Powrót dawnego rezydenta Scenium Dj Maniana 8 luty o 20:05 wstep 10zł zapraszamy
Fajnie:) zapowiada się znowu niezła imprezka:>
tylko żeby znów nie było tak, że zwabieni perspektywą tłumów, krzykną za wjazd 20zł, jak to miało miejsce w święta.
Szkoda, że nie mogę być na tej imprezie :( cóż może następnym razem ..
Szkoda,że imprezki coraz lepsze tylko nikt nie przychodzi,i imprezy się kończą o północy.Przecież ludzie płacą bilety wstępu to powinna być impreza do końca.A nie 10 osób i koniec imprezy.Za bilety nikt kasy nie oddaje.
maniana przyjedzie. pogra godzine i se pojdzie. a reszta imprezy pod znakiem muzyki clubowej uplynie z piosenkami komercyjnymi z rmf maxx po lekkiej przerobce. jak to mialo miejsce ostatnio. dopiero pozniej pod okiem wlasciciela "obudziliscie sie" i pusciliscie cos lepszego. ide na impreze nakrecona plakatem, a na miejscu slysze gangnam style. chyba soboty sa od tego..
Masz trochę racji d.. Ostatnio spodziewałam się ostrzejszej muzyki.Sonik mało pokazał, a Szklan już lepiej zagrał.
Wcale się nie kończą imprezy o północy! To nie prawda, masz stare informacje :) A poza tym oni nie maja wpływu na to ile osób przyjdzie, wchodzisz i płacisz, czyli sam decydujesz czy zostajesz czy nie.
No ok,ale po co mam siedzieć jak muzykę wyłączają???Mnie nie przeszkadza,że jest 10 czy 12 osób,no ale muzyka grać powinna!A skoro wyłączają to wyraźnie dają do zrozumienia ,że czas kończyć imprezę.Stare informacje?No to proszę powiedz mi ile osób było np 26 stycznia?
Było kilka razy tak wcześniej, zamknęli koło 1, czy 2, a raz nawet że wogóle zamknęli już koło 22 godz. To były sporadyczne przypadki. Nie duzo ludzi też chodziło w tym czasie, ale ostatnio przychodzi więcej osób, a to chyba dobrze. 26 stycznia nie powiem Ci ile było, bo mnie tam akurat nie było, a to dlatego, że 25 stycznia tam była fajniejsza impreza i muzyka. I było sporo ludzi. Ludzie się raczej dobrze bawili. Impreza dosyć długo trwała. W naszym mieście nie ma imprez do 6 rano, jak są w klubach w większych miastach, i to przez cały tydzień..
Ja nie oczekuję imprez 7 dni w tyg do 6 rano.Jako osoba pracująca jak i moi pracujący znajomi nie możemy sobie pozwolić na imprezy w piątki.No a kiedy wybieramy się do sfery i po 23 okazuje się,że jesteśmy niemal tylko my no to nie bardzo mamy się jak bawić,bo zaraz gaszona jest muzyka.Dlatego już niestety nie chodzimy.
Szkoda,pamiętam z 10 lat temu jakie były imprezy,ilu ludzi przychodziło.
Większość osób uważa tak jak Ty i dlatego właśnie jest mało ludzi. Najlepiej jest powiedzieć, nie ma ludzi to nie chodzę. Więc siłą rzeczy jest ich mało. A gdyby każdy z nich pomyślał, że idzie się pobawić, to by się zebrało sporo osób. Niestety w naszym mieście niektórzy wolą stać pod klatką i sączyć browary, niż iść do klubu i się pobawić. Ewentualnie napchać się do Margherity, gdzie jest taka chamówa że głowa boli. Fajnie, że w Sferze próbują robić coś nowego, starają się, organizują jakieś imprezy, znowu są dyskoteki w piątek, i w sobotę, każdy może znaleźć coś dla siebie. To w końcu jedyny klub w naszym mieście.
Posłuchaj,ja jak idę z ekipą się bawić,to mnie nie przeszkadza,że jesteśmy tylko my.Ale jak mamy się bawić,kiedy gaśnie muzyka a obsługa tylko patrzy żebyśmy wyszli???Co mam płacić wstęp,iść siedzieć w zimnym klubie i co?Po to chodzimy,żeby przy muzyce się wybawić a nie grzać zimne loże.
W piątki zawsze jest impreza do 4 rano, więc przestań chodzić w soboty i marudzić.