Nic mądrego dykta nie napisałeś, nie warto z tobą w dyskusję wchodzić.
10:20. Do tej poru chodziłem do kościoła okazjonalnie, ale dzięki wystąpieniom Felki na tym forum przestałem chodzić i nie mam zamiaru tam wracać, bo nie chcę mieć nic wspólnego z takimi bezczelnymi hipokrytami, jak Felka. Może być z siebie dumna,bo aktywnie przyczyniła się do opustoszenia kościołów w Ostrowcu.Teraz niech czekaj na nagrody i podziękowania.
I chyba nikt nam nie wmówi , że nie umiemy słabości grzechu odróżnić od przestępstwa. Protest. Konfesjonał= prokuratura? Nie, przenigdy! Pozdrawiam Gość 10.20 :)
11:34. Felka, wyraźnie masz dzisiaj złą aurę. Psychotropy brałaś? Może zmień psychiatrę, bo nijak nie widać poprawy twojego zdrowia psychicznego.
Nauka wypiera wszelkie wierzenia.
Coraz mniej tajemnic, które muszą być uzasadniane wiarą.
No i coraz gorsze zachowanie kościoła jako fasadowej obudowy wiary.
Ludzie często odchodzą tylko od instytucji a nadal wierzą i żyją w zgodzie z wiarą.
Kościół instytucjonalny nie jest nikomu potrzebny.
11:32. Słusznie. Podobno Pan Bóg jest wszędzie, to i wszędzie można się do niego modlić. Pośredników i kombinatorów nie potrzeba.
Dlaczego ktoś sądzi, ze jestem felka/ felice... Nie, nie jestem. Mamy zupełnie inny styl wypowiedzi. Ale radość w sercu, ze jest więcej osób, które nie wstydzą się przynależności do Kościoła. Chrystus Wodzem, Chrystus Królem!
Modlić się można wszędzie. Ale po Eucharystię nie pójdę wszędzie. Jeżeli jednak Komunia jest dla kogoś niczym, to tak jak z miłością. Tez może ktoś powiedzieć, że miłować to największa głupota... Można, można. Każdy orze jak może...
Kto pod kim dołki kopie... Pan dykta nie zrozumiał. No to inaczej. Kto bezinteresownie podstawia nogę, po to, żeby kogoś skrzywdzić, niech liczy się z tym, że wcześniej czy później karma powróci. Taka jest dziejowa sprawiedliwość. " Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Każdy kiedyś zostanie rozliczony. Nie każdy zdoła wynagrodzić to złe, co zrobił. Albo jeszcze inaczej: ZA WSZYSTKO W ŻYCIU SIE PŁACI, NIE MA, ZE BEZ KONSEKWENCJI.Nie osądzaj, bo i na Ciebie przyjdzie pora
11:58. Dobrze, że masz świadomość, że za swoją podłość kiedyś poniesiesz stosowną karę. Tyle złego już ludziom w życiu zrobiłaś udając bogobojną, niewinną i SPRAWIEDLIWĄ. Dobrze, że już nikt się nie łapie na Twoją "świętość" nawet w sekcie NEO.
12:03, widzę że część Ostrowczan mentalnie zmienia barwę czerwoną na wściekle ostrą czerwień.
Nic do przodu, tylko krok w tył, chociaż dyrektywy z Moskwy już nie przychodzą.
No, chyba, że jednak ... .
Ich nieświadoma bieda w uważaniu, że nierozliczenie popełnionej krzywdy kończy się wraz ze śmiercią (w uzupełnieniu 11:58).
P
Połowa pism świętych, to osądzanie ludzi. Niemal każda przypowieść osądza.
Wobec tego stwierdzenie "nie sądźcie abyście nie byli sądzeni" jest absurdalne.
Indoktrynacja i osąd/stygmatyzacja, to kwintesencja wiary. Utrwala poczucie winy w bogobojnych i ułatwia kontrolę nad nimi.
Tak. Osądzanie, to podstawa Chrześcijańskich pogadanek. Zawsze na końcu ktoś dostaje opieprz i czuje się zhejtowany.
Wtedy daje kasę i już jest dobrze. Zawsze można kupić odpust.
Oko za oko - ząb za ząb? To nie po chrześcijańsku. Nadstaw policzek, Wybacz.
Nasze chrześcijaństwo jest jednak fasadowe. Dlatego tyle grzechu słabych ludzi, którzy nie chcą spełniać nakazów religijnych.
11:42. Ha ha ha myślałaś w przemarszu ulicami Ostrowca z tymi hasłami na ustach? Mam znajomą, która śpiewała kolędy na przystanku autobusowym i może byłoby to do zniesienia, gdyby ten występ artystyczny nie miał miejsca w lipcu. U niej też stwierdzono schizofrenię paranoidalną. Dewocja i totalne nawiedzenie religijne, to typowe dla tej jednostki chorobowej.
Ty z 11:50 ze swoim ha ha ha, to w jakiś kawałek sera wpatrzony jesteś?
Nie wyzywaj, nie dyskryminuj, bo trafiłeś na osobę, która jest silna wewnętrznie. Rzucasz byle czym. Ale nie jesteś aż tak bliski, żebym miała przez Ciebie rozpaczać. Cieszę się, że nie musimy ze sobą współpracować. Chrześcijaństwo nadstawia drugi policzek. To oznacza, że przykre emocje, które wywołujesz nie sprowokują, ze oddać Ci obelgami. Zemsta jest rozkoszą bogów, ale jedyny Prawdziwy uczy nas inaczej. Taka subtelna różnica.