"seks na zawołanie" coś trochę się to kłóci z wątkami na tym forum.
Przeciez malzenstwo to legalna prostytucja
23:15 gdyby każdy myślał jak Ty to by ludzi na świecie nie było, a na Twoją emeryturę nie miałby kto pracować , bo każda kobieta byłaby samotna bez dzieci po to, aby żyć dłużej. Co za bzdura. Skąd bierzesz te herezje ? Jakie masz źródło statystyk ? Pewnie coś w stylu" amerykańscy naukowcy wymyślili". Dziwne, bo znam kobietę , która ma 103 lata , miała męża i urodziła w życiu 3 dzieci. Nie ma znaczenia to czy jesteś w związku na to ile będziesz żyć. Zależy od Twojego trybu życia, regularnych badań i obciążeń genetycznych. Niejedna singielka w tych czasach imprezuje , często pije alkohol, pali i ma przypadkowych partnerów. Taka osoba jest narażona na choroby weneryczne. Natomiast kobieta będąca żona która śpi z jednym mężczyzną, i zamiast latać po barach spaceruje z dziećmi z pewnością będzie miała lepsze zdrowie niż niejedna " niezależna pani".Moje zdanie jest poparte nie statystykami , ale obserwacją znajomych, przyjaciol itp.
Widocznie jesteś osobą, która nie rozumie badań, po co są, jak je przeprowadzam. Widać, że nie masz pojęcia co to statystyka, średnia, mediana i błąd pomiaru, ale jednocześnie się wymądrzasz, bo myślisz, że cały świat jest takim jak Ty widzisz. Typowe.
Kobieta nie musi wcale być w związku żeby mieć dziecko,czy dzieci,bo natura tak stworzyła kobietę że powinna w swoim życiu zostać matką,karmić piersią a nie silikon wstrzykiwać.
Miałam na myśli kobiety żyjące bez mężczyzn,a nie takie córy które po imprezach się włóczą i seks uprawiają z kim popadnie, bo to właśnie taki tryb życia najbardziej niszczy kobietę i mężczyznę. Seks z kilkoma partnerami, partnerkami,niekiedy w tym samym czasie. Z tym że kobiecie ten seks jest zbędny w życiu,mężczyźnie natomiast niezbędny.
Seks dla kobiet to choroby,brak odporności,zmęczenie bo wiadomo,hormony,antykoncepcja i w końcu psychika siada i już nic się nie chce.Znam dużo kobiet,które wcześniej owdowiały,lub rozwiodły się i żyją same z dziećmi,na pewno w każdym otoczeniu takie są,wystarczy spojrzeć i porównać z mężatką w tym samym wieku.Różnice w wyglądzie, w sposobie bycia widać gołym okiem.To one żyją długo,są pogodne,mają czas na wszystko,spełniają się zawodowo,mają pasje,bo mają więcej czasu dla siebie, nie muszą obsługiwać dużego chłopca,męża.
Matko, skad ty masz taką wiedze?
Z książek historycznych, dział średniowiecze?
z internetu w XXI wieku.Typowa feministka.
Ja tam widzę że stare panny szczególnie te nie urodziwe to już pocieszają się jak mogą. A to że życie dłuższe, mniej chorób . Jakby były takie piękne to by miały powodzenie a tu odwrotnie. Przez to zazdrość że inne sobie życie ułożyły. Kobiety samotne też mają zmarszczki i cellulit. To jak kobieta się starzeje zależy od genów i trybu życia.
To już jest czysty egoizm pozbawiania dziecka możliwości wychowywania w normalnej rodzinie tj. z matką i ojcem gościu 09:36. Nie jest coś takiego normalnego i mam nadzieję że nigdy nie będzie. To, że kobieta może mieć dziecko nie mając partnera nie oznacza że powinna je mieć.
Ale bzdety 10:34 dzieci wychowywane w spokoju powinny być,otoczone miłością zainteresowaniem,a jak tatuś pijany przychodzi i z mamusia się kłóci,albo mamusia z kochankami sie kłóci i po katach ryczy to na siłę dla dobra dziecka trzeba tkwić w takim układzie. No żal mi cię człowieku.W jakim ty świecie żyjesz to nie średniowiecze,że kobieta musi sie męskich portek za wszelka cenę trzymać bo sama nic nie może i zginie.
Nie sądź większości po sobie. Albo brzydka i żaden jej nie chciał to żyje bez chłopa, no żal,co za prymitywny tok rozumowania. Znasz jakąś kobietę która sama żyje,to się jej przypatrz i porównaj ze sobą. Zazdrościsz jej wszystkiego.Nie jestem starą panna i nie mam powodu sie pocieszać,bo jestem pewna w 100% na seks to każdy jeden mąż "wierny i kochający" poleci do takiej tzw.starej panny,kiedy ona jednym paluszkiem kiwnie.
Tylko niestety ale taka nie zadowoli się byle czym,bo trzeba mieć w życiu jakieś priorytety i wymagania a nie łapać co jest,bo się trafił a potem płacz,rozwody,zdrady i wegetacja.
Bzdety to piszesz Ty gościu 13:05. Oczywiście, że dzieci powinny być wychowywane w spokoju ale najlepiej żeby odbywało się to w pełnych rodzinach. Dziecko powinno mieć i matkę i ojca, tak już jest ten świat urządzony. Żadna samotna matka, nawet najlepsza nie zapewni dziecku pełni szczęścia. Nie sądzę po sobie bo ja akurat jestem w szczęśliwym związku a dzieci wychowujemy w spokoju i miłości. Owszem, są sytuacje że ktoś nie może w ten sposób ale pisanie że matka może sama wychowywać dziecko i będzie to z korzyścią dla niego to gruba przesada. Takie rzeczy najczęściej są skrzywdzone, choć może na pierwszy rzut oka tego nie widać. Odbija się to jednak bardzo negatywnie na całym ich życiu, szczególnie tym późniejszym, dorosłym. I nie mów że jest inaczej bo nie jest.
Już to widzę. Stare panny na pewno chciały nimi być i są ładne Żal w ogóle to komentować.. Lepsze te twierdzenia niż najlepszy kabaret. Buahaha.
W normalnej 10.34 rodzinie, owszem.Nie w patologicznej.Bo cóż to za ojciec, który np ciągle jest pijany, wszczyna awantury, krzyczy na żonę czy dzieci? Jaki to wzorzec dla dzieci? I z kimś takim trzeba być zeby dzieci miały "normalną" rodzinę?? Nie żartuj.
Gość z 10:34 nigdzie nie napisał o patologicznych rodzinach. Czytajcie ze zrozumieniem.
nie musisz opowiadać z autopsji, nie jest tak nawet w co 10 domu.
09:36. "Z tym, że kobiecie ten seks jest zbędny w życiu, mężczyźnie natomiast niezbędny". Co mówią materiały naukowe prezentowanej przez ciebie wiedzy na temat impotentów? Jak przedstawiają się statystyki i ilu odstrzeliło się własnoręcznie, bo przecież seks jest dla mężczyzny niezbędny(jak twierdzisz) to jak bez niego ma żyć impotent?
Kwintesencja forumowej wiedzy i logiki. Oni mają rację nawet jak fakty są inne.
Według znawców forumowych należy żyć samotnie :)))) Ech głupi ludzie.