Do 12.28
40 lat temu,to wszystko bylo inne,jesli juz o tym wspominasz.Była praca,byly pieniadze,może w sklepach mniej,ale każdy jakos sobie radził.Prawie w kazdej wiosce byla szkola,o miastach nawet nie wspomnę.Nawet dzieci ze wsi jak chciały iść do dalszej szkoły do miasta to bylo autobusów w bród.Były darmowe przedszkola i żłobki,matki mogly pracować i nie wydawać pół wypłaty na przedszkole.I może te auta nie były potrzebne,bo wszędzie bylo blisko,a jak nie to autobus dowiózł na miejsce.
A co mamy dzis?? W mniejszych wsiach szkoły polikwidowane,kursy autobusów i pks mocno ograniczone,przychodnie tylko w mieście. I jesli ktos mieszka 10-20 km od miasta,ma dzieci,pracuje i jego czas jest bardzo ograniczony,to bez auta ani rusz. Dzis na wystawanie po godzinie na przystankach mogą pozwolić sobie czasowi emeryci,lub młodzież gimnazjalna,licealna. Takze nie ma co porównywać,bo marne to porównanie.
Do13:59
Wszystko co napisałeś to prawda. Tylko nasuwa się jedno pytanie. 40 lat temu było o niebo lepiej niż dziś. To po kiego było to wszystko ruszać i zmieniać w sumie na gorsze. Było dobrze wszystko działało, spełniało swoją funkcję i ludzie byli szczęśliwsi. Był ład i porządek, każdy wiedział co ma robić. Nie było takiej nienawiści i rozwarstwienia wśród ludzi. Terasz.....szkoda gadać człowiek człowieka o byle co i to dosłownie w łyżce wody by utopił, i to z jaką satysfakcją.
Był ład i porządek bo Moskwa za ryj krótko trzymała. SB topiła ludzi nie w łyżkach a w rzekach. Miała przy tym swoje samochody. Tak bym z tych wpisów wywnioskował.
Więc młody człowieku może lepiej nie kupuj samochodu, bo kto 40 lat temu miał auto ten był agentem.
za komuny było lepiej i tyle co tu dużo gadać, no i dziewczyny nie leciały na kasę... ehh zachciało się kapitalizmu
Do 14.18
A tu ,to juz się z Toba calkowicie zgadzam,było o niebo lepiej.Ludzie bardziej sie szanowali,sąsiedzi przyjaźnili sie,zapraszali na różne uroczystości.Dzis dzień dobry rzadko sobie mówią.No ale swiat idzie do przodu,może nie w tym kierunku co trzeba,ale do przodu.
Ale co to zmienia, że było inaczej? To co napisałeś tylko potwierdza, że ludzie lepiej radzili sobie wtedy bez samochodu niż teraz z samochodem. Jak chcesz się czepiać tego co ktoś napisał, to przynajmniej najpierw się zastanów nad sensem swojej wypowiedzi. :)
14.29
No a dlaczego sobie radzili?? To ty zastanów się nad sensem swojej wypowiedzi.
Przepraszam bardzo, ale jeśli drugi samochód został kupiony przez po ślubie, to nie ty go kupiłaś, tylko WY go kupiliście.
Możesz się nie znać na samochodach a samochód mieć. Posłuchaj rady kogoś z opisu podobnego do Ciebie.
Też mam prawko, ale mam też samochód.
Raczej w nim nie jestem w stanie nic naprawić po za zmianą opon. Jednak nie jestem też od tego. Samochód ma cel jeździć.
Też jeżdżę rowerem lub busami (bo taniej). Jednak wyruszenie z kobietą na zakupy czy na randkę to już samochód.
To jest takie niepisane prawo. Jeśli nie masz prawka to jesteś przegrywem. Jeśli masz prawko a nie masz samochodu to troszkę tylko lepiej.
Ktoś tu pisał że to rodzaj wyznacznika bezpieczeństwa i ja się z tym zgodzę.
Stać Cię na wydatek kupna auta. Kupuj.
Życia nie oszukasz.
To jak u zwierzątek. Musisz pokazać że masz atut jak chcesz samicę
Nie wmawiaj sobie że tak to znajdziesz tylko blacharę, a bez samochodu to nie.
Blacharę co leci na auto znajdziesz jak kupisz Lamborgini. :)
.
Co do patrzenia na samochód przez pryzmat problemu, to niestety musisz zmienić podejście.
Tak problemy będą. Zawsze znajdą się wydatki.
Jednak kilka z wymienionych da się akurat unikać. Mam na myśli: zarysowania, stłuczki i mandaty. Parkować możesz też tam gdzie jest miejsce :) a do tańszego OC znajdź współwłaściciela z ulgami.
Mam 3 samochody.Kombi jako roboczy,sedana na codzień i sportowy dla przyjemności.Czy przez to jestem atrakcyjniejszy?Nie sądzę.
jaki ten sportowy ?
Masz racje ppp. Moze na 1 rzut oka bedziesz dla mnie, jako kobiety, atrakcyjnieszy, ale po jakims czasie (byc moze nawet kilkunastu mintuach rozmowy) sam bys sie zweryfikowal jako facet. Dobre auto u faceta to jak u kobiety fajny biust. Fajnie popatrzec, fajnie miec, poszpanowac, ale to nie jest istotne na dluzsza mete. I kazdy chyba o tym przeciez wie.
No proszę... a ja głupi nie pomyślałem jak ppp i mam sportowy jako roboczy, na co dzień i dla przyjemności. Kurde 3 w 1 :)
Jak ma dobry samochód to znaczy, że ma kasę, nie wiem co tu analizować, a jak facet nie ma w ogóle samochodu to nie jest facetem.
13.14, podobno im wieksza bryka tym mniejszy wacek