Zazdrość to rzecz ludzka , tak samo jak oddychanie :):)
Wiadomo że te brzydsze , bez pracy , bez perspektyw zazdroszczą tym ładniejszym., ale zawsze chcą swoją bezradność usprawiedliwić więc twierdzą że te ładne , samodzielne tylko czyhają na ich mężów i pilnują biedule i wybaczają zdrady. Wiadomo one nie maja możliwości wyboru ,dlatego zazdroszczą
Ładne to znaczy ładne z natury, czy ładnie umalowane - może to ustalmy. Oceniam że proporcje są jak 1:4.
Do gościa z 18.41: masz straszny chaos w głowie i brak logiki, w tym co piszesz. Zamiast się pienić myśleć, myśleć..... .
Czyżby to była zdesperowana ładna kobieta bez pracy, którą na dodatek mąż zdradza z tą brzydką? .... ale najwidoczniej mądrzejsza?
xs masz wściekliznę?...wyleczę cię....
Gościu dziś 10:27,tak jestem kobietą ładną i zaskoczę cię b.inteligentną.A większość postów piszą tu zapyziali faceci,którzy sami się przyznają,że są wzrokowcami.Boją się inteligentnych kobiet,bo głowami nie myślą.Mniemam,że jesteś takim właśnie mężczyzną.
Nie czytałam poprzednich postów więc odpowiem na pytanie. Według mnie inteligentne czy ładne czy brzydkie kobiety chcą być singielkami. Jakby nie chciały to by nie były. Nie sztuka złapać byle jakie spodnie trzeba sobie jeszcze je dobrać. Widocznie nie ma bądź nie było.Ot..... faceci.
Pytanie jest postawione idiotycznie. Bo wynika z niego, że wszystkie mężatki nie są inteligentne. To bzdura. Inteligencja ma się nijak do stanu cywilnego. A nawet jest zupełnie odwrotnie - inteligentni ludzie, obu płci zresztą, potrafią tworzyć dobre związki bo po pierwsze umieją wybrać właściwą osobę na życiowego partnera a po drugie używając inteligencji na co dzień potrafią się z partnerem porozumieć, rozwiązywać konflikty, dbać o związek.
Podsumowując - inteligentni ludzie potrafią tworzyć szczęśliwe związki.
18:08 bardzo dobre podsumowanie.
Inteligentni ludzie tworzą udane związki, ponieważ właściwie wybierają sobie partnerów, zakładają rodziny,uzupełniają się .
Są dwiema połówkami jabłka.
Tylko szkoda że takich inteligentnych małżeństw jest coraz mniej.
Uroda to szybko mijający czas.
Inteligencja zostaje do końca życia.
Gdyby ludzie kierowali się rozumem przy wyborze partnera życiowego , a nie pociągiem , czy strachem przed samotnością , czy staro- panieństwem , czy kawalerstwem nie było by tyle rozczarowań, zdrad , poniżania ,krzywdzenia siebie na wzajem
Oj filozofie gościu z 18.43 zapętliłeś się w tych swoich wywodach i nazwijmy to mądrościach. Moja ciocia, będąca zawsze panienką z dużym poczuciem humoru mawiała żartując, iż "każda potwora ma swego amatora".
Na tym zakończyłabym ten wątek.