To nie zauważyłeś, że Msza się różni?
Dlatego mało wiesz o Kościele i "sługach" :)
Nie różni się.
Wiarę można zyskać ale i stracić
Zależy od księdza
Dlatego napisałam "sługi" tylko nie Boga.
"Nie spotkałem w moim życiu nikogo, kto by stracił wiarę po przeczytaniu Marksa i Engelsa, natomiast spotkałem wielu, którzy stracili ją po spotkaniu ze swoim proboszczem"- Ks.prof.Józef Tischner.
6.59
ŚWIĘTE SŁOWA!!!
NIESTETY, AKTUALNE:(
Biznesmen robi najwięcej szkód udając "sługę".
Biedny duchowo ten człowiek idący na zatracenie wieczne.
Wszystkiemu winni są "gorliwi parafianie".
Widzą, że on kłamie, kradnie, oszukuje a ostatnie grosze mu zaniosą. A ten co?
Hulaj dusza - piekła nie ma!
Teatrzyki odstawia i kasę trzepie. Zamiast dać wnuczkowi zanosi katabasowi, a ten z głupich się śmieje :)
W Ostrowcu takich naiwniaków też nie brakuje.
Niestety. Myślą, że za kasę pójdą z katabasem do nieba.
Za dobre uczynki.
Tam kasy nie potrzeba.
Tylko falszywcy i złodzieje obiecują za kasę niebo.
Wystarczy włączyć myślenie. Uważnie słuchać tego, co mówi oraz robi.
Od razu wiadomo kto to. Tylko tyle, albo, aż tyle.