Jest ale to nie znaczy, że ma odpowiadać za innych i ograniczać ich wolną wolę gościu 14:26.
Twojego "boga, jednak postawię na szali. Niech sobie stoi.
14:30. Ciemniak, co słychać u kolegi po fachu? Jak się czuje po wczorajszym? Paczkę wysłałeś?
Kiedyś Bóg mocno ingerował paląc przykładowo sodome i gomore, kiedy plagi egipskie zsyłał i takie tam, dzisiaj już mu nie przeszkadza co tam jego baranki robią na ziemi. Baranki też wiedzą skąd się biorą pożary, tajfuny, trzęsienia ziemi - może to się jakoś łączy.
Kiedyś sodoma i gomora przeszkadzała, potop też się odbył. Dzisiaj Hitler palił żydów hurtowo, aż furczało i palcem nie kiwnął, bomby atomowe wybuchały, przykładowo w japonii zamieniając miasto w zgliszcza, a ludzi w parę i też Bóg odpuścił. Kiedyś to był Bóg co dbał o swoje stwożenia, dzisiaj, nawet palcem nie kiwnie.
Zgadzam się. Ostatnio po internecie krąży filmik jak jedna julka odkryła skąd bierze się cukier- puder. Wiedza jednak to potęga :)
Może kiedyś Ty odkryjesz, że Boga nie ma. Zaczniesz mocno myśleć połączysz wszystkie fakty i dojdziesz do wniosku, że wszystkie religie tego świata wymyślił człowiek.
Nie chce mi się powtarzać ponownie argumentow o powstaniu świata. Najpierw odpowiedź na tamte tematy, to wtedy porozmawiamy - i kto wie, może mnie przekonasz.
To która z tych obecnych religii najlepiej przedstawia powstanie wszechświata?
Ja nie wiem jak było, naukowcy nie wiedzą, po co przypisywać do tego zaraz Boga z jakiejś tam religii tego świata? To nie czasy Boga słońca do którego modliłeś się codzień aby wstał, bo nie miałeś pojęcia co to słońce.
Prędzej to Ty odkryjesz że jest 14:41. Gdy tylko dokonasz swojego żywota i opuścisz ten łez padół. Dla wieczności to już całkiem niedługo.
Bóg jest gościu 14:41 ale stoi on ponad wszystkimi religiami i ma z nimi niewiele wspólnego, choć każda z nich coś tam o nim mówi.
Otóż to i one nie zaprzeczają boskości Swiata
Religie wymyślono by ciemnotę sobie podporządkować.
I wtedy przysze Lenin i ciemnotę oświecił.
Nie przeszkadzajcie ciemniakowi13, gdy łapie punkty, jako wielki obrońca Kościoła. On myśli, że już nikt nie pamięta, jak po pijaku wyzywał ludzi od "ostrowieckiego ścierwa", "cweli" i innymi "miłymi" epitetami w wątkach zupełnie nie dotyczących Kościoła. Teraz jawnie się udziela w tym wątku(choć od dawna pisał tylko z gościa), podpisuje się, bo chce złapać punkty w Kurii i będzie miał co pokazać, jak to własną pierś nadstawiał w obronie Kościoła. Ciemniak, nie martw się, przyjdzie i twoja kolej na rozliczenia, to łap punkty.
Teraz to się nazywa : " Osoby nieuprawnione włamały mi się na konto" :)
15:07. Tak się tłumaczyłeś? Ciekawe czy te "nieuprawnione osoby" również waliły gorzałę razem z tobą? Pocieszę cię, że forum, to nie jedyne miejsce, gdzie pokazywałeś swoje prawdziwe oblicze, a tam już nie da się wykręcić włamaniem:)