najgorszą głupotą jest nie przyznawanie się do nijakiego błędu czy czynu zabronionego według własnego sumienia (nie mam na myśli spowiedzi)..lecz życie jest długie i cierpkie..jak cię przygniecie do pozycji kolan to je zegniesz i będziesz wołał,a Boga oraz skierujesz prośby do Boga..pamiętaj..100 lat nie mało
Ja spowiadam się przed Bogiem, rozmawiam z Nim. Nie czuję potrzeby wysluchiwać mądrości i morałow faceta który sam nie jest czysty i idealny. Wierzę w Boga ale nie w wiarę księży.
Pytanie było skierowane do tych którzy chodzą do spowiedzi. Większość z was pisze więc nie na temat.
i tu cię popieram bardzo22:14
21:14
Jedynym sposobem otrzymania rozgrzeszenia jest przystąpienie do spowiedzi. I czyni to Bóg ale za pośrednictwem kapłana . Taka jest nasza wiara i nie można z niej wybierać to co mi pasuje a resztę odrzucać .
Jest spowiedź powszechna w innych wyznaniach wiec przystąp do nich.
Możesz rozmawiać z Bogiem ale rozgrzeszenia i tak nie dostaniesz i do komunii nie przystąpisz .
Też mam rozterki co do księży ale przed Bogiem kiedyś każdy sam będzie się tłumaczył.
Staram trzymać się słów : nie sądź a nie będziesz sądzony.
Nie chodzę do spowiedzi. Uważam, że powinna być spowiedź ogólna jak na początku mszy. Ważniejsze jest bycie codziennie dobrym człowiekiem. Znam takich co na co dzień są podli, plotkarze , źli ludzie i idą do spowiedzi a potem uważają się za kryształowych katolików. A później znów się zachowują tak samo. I po co ta spowiedź ? Bóg patrzy na całe życie a nie tylko na ilość spowiedzi. Każdy sam odpowie za swoje uczynki.
Początek strachu i indoktrynacja kościelna nad danym osobnikiem rozpoczyna się z chwilą polania małemu dziecku głowy,wodą.Jest to tzw.chrzest.Dygresja.Jezus ochrzcił się mając 30 lat.To jest pierwszy krok przejęcia umysłu człowieka.Później następuje szkoła ,nauka religii ważniejsza niż wiele innych przedmiotów,i moment zwany komunią,gdzie dzieci są tresowane i uczą się ról jak w teatrze aktorzy,by przyjąć kawałek opłatka.By nie odpuścić indoktrynacji na dłuższą chwilę,cały czas wmawia się osobnikowi,że bóg go pokarze(podobno ten bóg jest pełen miłosierdzia),po czym następuje tzw.bierzmowanie.Nie wiadomo po co i na co ,ale jest.Człowiek żyje z zaszczuciu,bo wydaje mu się,że swoim życiem obraża boga i innych ustanowionych przez ldzi świętych.Poczucie winy oraz wyuczone na pamięć formułki za młodu podgryzają mu sumienie do tego stopnia,że skruszony klęka przed jakimś facetem i szepcze mu do ucha swoje niby grzechy.Dochodzi do tego też tradycja,wg której można narobić największego draństwa i w prosty sposób byc krystalicznie nieskazitelnym czyli sie wyspowiadać.Nie dziwię się ludziom,którzy twierdzą ,że po spowiedzi czują się lekko.Mając wmawiane przez całe życie pewne reguły,wpajane pewne formułki,człowiek nie może już sam sobie poradzić,by żyć normalnie.Potrzebuje nadzoru,w tym wypadku nadzoru kościoła.Paradoksem jest twierdzenie,że bóg wybacza grzechy posługując się kapłanem.Obrazowo można to ująć w ten sposób,że ktos będąc np.chorym korzysta z pomocy sąsiada,by ten wyjaśnił lekarzowi ,co mu dolega.Do kontaktu z żadnym bogiem niepotrzebni są pośrednicy.Bóg istniał o wiele wcześniej niż religia wymyślona przez stado nierobów ,chcących narzucać swoje wizje innym ludziom i mieć jeszcze za to sowicie płacone.Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą,powtarzane milion razy staje się religią.
Ludzie, dlaczego piszecie nie na temat ? Przypominam że pytanie w wątku brzmi "dlaczego". Ci co nie chodzą nie odpowiedzą na takie pytanie więc po co kłapać bez sensu i zaśmiecać wątek. Póki co może jedna czy dwie odpowiedzi były na temat.
proponuję i zachęcam do czytania ze zrozumieniem Pisma świętego. Tam znajdziesz odpowiedz na nurtujące pytania.
