Powie ktoś pieniądze nie najważniejsze? Bzdura.
Bez pieniędzy żyć się nie da i za pieniądze kupisz no prawie wszystko/nie kupisz życie/.
Stary piernik bierze 20 lat młodszą laskę i co z miłości?
Oskubie dziada i ustawiona na cale życie.
Małżeństwo jeśli ma od początku własny dom,stabilizację to przetrwa w harmonii długie lata.
Borykanie się z problemami finansowymi,brak pracy,brak własnego kąta zabija nawet największe uczucie więc się nie dziw że kobiety wolą bogatszych bo nie tylko kobiety ,mężczyźni też trzeźwo myślą i do związku wybierają raczej pracujące i zamożniejsze kobiety. No chyba że nie mają wyboru to lepszy rydz niż nic.
Pieniądze są potrzebne ale nie najważniejsze :)
Bo kobieta jest od rodzenia dzieci,dbania o męża i dom,ma byc strazniczką domowego ogniska,ale jak ma to pogodzić,jak chłop nie będzie miał pieniędzy....wtedy musi sama zakasać rękawy i do roboty.Swoją drogą.... to wszyscy myślą o pieniądzach,ale bardzo ważne jest ,żeby nie zatracic innych wartości i aby kasa nie stała sie nadrzednym celem życia.
Żyje się za pieniądze a nie dla pieniędzy!!! Pamiętajcie o tym zawsze!!! Za pieniądze nie kupisz ani zdrowia ani miłości. Za żadne skarby świata. Schorowany bogacz bez przyjaciół... Co to za życie!!!
Akurat schorowany bogacz, to nigdy nie będzie narzekał na brak ''przyjaciół''. Nie dużo mu życia zostało, to coraz to więcej hien się będzie próbowało do majątku dobrać. Młody, piękny i zdrowy bogacz z racji tego, że jeszcze trochę pożyje, nigdy nigdy nie będzie miał tylu przyjaciół co stary i schorowany.
Ojjj!!! No nie łap mnie za słówka :P Wiesz o co chodziło.
Czasem z chęci łatwego zysku się zarabia i podatku nie płaci.
nie baw się w Boga, niewiadomo co komu pisane i ile.
13:51 jak bym miała być do rodzenia dzieci i dbania o męża to wolałabym nie dotykać przez całe życie żadnego mężczyzny-dzięki za takie życie. Niewola i służalczość to do tego kobieta jest stworzona?
Do usługiwania facetowi,rodzenia jego dzieci,prania,sprzątania,nóg rozkładania na każde zawołania pana swego i noszenia rogów,wybaczania zdrad i siedzenia cicho bo pan i władca wypłatę przyniesie i ma co jeść i ubrać się w co a pan i władca szczęśliwie ją do czasu do czasu za to przespaceruje żeby ludzie widzieli jej "wielkie szczęście" Żal!
Leci na pieniądze... To nie tak do końca, każda kobieta ma zakodowane bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci. Jeżeli ma to zapewnione czuje sie bezpiecznie. Dziś są to pieniądze, kiedyś był spryt, tężyzna fizyczna, aby facet mógł ja obronić i upolować zwierzynę. Tak jesteśmy stworzeni. Oczywiście są jakieś odstępstwa od tego, które tylko potwierdzają regułę. Jeżeli tego kobiecie brakuje zaczynaja się problemy w związku.
A cos ty taka oburzona? Nie masz dzieci, facet je urodził czy adoptowałaś? Większość kobiet tak żyła i były szczęśliwe .Kobiety sa z Wenus ,a panowie z Marsa.Ja chętnie zamieniłabym rolę kobiety pracującej na tzw.kure domową, pod warunkiem ,że mężczyzna doceniałby mnie i szanował oraz zarabiał godziwe pieniądze. Większość panów uważa jednak, że kobitki siedzą w domu i nic nie robią, nie chcą podzielić się pensją, dlatego kobiety ida do pracy i najczęściej ich zostawiają. Takie zycie niestety....
Nie do końca masz rację z tą pracą. Pracuję zawodowo i chociaż też bym chętnie ,,po nic nie robiła,, w domu, to jednak chodzi o samopoczucie kobiety, jej komfort psychiczny. Wyjście do ludzi jest potrzebne, samorealizacja, poczucie wartości, docenienie własnych umiejętności. Mam niepracujące kolezanki i wiem że jest im ciężko. Właśnie psychicznie. Każdy robi jak uważa, bycie ,,kurą domową,, przy aprobacie partnera i konkretnych pieniądzach od niego nie jest złe, ale to zależy od kobiety jak by się z tym czuła. Życzę właściwych wyborów i satysfakcji z pracy - jakakolwiek by ona nie była ;)
