W Rwandzie tuż przed wojną były polskie misje i to one w dużej części przyczyniły się do bratobójczej wojny międzyplemiennej. Jest wiele pytań, które zadawali dziennikarze światowych mediów niejakiemu Hoserowi - biskupowi kat. z Polski, który odpowiadał za relacje Watykan - rząd Rwandy, ale Hoser "totalnie" unikał odpowiedzi. Światowe środowiska były skłonne postawić nawet Hosera przed Trybunałem Wojennym, ale sprawę wyciszył Watykan.
"Athanase Seromba został w środę skazany na dożywocie za zbrodnię ludobójstwa, jakiej dopuścił się w 1994 r. podczas rzezi setek tysięcy Tutsich w Ruandzie. Seromba jest pierwszym katolickim księdzem skazanym za ludobójstwo przez międzynarodowy trybunał."
Kiedy w końcu nadszedł apokaliptyczny rok 1994 i rozpoczęły się zawczasu zaplanowane i skoordynowane rzezie i masakry, wielu przerażonych Tutsi oraz opozycjonistów z plemienia Hutu wykazało się takim brakiem przezorności, że usiłowało znaleźć schronienie w kościołach. Takie zachowania ułatwiły znacznie życie interhamve, rządowym i paramilitarnym szwadronom śmierci, których członkowie wiedzieli, gdzie szukać swych ofiar, księża i zakonnice zaś ochoczo wskazywali lokalizację kościelnych kryjówek. Z tej właśnie przyczyny liczne masowe groby, które zdołano sfotografować, znajdują się na poświęconej ziemi.
"bóg nie jest wielki. jak religia wszystko zatruwa"
Christopher Hitchens
http://img.liczniki.org/20180810/FB_IMG_1533901130134-1533901576.jpg
http://img.liczniki.org/20180810/FB_IMG_1533901161366-1533901576.jpg
To znowu ciemniak „ doradca od wszystkiego” wkleja co tam znalazł w internetach. Moja rada: nie czytać niczego co się tu znajduje- kompletnie porypane „forum” zasypane bzdurami jednego chorego umysłu.
A ty Milo co robisz?? Lepszy jesteś? Post o takiej samej treści powklejales we wszystkie wątki.
Nic w tym złego,gorzej jak od Boga.
Bo kościół jest dla ludzi, nie dla kleru
Podbijam temat
To czasy końca... Ludzie opamietajta się!!! Płaćta Rydzykowi najjaśniejszemu bo do nieba nie pójdzieta!!! Sodomia i gomoria.
Skoro jeszcze nie wiecie co spotka katolików tych wyznawców PISu tez jak i sprzedajnych klechów to się zapoznajcie: "Walka będzie trwała długo i zniszczy dwie trzecie narodów, zwycięzcy żydzi będą potrzebować 7 lat czasu na to tylko, ażeby spalić broń zdobytą. Resztki zwyciężonych zostaną niewolnikami żydów i będą musiały przyjąć ich religię, z wyjątkiem wszakże chrześcian, którzy tej łaski nie dostąpią, lecz będą całkiem wytępieni, jako dzieci djabła; każdy żyd będzie miał 2,800 niewolników i 310 światów (?). Bogactwa żydów będą tak wielkie, że potrzeba będzie 300 oślic do dźwignięcia kluczów od ich skarbów. Z przyjściem Mesyasza ziemia będzie sama rodziła placki i odzież wełnianą, a ziarnka pszenicy będą wielkości nerek od największych wołów. (Zarecki str. 33—34 i 47).
Każdy ma anioła stróża swego, który nie tyle strzeże od złego, co nie dopuszcza do dobrego. Wasz zasnął, obudźcie się.
Wiara była, jest i będzie. Zwie się różnie. Obecnie wszechwiara to,, mamona". Niezależnie co, kto i ile napisze wiara na tym nie straci. Nasza jest liberalna, masz rozum i wolną wolę czyń co uważasz. Nie daj Boże zaś coś złego rzeknąć na Allacha, zaraz spotkasz się z hurysami, pomimo, że Bóg jest jeden, ale zwią go różnie. Jesli nasz Tobie wybaczy, nie licz, że wyznawcy Tobie innego wybaczą. Piszta co chceta. Nawet Jaruzelski, wielki komunista i przeciwnik, pogodził się z Z Bogiem.
Wiara w Boga nie zanika . Zanika wiara w kościół katolicki . Można być dobrym , uczciwym i prawym człowiekiem nie biegając do kościoła . Bóg jest wszędzie . W każdej najmniejszej istotce , w zachodzie i wschodzie słońca , w całym pięknie świata i nie potrzeba go zamykać w klatkach złotych kościołów z klepiącymi ,bez przekonania ,pacierze kapłanami . Jezus urodził się w ubogiej stajence a nie w pałacu .
Jest nam pani winna 400zł dobrowolnej ofiary za lata 2013, 15, i 18 taki lost dostała emerytka z pewnej parafii.
Jutro - W wątku Dzień Pański - kolejny - odniosę się do twojej wypowiedzi, która jest sprzeczna z tym, co mówi Bóg chociażby w czytaniu z jutrzejszego dnia.
Aleś Ty walnięte w łeb, ja pierdziuuuuu.