Czy ktokolwiek z was zastanawiał się dlaczego oczy przez które widzicie nie są w innym miejscu/innym ciele/innym świecie/czasie/miejscu ?
ja tak :)
Jak się nad tym zastanawiasz to znaczy że jesteś na dobrej drodzę żeby to odkryć, ale to nie takie proste. Pamiętaj że tylko Ty to wiesz i że na 100% oczy przez które patrysz na świat są tymi przez które powinnaś go widzieć.
Od razu widać że ateista :D
ja szukałem odpowiedzi w nauce, w religiach. i mimo, iż np. buddyzm odpowiada najpełniej na to pytanie to wszystkie odpowiedzi są niezadowalające. żyjmy dla siebie, dla bliskich, dla innych ludzi. żyjmy zgodnie z sumieniem, żyjmy tak aby nikt przez nas nie płakał. cieszmy się wogóle jeśli to możliwe samym życiem bo może być piękne, choć takie krótkie, świat jest piękny.a resztę pies drapał i tak jesteśmy pionkami w grze i niewiele możemy zmienić. ale czasem niewielka zmiana może komuś uratować czyjeś życie, czyli uratować cały świat......
Do Gościa ______________________ Trafnie, skąd zgadłeś, że jestem ateistą ?
Tak, zastanawiałem się wielokrotnie. I co? I nic ;-) Jakoś nikt do tej pory nie znalazł na to odpowiedzi, więc nie sądzę, żebym ja tego dokonał. "Ess muss sein" - jak mawiał Beethoven, albo jeszcze lepiej "wiem, że nic nie wiem" :-)) I dobrze mi z tym!
A ja nie wiem skąd , ale mam wrażenie , że "żyję" któryś raz z kolei . Nie mam jakiś tam wspomnień z innych wcieleń , ale wrażenie pozostaje szczególnie gdy spotkam kogoś pierwszy raz w życiu , a po chwili przysiągłbym , że już kiedyś go znałem .
Dziwne to wszystko .
Wybrałeś sobie to ciało. Mało tego, doświadczasz ewentualnych krzywd, które w poprzednim ciele wyrządziłeś komuś i oczywiście sam to wybrałeś. Wiele religii mówi o reinkarnacji, nawet kabała żydowska.