Gdyby każdy singiel miał po dwie kochanki,to któreś z nich musiałyby być wspólne.
Do dziś, 09:44
Dokładnie tak,a co do wypowiedzi z 11:52 to nieprawda.Jeszcze się dziwak nie żeni czy też wychodzi za mąż!Dziwak pozostaje sam i często unika normalnych relacji z innymi.
80% kobiet po slubie glupieje, robi sie cos w glowe
Po prostu z ludźmi coś się dzieje niedobrego i tyle. Takie zachowania nie są normalne z punktu widzenia natury. Obecne czasy robią ludziom wodę z mózgu poprzez nadmiar różnego rodzaju informacji i potem takie są efekty. Na szczęście nie wszyscy dają się temu ponieść.
Prawda jest taka że zazwyczaj te samotne osoby próbują się dowartościowywać w ten sposób iż negują rzeczywistość i piszą lub mówią o nieudanych związkach innych. Dla mnie to śmieszne i tragiczne zarazem. Może zmieńcie otoczenie jeśli widzicie tylko negatywne przykłady bo zapewniam że jest bardzo wiele szczęśliwych par, które nie muszą i nawet nie chcą chwalić się tym na portalach społecznościowych. Druga sprawa to taka, że przejściowe kłopoty i nieporozumienia będą zawsze niezależnie od tego czy ktoś jest w związku czy też nie i dlatego nie można przez taki pryzmat patrzeć na związki małżeńskie czy też związki w ogóle. Nikt nie musi niczego udawać, to tylko tzw singlom (strasznie głupia nazwa) wydaje się że wszyscy udają aby oni poczuli się gorsi. Po prostu jednym ludziom wychodzi, innym nie ale zawsze zależy to przede wszystkim od nich samych. Sugerowanie że wszystkie małżeństwa są nieszczęśliwe i dlatego jest się samym to głupota i brak wiedzy o życiu. Może smutne, może brutalne ale na pewno prawdziwe.
Ingo, nie przejmuj się jakimiś "inteligentnymi inaczej". Całe życie zawodowe pracowałam wśród mężczyzn(taki nietypowy zawód, jak dla kobiety). Jakoś nikt mnie nie zgwałcił, nawet nie startowali, bo znali moje wymagania, męża mam spoza firmy i zawodu. Moi współpracownicy traktowali mnie jak kumpla, bo znałam ich zalety i wady. Przede mną nie musieli, a nawet nie bardzo mogli udawać, kogoś kim nie byli i tyle co ja się osłuchałam zwierzeń, to przynajmniej jedną książkę by można napisać. Dzięki temu doskonale znam psychikę mężczyzn, ich stosunek do łatwych dziewczyn i kogo wybierają na żony. Nikt też mi nie powie, że w sanatorium, czy w pracy na delegacji, panowie po godzinach zajmują się głównie tęsknotą za żona i dziećmi, a wszystkim łatwowiernym żonom powiem tylko tyle - nawet samemu sobie nie do końca można wierzyć,a co dopiero partnerowi i dlatego nigdy nie należy mówić słowa "nigdy".
Najgorsza w życiu jest samotność. Nie ma nic gorszego gdy nikt na nas nie czeka, nie martwi się o nas, nie ma kto się cieszyć naszymi sukcesami i wspierać przy porażkach. Najpiękniejsza wartością w życiu jest założenie rodziny. Rodzice sie starzeją, rodzeństwo zakłada własne rodziny, znajomi też. Dlatego tak ważne jest aby mieć dzieci , o które się troszczysz i które pomogą na starość. Bycie matką i ojcem to najpiękniejsze role w życiu. To sens życia. Mówię tu oczywiście o ludziach odpowiedzialnych.
Jak mówiła babcia z dziadkiem " kiedyś trzeba było wszystko naprawiać jak się popsuło, a teraz się wyrzuca i kupuje nowy, lepszy model."
Myślisz się i za bardzo uogolniasz gościu 08:42
Śmieszne jest to jak się stare panny i starzy kawalerowie rzucili do ataku. Nie umiecie żyć w związkach, nie potraficie wyselekcjonować sobie odpowiedniego partnera i zainteresować go sobą a sw
Swoje frustrację przerzucanie na normalnych ludzi żyjących w związkach. Tak to wygląda.
Brawo gościu 09:31, popieram.
No i wyszło szydło z workami:
- ja mowie ze tak jest
- podaj jakieś argumenty
- nie podam, bo w ogóle to nie moj problem i wcale nie chce brać udziału w dyskusji
Czesc Janusz
Niby jakie argumenty podajesz ? Prawda jest taka że większość tych tzw singli szuka partnera ale z jakichś powodów nie może go znaleźć. Życie w pojedynkę nie jest normalne z punktu widzenia natury i to jest argument niezaprzeczalny.
Słowo klucz - dzieci. Czy nie będąc kiedyś w związku mogłabyś je mieć gościu 10:45. Nie wyszło Ci to Twoja sprawa ale nie przekonasz nikogo normalnego że życie w pojedynkę jest szczytem marzeń każdego człowieka. Nie wierzę, że nie chciałabyś mieć przy sobie kulturalnego i zakochanego w Tobie mężczyzny, który wspierałby Cię i dodawał sił kiedy ich brakuje. Problem w tym że być może nie przyciągasz takich.
Stare panny są okropne zgorzkniale i brzydkie bo nikt ich nie chce
wszyscy tacy szcześliwi z tych jak to się ładnie teraz mówi eufemistycznie singlów a wiekszosc siedzi na tych portalach randkowych, a jak idą do rodziny to się dziwnie czerwoni robią jak odpowiadają że są wciąż sami .... sami bo nikt nie zasługuje na nich, kabaret
żyjcie dalej w tym śnie