Dlaczego ludzie musza miec jakiegos boga? nie zastanawialiscie sie nad tym?
Po to aby ktoś inny mógł nimi sterować,każdy ma prawo wyboru
Żeby im się lżej żyło. Większośc ludzi musi miec jakiś cel życia. W perspektywie takiej, że umieramy my, nasi bliscy i nic potem nie ma, że się już nigdy nie zobaczymy, coś takiego dla niektórych jest nieznośne. Poza tym, rodząc się w jakiejś wierze, przyjmujemy jakieś pojęcia z całym dobrem inwentarza, już na gotowe. A wiara polega właśnie na tym, by czegoś nie rozstrząc, tylko przyjowac jako dogmat. Jeżeli ktoś się zaczyna zastanawiac, czy Bóg istnieje, czy nie, to kwestionuje wiarę.
po to żeby mieli na co wydawać ostatnie grosze ;]
Może nie muszą mieć tylko on po prostu jest? Można pytanie odwrócić. Dlaczego tylu ludziom tak trudno jest uwierzyć w Boga, mimo, iż do tej pory nie potrafimy sensownie wyjaśnić jak powstał świat, że to wszystko, co nas otacza ale również my sami jest w tak logiczny sposób poukładane, jakby ktoś to bardzo szczegółowo przemyślał. Nie zastanawiało was nigdy to?
dlaczego Bog a nie bogowie ? dlaczego Bog a nie Perun , Thor , Odyn , Swiatowid ? dlaczego nie Zeus i reszta ekipy? Moze dlatego ze bogowie sa tworzeni przez ludzi tak aby spelniali ich oczekiwania ?
Co do istnienia Boga, to mnie najbardziej przekonuje to, co mówi mój stryjek:
ateista do wierzącego: udowodnij mi, że Bój jest;
wierzący do ateisty: udowodnij mi, że Boga nie ma.
Po co się nad tym zastanawiac? Jest jak jest, nie mamy na to wpływu, jeżeli chodzi o urządzenie świata.
A czy nie powinno się najpierw udowodnić, że coś jest zanim się zacznie obalać to twierdzenie?
Zresztą czy ktoś wierzy czy nie to jego indywidualna sprawa, ale mierzi mnie fakt, że niektóre instytucje wykorzystują fakt,że ktoś wierzy do dojenia go z kasy- np Kościół Katolicki.
Nikt nikogo z kasy nie doi. Gorgoth82, jeśli daję to wiem na co i robię to z własnej i nieprzymuszonej woli.
W tym jest błąd logiczny. Jeżeli coś jest to jest. Jeżeli czegoś nie ma to nie ma. A co z muminkami, smurfami, fraglesami? Sama wiara w nie wystarczy, żeby pogrążyć sceptyków?
no wlasnie do tego dazy antares :) zle go zrozumiales Gordi :D
Gorgoth82, o to chodzi, że wiara ma to do siebie, że się nic nie udowadnia.
Co za jałowa dyskusja. Umiłowani, poruszacie się na razie, tylko w obrębie katolicyzm - anty. A jest b. wiele wyznań. Używacie słowa wiara na określenie religii/wyznania. A nie macie bladego pojęcia jaki to potężny instrument.
Może posłużę się cytatem z NIE Urbana: "życie na ziemi stworzyli kosmici, a lęk przed Bogiem dali ludziom, aby się na początku istnienia nie powybijali w pień". Dobra, ale skąd się wzięli kosmici?
Przypadkowość samoistnego zaistnienia życia = wsyp do słoika luzem klocki lego, zamknij go i czekaj, aż domek sam się zbuduje w środku. Albo, lepiej, zamknij pusty słoik i czekaj, aż pojawi się w nim domek z klocków lego.
dzieci maja swoje bajki, dzieki nim latwiej jest im zrozumiec swiat
dorosli tez lubia od czasu do czasu pomarzyc, dlatego ich bajki pt. religia wiara w cuda pozwala choc na chwile zapomniec o trudach zycia.
ot cala filozofia boga