Gościu z godz. 09.17 Wypowiadasz się o czymś, o czym nie masz bladego pojęcia. Powtarzasz slogany ( ale nie wiem po co), ze wierzący to bojaźliwi, zastraszeni ludzie, bezmózgi skrzywione. Muszę cię rozczarować, jesteśmy ludźmi szczęśliwymi, otwartymi i myślącymi. Dla nas komunia to sakrament, bierzmowanie też i chrzest też. Zapewniam Cię również, że nikt nas piekłem nie straszy, nikt nam nic nie wmawia. Twoje wywody teologiczne to kiepski dowcip. Podobnie może wypowiadać się górnik o pracy młynarza...coś kiedyś słyszał, ale generalnie to nic o tym nie wie.
Dokładnie masz racje 08.25,spowiadam się sama przed Bogiem a nie księdzem i idę do komunii.
pytam po raz drugi - proszę wskazać fragment Biblii mówiący o spowiedzi przed kapłanem
Na pewno masz się Jozku z czego spowiadać a pycha to też grzech i to ciężki.
pewnie, że i Józek i Kazek ma się z czego spowiadać ale BOGU a nie innemu Ryśkowi. ksiądz święty nie jest a dziś już chyba naiwni chcą się spowiadać przed facetem, który ma czasem/często dzieci a udaje, że żyje w celibacie. Pedofilię w kościele pomijam, bo nie znam tego w najbliższym otoczeniu, tyle co z mediów. Jednakże księży, którzy mają dzieci znam/znałam osobiście. Z czego ja mam siędrugiemu grzesznikowi spowiadać? Kim jest ksiądz? Zrobi tyle dobrych uczynków ile inny człowiek? Pochowa za darmo? Udzieli ślubu czy chrztu taniej? Raczej nie. Tak samo mogłabym się żulowi pod sklepem szczerze wyspowiadać, przynajmniej by zapomniał za 5minut. Spowiadać mogęsię, ale tylko przed Bogiem. Nie przed księdzem, kolegą, sąsiadem, myśliwym itd...
Może zbyt ostro pojechałam, ale za dużo dziś wszędzie pokazują jacy bywają księża. Słynny filmik w necie jak ksiądz wymusza wyższą stawkęza ślub. Opowieści mnóstwo, artykułów mniej bo czasem zatajanan jest prawda. Nie, ja sobie nie wyobrażam aby się spowiadać zwykłemu człowiekowi. Różni się tylko wykształceniem. Nie wsadzam wszystkich do jednego worka. Wiem, że sąi księża z powołania, potrafiący siępochylić nad innym człowiekiem, pomagający nawet finansowo. Takiego też znam i tacy powinni być księża aby odbudować nasze zaufanie.
A wie ktoś gdzie w Ostrowcu będę jutro się mógł wyspowiadać, słyszałem w radiu, że będą jakieś spowiedzi ncne, ale nie znam dokładnych godzin i w której parafii ?
Ja cię wyspowiadam.Przynieś tylko flaszkę,resztę ja załatwię.
Mi załozycielko tematu,po pierwsze to proszę nie kłamać,że żyjesz po bożemu.Jesteś bezboznikiem ,ateistą.Podpuszczasz ludzi aby ich wysmiewać,nieładnie z Twej strony.Nie wierzysz,nie chodzisz do koscioła to twoja sprawa ,nikt cie o to nie potępia.Ostrowiec to siedlisko,dawna wylęgarnia komunizmu domyślam się iż jestes spadkobiercą czyli córka ,synem,wnuczkiem kogoś ,kto w tym mieście był bardzo aktywnym Stalinowcem,innej opcji brak.Zapewne pali Ci się grunt pod nogami i próbujesz wprowadzić zamieszanie przed wielkim świętem Zmartwychwstania,dla wyjaśnienia: Jezus Chrystus po trzech dnia naprawdę zmartwychwstał-Ty w to oczywiście nie wierzysz,to jasne jak słońce w południe bezchmurne.Nie przeszkadzaj innym,nie mąć.W kraju gdzie w pełni panuje demokracja powinno się szanować prezydenta i inne osoby wybrane przez naród zwykłą większościa głosów,to samo dotyczy religii i wiary.Skoro większość polaków to katolicy,więc Polska jest krajem katolickim i dyskusji nie ma.Są kraje gdzie postawy antydemokratyczne są surowo karane i mają rację w 100%,skoro większość tak wybrała to tak jest.Ty próbujesz pluć na prawo i lewo niczym świnia w chlewie gdy żre z koryta.Opanuj się ,nie pluj to i ciebie nie będa opluwać
