pAPIEROWY dyskutancie. Smieszy nas twoje królestwo. Odrobina wody i juz cię nie ma
Nie przyszło do papierowej głowy dlczego niedziela- dzień Zmartwychwstania i dzień zesłania Ducha Świetego jest z szacunku dla Boga dniem wolnym dla wiekszości.? Skończ juz pajacować bo argumentów ci brak
Ona dzisiaj udaje "gagę" i do upadłego będzie twierdzić, ze ona, to nie ona i każdy, kto uważa inaczej jest dzieciakiem, względnie paranoikiem. Jej wolno obrażać wszystkich i jakoś admin tego nie kasuje. Czyżby była świętą krową?
Nie odchodzą, są już ponad 2 000 lat i jeszcze będą długo, długo. Na pewno dłużej od Ciebie.
"jest z szacunku dla Boga dniem wolnym dla wiekszości." - dla wszystkich, nie dla katolickiej większości, podobnie ze świętami - w boże narodzenie mają wolne i ateiści, bo tak jest wygodniej niż każdemu urzadzać osobno wolne. A że najwięcej było u nas kiedyś katolików, to zrobiono wolne według ich kalendarza. Nierozumni ludzie odchodzący z kościoła nie wiedza jeszcze że stracą wolne weekendy, zgadza się?
"Nie odchodzą, są już ponad 2 000 lat i jeszcze będą długo, długo" - według badań samego kościoła odchodzą, bluźnisz przeciw nauce Przenajświętszego Kościoła?
"Odrobina wody i juz cię nie ma" - to ciekawe, rozwiniesz myśl? Chcesz mnie ochrzcić czy utopić?
Na przestrzeni wieków zawsze jedni odchodzili, inni przychodzili. Stała jest jednak constans. Nie jest tak, jak chciałbyś myśleć dykta, że nagle ludzie odejdą do Kościoła. Raczej Ty takiego stanu nie uświadczysz, Twoje dzieci również nie, o ile je w ogóle posiadasz.
Kłamiesz zobacz statystyki, liczba wiernych po prostu maleje. Zobacz co się w czechach stało niegdyś katolicki kraj, teraz katolików nie spotkasz.
Gość z 22:53 napisał prawdę o Tobie dykta. Cóż, nic dodać, nic ująć. Tak Cię malują jak Cię widzą.
Można i trzeba dodać, 14:36.
P-z-d to czystej wody cynik, pogardliwy recenzent każdego i wszystkiego.
I w konsekwencj powyższego pyszałek!
Pychę myli np. z domniemaną pogardą czy domniemanym brakiem miłości. Dlatego nie jest w stanie własnej pychy sobie uświadomić.
Ty, oceniając człowieka, jesteś jeszcze większym pyszałkiem. O hipokryzji chyba nie muszę wspominać "anonimie" (hehehe).
Ocena człowieka, który na Forum pozwala sobie na zbyt wiele (łaczne z obrazą uczuć religijnych), sama w sobie nie jest pychą. Doczytaj trochę.
Bzdury wypisujesz Anno. Póki co kto chodził do Kościoła dalej chodzi.
Teza zawarta w pytaniu wątku jest tylko pobożnym życzeniem ludzi takich jak Anna czy pzd.
Oraz w oficjalnych statystykach Kościoła.
Statystyki to wiesz... Liczą się bardziej fakty. Póki co kościoły pełne.
To chwilowe tąpnięcie, bo dykciarze się uaktywnili i słabsi w wierze się pogubili. Ale wrócą, bo do kogo pójdą.