jeden dzień ma lepszy, a drugi gorszy.
Nie znoszę takiego dziwnego oceniania. Jesteś jaki jesteś. Jeśli piszę to o Bogu raczej, a nie o tobie. Nie oceniam. Nawet ciebie nie znam.
Proszę się nie denerwować, Gość_katech- sprw z 19:17.
Może ten Ģość tylko tak potrafi.
W tych zagadnieniach i towarzystwie niektórych, trzeba mieć twardą skórę. Dzielna i także zewnętrzne bardzo emocjonalne zaangażowana @Felice123 przyłaciła nawet hejtem tych, którzy głoszenie Ewangelii (w sumie głównie rozmowę czy pisanie o Bogu) kojarzą ze średniowiecznym nawracaniem.
P
Bo widzę jak z góry tutaj ludzi traktujesz. Moja religia jedyna właściwa, a wszyscy inni to grzesznicy którzy się po prostu mylą jak cokolwiek kwestionują z mojej wiary. To jest właśnie ta Twoja wyższa moralność. Twoja jest lepsza, Ty pójdziesz do nieba, a oni do piekła.
18;47 poproś duddke
Polski Słowianin nie był katolikiem, został do tego przymuszony ogniem i mieczem. Inaczej miłujący pokój katolicy, chętnie by go wyrżnęli w pień, jakby się oczywiście tylko nadarzyła okazja.
Piszesz o pogaństwie Słowian. Tylko, jeśli jesteś rzetelnym historykiem, możesz napisać coś budującego. To fakt, że ludzie tęskniący za pogańska moralnością i kulturą- próbują zaistnieć na ulicach.
Mieli kulturę którą doszczętnie zniszczono a kapłanów wyrżnięto. Skąd wiesz jaką mieli moralność? Ja nie mam zaufania do ludzi którzy ostentacyjnie okazują swoją wiarę w kościele, niestety często jest to tylko fasada za którą nie ma nic.
Gość P. Bardzo miło to czytać. Emocje są, to oczywiste. Współczuję Felice.
Ja jestem przyzwyczajona od lat do różnych reakcji na moją osobę.
Jednak, ostatnie osobiste i społeczne doświadczenia umocniły mnie nadzwyczajnie, tak, ze nie boję się ludzi. mam wielką wiarę w Bożą Opatrzność. Im szlachetniejsze działania, tym więcej sił od Niego. To się nazywa współpraca!
Pozdrawiam walecznym: Chrystus Wodzem!:)
Słowianie sobie tutaj żyli na tych terenach a nawet dużo dalej od Hiszpanii po Indie wykryto haplogrupe r1a1 (YDNA) i to kościół wszedł w ich życie przymusową chrystianizacją i zdrajca Mieszko I nie odwrotnie! troche szacunku dla rdzennych mieszkańców i chęci wyzwolenia sie spod okupacji watykańskiej by ci się przydało.