O niebo lepiej jednak jest i tu małe ale czyli brak jednak bliskiej osoby, tej drugiej połówki. Gdybym miał teraz wybierać samotność w związku a samotne życie wybieram to drugie.
Mądrze.Ja też tak uważam i jestem sama.Jak na razie jestem zadowolona i szczęśliwa bez faceta. Co niektórym pewnie wydaje się to jak wyżej piszą chore,nienormalne i zaraz zaczną mi specjalistę polecać bo w/g niektórych kobieta bez mężczyzny to wybryk natury :):)
A ja wam mówię szczerze - o niebo lepiej niż z facetem,tylko trzeba zabrać się do pracy i zarobić samemu na siebie i dziecko.
Tylko tyle a dla niektórych aż tyle.
Z facetem to ja być nie chcę heheheh
Nie będę polecał żadnego specjalisty ale powiedz czy nie brak Ci bliskości drugiej osoby ? Niestety ja już jestem skazany na samotne życie.
bzdury opowiadasz gościu 45+,uzupełnij swoje ubytki,nie jedna kobieta zainteresuje się tobą
Po niedzieli (13 września mam na myśli) to choćbym nie wiem co zrobił to nic nie zmieni, odpuściłem wszelkie poszukiwania.
Tu chcesz rozmawiać,ok,tobie chyba żadna kobieta nie odpowiada,jak nie za gruba to jakiś chorób się dopatrujesz.Prawdą jest,że byłam zaskoczona tobą,chłopie żonaty jesteś,więc nie opowiadaj głupot
Ja właśnie doświadczam samotności w związku, jestem coraz bliżej przerwania tego, ale boje się że po zakończeniu tej farsy już zawsze będę sama. Błędne koło, z jednej strony mam dość tego małżeństwa i coraz częstsze myśli o zakończeniu, a z drugiej strony boję się
Witam :)
Mam 19 lat (mężczyzna) i bardzo chetnie poznam jakąś miłą kobiete :) Wiek nie ma dla mnie znaczenia zupełnego (chociaz w sumie im wiecej, tym lepiej, w koncu jesteście Panie jak wino, prawda? ;) ), wygląd zewnętrzny także. Po prostu mam nadzieje ze będziemy mogli miło pogadac, a czemu po tym nic wiecej, a odwdziecze się tym samym. Jestem bardzo bardzo otwarty. Pozdrawiam
Do Karol "powiadasz im wiecej, tym lepiej , im starsze tym lepsze:) To Co Szukasz mamusi tak? do sprzątania, gotowania i robienia Ci dobrze . co za desperat z Ciebie Chłopcze, powiem ci żadna kobieta nie będzie chciała Cie z takim podejściem Do życia jak piszesz,żałosne to co wypisujesz na forum. pozdrawiam
pewnie mamusi szuka albo przygod.
Na to wygląda ☺
Piszemy, piszemy, poznajemy się :-)
Witam, mam 25 lat, sam jestem juz jakis czas, z początku bylo dobrze, a teraz juz zaczyna doskierac brak 2 osoby. Zajałem się pracą całymi dniami więc tez nie mam czasu o tym myslec i moze lepiej, aczkolwiek przychodzą takie momenty ze sie nie da nie myslec. Pracując całymi dniami nie mam czasu gdzies wyjsc na tygodniu, jedynie mi zostaje sobota od czasu do czasu ale jak juz wyjde do tych naszych klubów to nie mając samochodu czy tez ogromnej kwoty na koncie nie mam czego szukac. I tak mi mija dzień za dniem. Jak kazdy normalny człowiek chce kiedys się ustatkowac i zalozyc rodzine ale chyba ja jeszcze musze poczekac ;)
45+ to dobrze że skończyles poszukiwania bo niestety musisz spojrzeć prawdzie w oczy. W tym wieku ,z takimi obciażeniami i z taką pozycją materialną jak twoja,szans na związek z kobietą nie masz.
Modsza nawet nie spojrzy a starsza ustawiona dobrze finansowo tym bardziej bo gdybyś mial 30-kę i byl przystojny to być może byś sie zalapal. Koniec milości majtki na tylek,reka w ruch. HHAHAHA a nie mówilam....
Pozdrowionka dla wszystkich szukajacych miodu d 4 literkach i tak już po ptakach, po 40 nie ma szans.
A coś Ty się tak uwzięła na tego faceta kobieto -daj żyć i przestań z tymi swoimi bredniami bo czytać się tego nie chce ... Znam pary zakochane w rożnym wieku również po 40 ,50 i o dziwo dla ciebie ...są szczęśliwe - to nie wiek stanowi problem nie majętność i obciążenia -ale to z kim chcemy stworzyć parę ...bo jeśli z kimś kto reprezentuje twój tok myślenia ..to faktycznie lepiej żyć samotnie do końca życia niż żyć z kim tak prostym i pustym ,dla kogo jedyną frajdą jest dokopywanie ludziom i to w dodatku anonimowo bo tak najłatwiej -no cóz można i tak ..tylko pytam się ...po co ?? dowartościowujesz się czyimś kosztem aż tak z tobą żle ?
gość 45+
- obejrzyj taki film „Kocha,lubi,szanuje” ( Crazy, Stupid, Love) jest on line w necie (PL)
22.11 -czasem wyobrażam sobie ludzi tu piszących,jak wyglądają w rzeczywistości.
Czytałaś,a może oglądałaś „Misery” na podst. powieści S.Kinga? Annie Wilkes to taki Twój odpowiednik w mojej głowie.
hehehehe masz rację "serduszko" ;) faktycznie posty 22.11 idealnie pasują do obrazu psychopatycznej Annie Wilkes :)
Dopieścić słodziaka trza .